Teraźniejsza Prawda nr 316 – 1981 – str. 46

Inne metody rozwijania gorliwości są dla nas dostępne, lecz ta jedna, będąca pobożnym kontemplowaniem i naśladowaniem świętych przykładów gorliwości, będzie ją doskonalić być może lepiej niż jakakolwiek inna metoda. Dlatego, z serdeczną wdzięcznością i oceną pobożnie zastanawiajmy się nad ich gorliwością i naśladujmy ich. Stwierdzimy wówczas, że takie wierne zastanawianie się bardzo pomaga w naśladowaniu ich.

POWSTRZYMYWANIE GORLIWOŚCI

      Gorliwość raz uprawiana może ulec zmniejszeniu i powstrzymywaniu. Przykłady takiego zmniejszania gorliwości miały miejsce w przeszłych i obecnych okresach Kościoła. Bracia z okresu Efezkiego przez zapomnienie swojej pierwszej miłości osłabili i ograniczyli tę gorliwość, którą Pan polecił. Szczególną rzeczą, którą Jezus wysunął przeciwko Kościołowi okresu Laodycejskiego, wielkiemu nominalnemu kościołowi Paruzji i Epifanii i małemu nominalnemu kościołowi Epifanii, jest brak gorliwości (Obj. 3:15, 16). Jak związek myślowy tego ustępu pokazuje, chełpliwość, poleganie na organizacji i zarozumiałość były powodem tego braku.

      Inne jeszcze rzeczy sprzyjają tłumieniu gorliwości. Czyni to samolubstwo w każdej formie, na przykład, przesadna ocena własna i drugich, nadmierne umiłowanie wygody, życia, bezpieczeńswa, posiadania, samoobrony, agresywności, pożywienia i tajemniczości z pewnością zmniejszają gorliwość chrześcijanina.

      Światowość we wszystkich swych formach dokonuje tego samego. Te osoby, które w sposób nadmierny kochają przeciwną płeć, żonę, męża, dzieci, rodziców, przyjaciół, dom i kraj rodzinny, stwierdzą, że to ograniczy i pomniejszy ich chrześcijańską gorliwość. Dlatego powinniśmy zrobić wysiłek, ażeby te formy zbyt przesadnego samolubstwa i światowości podporządkować wyższym pierwszorzędnym łaskom, szczególnie przez ograniczenie ich wysiłków, ażeby nas kontrolowały. A jeśli tak postępujemy, to położymy kres ograniczaniu i powstrzymywaniu przez te formy samolubstwa i światowość naszej gorliwości. Grzech w swych mniej rozmyślnych formach i błąd w swych mniej morderczych formach także wywiera wpływ ograniczający naszą gorliwość. Dlatego ze wszelką pilnością powstrzymujmy grzech i błąd w tych formach, ażebyśmy mogli być zachowani od zmniejszenia i stłumienia naszej chrześcijańskiej gorliwości.

      Niektórzy idą dalej, poza ograniczanie i powstrzymywanie swej chrześcijańskiej gorliwości. Oni posuwają się aż do usunięcia jej w ogóle. Przez to, jako chrześcijanie, kładą kres utrzymaniu posiadanego oświecenia, usprawiedliwienia, uświęcenia i wyzwolenia. Oni powstrzymują rozwijanie łask, wyższych uczuć, przestając zasadzać je na wyższych rzeczach. Także kładą kres rozwojowi podobieństwa Chrystusowego i, oczywiście, kres metodom
kol. 2
i procesom towarzyszącym jego rozwojowi. Oni dochodzą do tego smutnego stanu zaniedbując tłumienie przesadnej miłości do samolubstwa i światowości i mniej samolubnej grzeszności oraz mniej zgubnej fałszywości w ich rozmaitych formach. Niektórzy postępują nawet dalej, ponieważ pozwalają swej nadmiernej miłości do samolubstwa, i światowości w jej różnych przejawach, zdobyć całkowitą przewagę, oddając się całkowicie samolubnej grzeszności i zgubnej fałszywości w takiej czy innej formie, niszcząc w ten sposób swoją gorliwość a wraz z nią każdą swą dobrą zaletę i prawie wszystkie żywotne prawdy z Biblii. A w każdym niemalże przypadku początkiem tego fatalnego końca ich chrześcijańskiego biegu było zapomnienie o pierwszej miłości i opieszałość w gorliwości.

      O ile ktoś nie doszedł do zupełnego końca tej drogi, to jest jeszcze dla niego nadzieja, jeśli żałuje i ponownie spełnia pierwsze uczynki, pokutę wobec Boga, wiarę w Pana Jezusa i odnawia swoje poświęcenie. My ze smutnym sercem dostrzegliśmy wśród wielu epifanicznych przyjaciół i licznych braci w innych grupach Prawdy wielką opieszałość w gorliwości, która między innymi rzeczami, pobudziła nas do opublikowania tej rozprawy, w nadziei pobudzenia ich do reformacji. Gdyby ktoś spomiędzy nas dostrzegł zmniejszenie naszych pragnień i praktykowania samozaparcia i zaparcia się świata, czuwania, samoegzaminacji, modlitwy, studiowania, rozpowszechniania Prawdy i rozwoju na podobieństwo Chrystusa i wytrwania w złem dla sprawy Pana, Prawdy i braci, to ten fakt powinien zwrócić nam uwagę na zmniejszenie się naszej gorliwości. Powinno to być czerwonym światłem ostrzegającym nas przed grożącym nam niebezpieczeństwem. A kiedy dostrzegamy taki niebezpieczny sygnał odwróćmy się i udajmy w inną stronę, w stronę wzrostu w naszych pragnieniach i praktykowania samozaparcia, czuwania, samoegzaminacji, modlitwy, studiowania i rozpowszechniania Prawdy, rozwoju na podobieństwo Chrystusa i wytrwania w złem dla sprawy Pana, Prawdy i braci.

      Wszystkie względy wyżej podane, w związku z potrzebą i działaniem gorliwości, wzywają nas do takiego działania, podczas gdy względy im przeciwne wzywają nas do powstrzymania spadku gorliwości. Jeśli my spełniamy te dwie rzeczy, przy założeniu, że inne czynniki są równe, możemy być pewni zwycięstwa w swym powołaniu, ale jeśli je zaniedbujemy, zupełna klęska będzie naszym udziałem. Chwalebne wyniki wypływające z pierwszej aktywności a zastraszające wyniki wypływające z późniejszej aktywności, zachęcają do lojalnej gorliwości.

UŻYTECZNE PRZYKŁADY GORLIWOŚCI

      Rozważmy przykłady gorliwości w świetle szczególnie gorliwych charakterów Biblii, zachęcających nas do gorliwości.

poprzednia stronanastępna strona