Teraźniejsza Prawda nr 318 – 1981 – str. 69
i Chrystusowi oznacza lojalne oddanie się najwyższym interesom ludzkości, tym będącym celem Boskiego Planu. Widzimy więc, że każde właściwe wyrażenie wierności jest ześrodkowane w wierności wobec Boga i Chrystusa jako Osób i z niej wypływa. Im jako Osobom mamy być w najwyższym stopniu poświęceni w niezachwianym i nieprzekupnym lojalnym oddaniu się.
WIERNOŚĆ W STUDIOWANIU SŁOWA BOŻEGO
Takie lojalne oddanie się, taka wierność bywa wyrażana przez nas za pośrednictwem pewnych zdolności, według których my działamy. Jedną z tych zdolności, według których my działamy jest studiowanie Słowa Bożego. Nie znaczy to, że nasza zdolność jako studentów Jego Słowa implikuje, iż studiujemy to wszystko, co Bóg wie. Bóg bowiem wie wszystko o czym pragnie wiedzieć, a Jego urząd jako Boga wymaga znajomości takich spraw. Głębsza i wyższa, aniżeli zdolność ludzkiego przenikania, jest Boska wiedza scientyzmu, sztuki, filozofii, matematyki, historii, filologii, literatury, itd. Lecz to, że Bóg ma i używa takiej wiedzy nie znaczy, że my teraz musimy ją posiąść i używać. Stracilibyśmy poświęcony czas i siłę, gdybyśmy oddali się teraz tym wszystkim dziedzinom wiedzy świeckiej. I bez wątpienia, niektórzy chrześcijanie okazali się nielojalnymi wobec Boga i Chrystusa z powodu ich wysiłków stania się fachowcami w jednej lub kilku dziedzinach nauki. Takich przykładów należy unikać.
Powinniśmy jednak być biegłymi w Boskiej nauce — wiedzy Słowa Bożego. Mamy więc studiować doktryny, przykazania, obietnice, napomnienia, proroctwa, historie i typy biblijne. Z powodu tej wiedzy stajemy się studentami. Studiowanie jej powinno zajmować pierwsze miejsce we wszystkich naszych studiach. Nasze doczesne zawody wymagają z naszej strony mniej lub więcej związanych z nimi studiów, w których nie powinniśmy być opieszali, ponieważ mamy być pod kierownictwem Boga wiernymi w ziemskim zatrudnieniu. Lecz poza koniecznością studiów wymaganych w ziemskich zawodach, powinniśmy czas i aktywność przeznaczoną na studiowanie koncentrować na Słowie Bożym, które daje nam pole do dociekań w rozległym zakresie. Wysoka, głęboka, długa i szeroka jest ta wiedza! A my nie powinniśmy pozwolić sobie na oderwanie się od niej w wyniku świeckiej lektury lub studiów niepotrzebnych do pełnienia naszych doczesnych zawodów. Tylko, że wiele pokus zbyt często każe nam tracić czas przy telewizji, radiu, gazetach, czasopismach i wyższych formach literatury. Chociaż my możemy rozsądnie z nich korzystać, to jednak strzeżmy, się przed nadużywaniem ich a zaniedbywaniem studiów Słowa Bożego, gdyż to byłoby nadużywaniem ich. Musimy czas odkupywać od spraw ziemskich na rzecz duchowych tak wiernie na ile możemy. Jedną z tych rzeczy jest studiowanie Słowa Bożego.
kol. 2
Wiele jednak tak zwanych studiów Biblii jest bez celu i w niemałym stopniu — opartych na spekulacji — bezwzględnie szkodliwych, czego obficie dowodzi historia Paruzji i Epifanii. Przygotowaniem do rzeczywistego studiowania Biblii jest dowiedzenie się kogo Bóg używa do interpretowania dla nas Swego Słowa i dzieła, a następnie wejście w kontakt z tymi naukami, czy to za pośrednictwem słów wypowiadanych, drukowanych lub listu. A więc bezpiecznie możemy studiować pisma tych obu Posłanników, których Bóg wzbudził przy końcu Wieku do tłumaczenia Swego Słowa i pokazania ludowi Bożemu Swej pracy na czasie.
Stosownie do tego zachęcamy braci do studiowania Wykładów Pisma Świętego. Studiowanie każdego dnia tygodnia po osiem, a w niedzielę dziesięć, stron pozwoli przerobić sześć tomów i Cienie Przybytku w ciągu roku. Dodatkowo możemy czytać dawniejsze Strażnice zawierające poselstwo Paruzji. Studiujmy także tomy epifaniczne, TERAŹNIEJSZĄ PRAWDĘ i inną literaturę zawierającą poselstwo epifaniczno-bazylejskie. Niechaj te studia nie będą powierzchowne, lecz sumienne, szczere i wierne, a tym sposobem my będziemy wierni w naszej zdolności studentów Słowa.
WIERNOŚĆ JEDNOSTEK USPRAWIEDLIWIONYCH
Jest jeszcze druga zdolność, która utrzymuje nas na stanowisku ludu Bożego, a w której musimy być wierni, to znaczy, wierność ludzkich istot tymczasowo usprawiedliwionych. Tak jak pozostała część ludzkości my wszyscy z natury byliśmy dziećmi gniewu, takimi jak ci, którzy pozostali pod klątwą. Po Adamie odziedziczyliśmy, przez naszych przodków, Boski wyrok śmierci. Ponadto, dlatego że zostaliśmy poczęci i urodzeni w grzechu odziedziczyliśmy w tym samym czasie ludzką deprawację — fizyczną, umysłową, moralną i religijną Często też przez uczynki przeżyliśmy różne formy deprawacji — w myślach, motywach, słowach i aktach grzechu.
Lecz chwała, sława i dzięki niech będą Bogu za to, że usłyszeliśmy chwalebną ewangelię Boga głoszącą pokój przez Jezusa Chrystusa, którego Okupowo-ofiarnicza zasługa przynosi nam Boskie pojednanie! Z tej błogosławionej ewangelii dowiedzieliśmy się, że pokuta wobec Boga i wiara w Pana Jezusa Chrystusa są środkami, za pomocą których możemy dostąpić tego pojednania. Słowo tej ewangelii umożliwia nam spełnianie pokuty i wiary a w rezultacie pojednania z Bogiem. Przez zasługową krew Jezusa Chrystusa mamy pokój z Bogiem (Rzym. 5:1), dostrzegając pojednane oblicze Ojca promieniujące łaską, miłosierdziem i pokojem w stosunku do nas.
Lecz takie tymczasowe usprawiedliwienie z wiary oznacza, że jako jednostki usprawiedliwione (a szczególnie po poświęceniu) prowadzimy życie usprawiedliwione, życie zgodne ze sprawiedliwością.