Teraźniejsza Prawda nr 314 – 1981 – str. 7

Gdy Dawid popełnił swój wielki grzech cudzołóstwa i morderstwa przeciw Uryjaszowi, Bóg surowo zestrofował go przez proroka Natana. Dawid okazał skruchę mówiąc: „Zgrzeszyłem PANU”. A Natan zapewnił go: „Pan też przeniósł grzech twój, nie umrzesz” (2Sam. 12:13).W łączności z grzechem policzenia ludu, „uderzyło Dawida serce jego” i „rzekł Dawid do Pana: Zgrzeszyłem bardzo, żem to uczynił: ale teraz o Panie! przenieś proszę nieprawość sługi twego, bomci bardzo głupio uczynił” (2Sam. 24:10). Ponownie mu przebaczono, jakkolwiek w obu przypadkach został ukarany za swój grzech.

      Zauważmy piękną wyznającą modlitwę Dawida w Psalmie 51, jak prosił on Boga, by miał miłosierdzie nad nim, zgładził jego nieprawości, oczyścił go od jego grzechu, nie odrzucał go, ani nie odbierał Swego Ducha Świętego od niego, ale wyrwał go z pomsty za krew i przywrócił mu radość Boskiego zbawienia, Dawid w Psalmie 32 oświadczył, że Bóg łaskawie odpowiedział na jego modlitwę: „Błogosławiony człowiek, któremu odpuszczono nieprawość, a którego zakryty jest grzech [przed Boskim wzrokiem z tytułu przyszłej zasługi Okupu Mesjasza]. Błogosławiony człowiek, któremu nie poczyta Pan nieprawości, a w którego duchu nie masz zdrady” (w. 1, 2; por. Rzym. 4:6-8). Bóg wydał świadectwo o Dawidzie, że był on mężem według Jego serca (Dz. 13:22).

WYZNANIE GRZECHU PRZEZ DANIELA

      Daniel był przykładną postacią — wiernym mężem Bożym. W Biblii nie ma ani jednego słowa, które by go winiło lub potępiało. A jednak Daniel potrzebował pewnego czasu na modlitwę ze skruchą, z poszczeniem i wyznaniem, w imieniu swoim i narodu. Mówi on o tym tak (Dan. 9:3—6):

      „I obróciłem oblicze moje do Pana Boga, szukając go modlitwą i prośbami w poście i w worze i w popiele. Modliłem się tedy Panu Bogu memu, a wyznawając rzekłem: Proszę Panie! Boże wielki i straszny [„być czczonym” — Rotherham], strzegący przymierza i miłosiedzia tym, którzy cię miłują, i strzegą przykazań twoich; Zgrzeszyliśmy i przewrotnieśmy czynili, i niezbożnieśmy się sprawowali, i sprzeciwiliśmy się, a odstąpiliśmy od przykazań twoich i od sądów twoich; I nie słuchaliśmy sług twoich, proroków, którzy mawiali w imieniu twojem”.

      Zauważmy w reszcie 9 rozdziału Daniela, jak wyznał on grzech swój i grzech swego ludu (w. 20) i jak cudownie Bóg odpowiedział na jego modlitwę, co jest zapisane w tym i następnych rozdziałach. Daniel cieszył się wielkimi względami u Boga, który przemówił do niego przez Swego anioła jako do męża „wielce przyjemnego” (Dan. 10:11).

WYZNANIE GRZECHU PRZEZ NEHEMIASZA

      Nehemiasz nie podaje nam słów wszystkich swoich modlitw, ponieważ z narracji dowiadujemy się,
kol. 2
że modlił się on opisanym sposobem przez cztery miesiące, zanim zaczęła przychodzić odpowiedź. To co on podaje, jest ogólnym zarysem uczuć, które wyraziły w różnorodnych formach w różnym czasie, modląc się bez przestanku podczas tych czterech miesięcy. Gdy usłyszał o smutnych warunkach w Jeruzalemie i reszcie kraju rodzinnego, jak on to wyraża: „siadłszy płakałem i narzekałem przez kilka dni, poszcząc i modląc się przed obliczem Boga niebieskiego” (Neh. 1:4). Podczas gdy zajmował się swoimi codziennymi obowiązkami, jego modlitwa była w sercu i umyśle „we dnie i w nocy” (w. 6).

      Zbliżając się do Boga z właściwą czcią i ocenieniem Jego wielkości, dobroci i miłosierdzia dla tych, którzy Go miłują i są posłuszni Jego przykazaniom (w. 5), Nehemiasz błagał: „Niech będzie proszę ucho twoje nakłonione, a oczy twoje otworzone, abyś usłyszał modlitwę sługi twego, którą się ja dziś modlę przed tobą we dnie i w nocy za synami Izraelskimi, sługami twymi, i wyznaję grzechy synów Izraelskich, któremiśmy zgrzeszyli przeciw tobie; i ja i dom ojca mego zgrzeszyliśmy. Srodześmy wystąpili przeciwko tobie, i nie przestrzegaliśmy przykazań, i ustaw i sądów, któreś przykazał Mojżeszowi, słudze twemu” (w. 6, 7).

      Modląc się w ten sposób, Nehemiasz, miał w umyśle świadectwa Słowa Bożego odnoszące się do Jego postępowania z Mojżeszem, prorokami i królami w przeszłości. On nie czynił Bogu wyrzutów jako zaniedbującemu Swoją część przymierza, ale wprost przeciwnie, uznał iż Boskie sposoby i postępowanie z Izraelem były sprawiedliwe i prawdziwe, a te trudności w jakie byli oni uwikłani jako naród, były zasłużonymi karami należnymi im za ich pogwałcenie przymierza uczynionego na Synaju. Wyraził też ufność, że Bóg dotrzyma Swego przymierza i że ma miłosierdzie nad Swym ludem, lub przynajmniej nad tymi, którzy będą się starali postępować Jego ścieżkami.

      Żadna właściwa modlitwa nie może być zaniesiona do Wielkiego Stwórcy, przez kogokolwiek z upadłej rasy Adamowej, bez uznania w pewien sposób słabości, niedostatku, niedoskonałości i grzechu przez tych, którzy przystępują do Niego po Jego błogosławieństwo. Nehemiasz był bardzo otwarty w swym wyznaniu, a Biblia pokazuje, że jedynie taka postawa jest właściwa dla tych, którzy chcieliby zbliżyć się do Boga. „Kto pokrywa przestępstwa swe, nie poszczęści mu się”. Grzech pokryty, zatajony, nie wyznany, bez skruchy, sprowadza Boskie przekleństwo. Grzech przykryty, grzech nie wyznany, grzech bez wyrzutów sumienia, grzech bez łez skruchy, grzech z alibi, grzech z wymówką i samoaprobatą lub samousprawiedliwieniem, nigdy nie przyniesie Boskiego miłosierdzia i błogosławieństwa.

ZŁE SKUTKI NIE WYZNANYCH GRZECHÓW

      Skutkiem nie wyznanych grzechów jest wiele zła i szkody. Zwracamy tutaj uwagę na

poprzednia stronanastępna strona