Teraźniejsza Prawda nr 316 – 1981 – str. 39

nabyte przez zasługę okupową Chrystusa prawo do życia i prawo do praw życiowych zniszczy każdy ślad przekleństwa i zainauguruje każdy zarys restytucji.

      Niektórzy wyciągnęli wniosek, że okupowa zasługa spowoduje natychmiastowe ustanowienie doskonałej restytucji władz i zdolności. To będzie dokonane w Starożytnych i Młodocianych Godnych z powodu wiernie znoszonych przez nich prób w zakresie wiary i sprawiedliwości, lecz nie w odniesieniu do niewybranych, żyjących i umarłych, ponieważ Biblia dowodzi, że będzie wymagane całe tysiąc lat do uwolnienia ludzkości ze wszystkich skutków przekleństwa i do rozprzestrzenienia wszystkich zarysów restytucji w sposób doskonały. Apostoł Paweł mówi nam w swoim rozumowaniu w 1Kor. 15:23—28: pokazując, że potem gdy restytucjoniści staną się Chrystusowi podczas Jego 1000 lat trwającej obecności (23), nastanie Mały Okres przy końcu Królestwa, przed rozpoczęciem którego Chrystus odda Królestwo Bogu dla ostatecznego wypróbowania ludzkości i który nie nastąpi pókiby On nie usunął wszystkich skutków panowania szatana nad rodzajem ludzkim. Skutki te nazwane są tutaj “wszelkie przełożeństwo, i wszelka zwierzchność i moc” (24). Przyczyny, że te nieszczęsne skutki określone są wyrażeniem ,,wszelkie przełożenstwo, i wszelka zwierzchność i moc”, są tutaj przedstawione za skutki, możemy widzieć z nazwania przez Apostoła ostatniego z nich, procesu umierania, który ma być zniszczony (26). Chrystus osiągnie ten rezultat, ponieważ przez okup każda rzecz z przekleństwa i z restytucji zostanie poddana Jego kontroli, razem ze wszystkim innym i z każdym innym we wszechświecie, prócz Boga (27). A gdy On przez Swoje królowanie podbije, do zupełnego poddania pod Swoją wszechzdobywczą moc, wszystko na ziemi i w niebie. wówczas odda Królestwo Bogu, aby Bóg mógł być przyjęty jako najwyższy Zwierzchnik i wystarczający dla wszystkich (28). Ten ustęp dowodzi, że niewybrani zmarli i żywi nie będą udoskonaleni, dopóki nie zostanie usunięty ostatni ślad przekleństwa (26); stąd potrzeba będzie 1000 lat na wytworzenie tej doskonałości. Fakt, że 100 lat próby na uczynienie postępu na świętej drodze będzie najkrótszym okresem danym komukolwiek (Iz. 65:20), dowodzi, że żywym i umarłym niewybranym będzie dany dłuższy czas niż 100 lat na postęp do doskonałości. Fakt, że będą stosowane naprawcze chłosty celem dopomożenia w postępie do doskonałości, dowodzi tego samego (Iz. 26:9). Tej samej rzeczy (Iz. 26:6—9) dowodzi fakt, że to właśnie podczas Królestwa wszystkie skutki przekleństwa zostaną usunięte a udzielone będą przeciwne im błogosławieństwa. Następujące cytaty Pisma Świętego zawierają te same rzeczy: (Ps. 22:28—31, 32; 72:1—17; Iz. 2: 2—4; 11:4—9; 29:17—19, 24; 35:5—10; 60:4, 5, 14, 21; 65:16; Ezech. 16:53, 55, 60, 61—63; Jan 5:28, 29; Dz. 3:19-21; Obj. 22:2, 3).

      Wiele biblijnych nauk i faktów dowodzi tych samych rzeczy. Gdyby żywi niewybrani,
kol. 2
w czasie wejścia do Królestwa, byli momentalnie uczynieni doskonałymi w ich władzach fizycznych, umysłowych, artystycznych, moralnych i religijnych, to przeszliby operację, która uniemożliwiłaby im rozpoznanie i zidentyfikowanie samych siebie. Byłaby to operacja, która byłaby dla nich najbardziej bolesną, na przykład, powiększającą wielce ich głowy celem uczynienia ich dostatecznie wielkimi, aby mogły mieć doskonale rozmierzone organy mózgowe, podczas gdy stopniowe otrzymywanie takich władz nie miałoby takich niepożądanych efektów. Ponadto, udzielenie niewybranym umarłym takiej doskonałości w akcie ich wzbudzenia, uniemożliwiłoby każdemu zidentyfikowanie samego siebie a przyjaciołom, znajomym i krewnym — rozpoznanie jeden drugiego. Ponownie, gdyby od razu zdobyli taką doskonałość, byliby natychmiast postawieni na ostatecznej próbie do życia, ponieważ zasługa okupowa Chrystusa wyczerpałaby się sama w udzieleniu im wszystkiego z restytucji z momentalnym uwolnieniem od każdego zarysu przekleństwa a to znaczy, że z powodu ich grzesznych usposobień każdy z nich byłby momentalnie skazanym na wtórą śmierć. Powodem, dla którego taki rezultat nie nastąpi po otrzymaniu natychmiastowej doskonałości przez Starożytnych i Młodocianych Godnych, jest to, że zasługa okupowa nie będzie jeszcze wyczerpana, lecz działając w całej tysiącletniej dyspensacji będzie ich osłaniać, chociaż będą doskonałymi w swych władzach umysłowych. Lecz gdyby wszystko z zasługi okupowej zostało wykorzystane dla każdego na początku Tysiąclecia, nie mogłaby ona osłaniać nikogo potem, co zbija ten pogląd.

      Ponadto, jeśli doskonali we władzach, to dlaczego 1000 lat ma być przeznaczonych do próbowania ich? Podobnie do próby Adama, ich próba byłaby znacznie krótsza. Znowu powstaje pytanie, dlaczego Bóg przygotowałby Kapłaństwo, które przez 1000 lat ma się stykać z odczuciem niedoskonałości ludzkich władz, jeśliby człowiek nie miał żadnej niedoskonałości, gdyby był od razu uczyniony doskonałym, wchodząc pod zwierzchnictwo Królestwa? Dlaczego Bóg miałby poczynić zarządzenia dotyczące tak rozpracowanego Królestwa z licznymi udogodnieniami do usunięcia przekleństwa i wprowadzenia w czyn przeciwnych mu błogosławieństw, jeśli restytucja będzie dana momentalnie? I jak może Boskie zarządzenie dotyczące doświadczenia ze złem najpierw uczyć o wynikającej z niego niedoli., jako środku zaradczym przeciw grzechowi, a potem doświadczeniu ze sprawiedliwością, jako o środku stopniowego uleczenia od zła i pobudce do dobra, i jaki byłby w tym sens, jeśli zasługa okupową będzie momentalnie dana ludzkości? Doświadczenie zła nie sprawiłoby praktycznie żadnego skutku a to drugie byłoby niemożliwe do wprowadzenia, gdyby zasługa okupowa uczyniła momentalnie ludzkość doskonałą przy jej wejściu do Królestwa. Jak mogliby wierni żyjący restytucjoniści usługiwać błogosławieństwami, którymi, jak Jezus

poprzednia stronanastępna strona