Teraźniejsza Prawda nr 160 – 1955 – str. 40
Buckley itd. przyłączyli się do metodystów w ofiarowaniu pozafiguralnej czaszy, misy i łyżki. Czyniąc to jako pozaobrazowy Pagijel wyruszyli w drogę, jako książę pozaobrazowego Esera z wiersza 26. Z nimi łączyły się wielkie liczby sekciarskich metodystów którzy nie byli spłodzonymi z Ducha. Dzielnie przystąpili oni do walki tocząc spory o swą szafarską doktrynę: Miłość Boża osiągana przez usprawiedliwienie i uświęcenie jest ideałem Bożym dla Jego ludu. Posługiwali się oni tą doktryną zarówno w sposób zbijający i naprawiający przeciwko martwemu formalizmowi i światowości, również przedstawiali oni ją doktrynalnie i z punktu widzenia etyki, przy czym w doktrynalnym przedstawieniu mieszali oni ją z błędami wprowadzonymi przez ich utratników koron. Rozpoczynając tę działalność, byli oni pozaobrazem Esera wyruszającego w swą wędrówkę (w. 26). Gdy zaś postępowali w tej działalności to przedstawieni byli przez Esera kontynuującego swą podróż trzydniową. Gdy zaś w swych przedstawicielach w obozie Epifanii wejdą w warunki Królestwa, będą oni w tym przedstawionymi przez Esera wchodzącego do Faran. Czyniąc to wszystko, popierali oni i obronili Miłość Bożą. Więcej szczegółów dotyczących pozaobrazowego Esera podaliśmy w rozdziale VII.
(56) Wiersz 27 omawia wędrówkę pokolenia Neftali (mocujący się) ostatniego pokolenia czwartego obozu. Księciem tego pokolenia był Ahira (mój brat jest wielki), syn Enana (podobny do źródła). Pozaobrazem pokolenia Neftali jest Unitario-Uniwersalistyczny Kościół. Szafarska doktryna tego Kościoła jest następująca: Jest tylko jeden Bóg, którego najważniejszym przymiotem jest miłość. Na początku ten Kościół zawierał w sobie dużą dozę prawdy jak np. podkreślanie jedności Boga w przeciwieństwie do troistości, śmiertelności człowieka w przeciwieństwie do nieśmiertelności duszy jako wynikającej z jej istoty, śmierci jako ceny za grzech w przeciwieństwie do wiecznych mąk oraz podkreślanie przyszłej próby w przeciwieństwie do koncepcji, że z tym życiem kończy się wszelka próba. Fakt że Neftali był synem Racheli służebnicy tłumaczy, że jego pozaobraz miał tak dużo Prawdy, mówiąc przez to jego bliskim związku z Maluczkim Stadkiem. Niestety, smutno to powiedzieć, Unitario-Uniwersaliści odpadli w dużym stopniu od swej wcześniejszej
kol. 2
kapłańskiej nauki. Oni nawet zaprzeczają, że okup był odpowiednią ceną, a w swych daleko posuniętych krytykach stanowią obecnie czoło infidelistycznego ruchu jako wyznanie. Dla większości z nich Biblia jest nienatchnionym zbiorem ksiąg i w dużym stopniu błędną. Większość z nich zaprzecza niepokalanemu poczęciu Pana naszego. W swej części uniwersalistycznej wierzą oni w zbawienie wszystkich ludzi i diabłów, włączając w to szatana. Jako wyznanie protestanckie są oni teraz może dalej od Prawdy niż jakiekolwiek inne protestanckie wyznanie. Brat z Maluczkiego Stadka, który trąbił na alarm jedności jedynego Boga Miłości w przeciwieństwie do troistości był to Michał Servetus. Choć był on Hiszpanem spędził większą część swego dojrzałego okresu we Francji. Należał on do świty Karola V w czasie Sejmu w Augsburgu w r.1530 w tym czasie, gdy Luteranie przedstawili swe wyznanie wiary (augsburskie). Servetus jako cesarski dworzanin musiał posługiwać się w dużym stopniu dyplomacją w swych kontaktach z protestantami oraz zwolennikami papieża. Interesował się on bardzo sporami religijnymi owego czasu, ale poza rozmowami na ten temat z najbliższymi przyjaciółmi poglądy swe zachowywał dla siebie, gdyż poglądy, te były w tak samo wielkim przeciwieństwie do poglądów protestantów, jak i Katolików. Cztery jego podstawowe tezy jak podane powyżej były antytezami czterech doktryn, które są podobieństwem po całej ziemi” (wyjątek z angielskiej Biblii z Zach. 5:6) – trójcy, nieśmiertelności, wiecznym mękom i okresu próby ograniczonego do tego życia. W tych czterech wielkich błędach, większość protestantów i wszyscy Grecko i Rzymscy katolicy podobni są jedni do drugich – są podobieństwem po całej ziemi”. W r. 1531 kiedy miał lat 20 ogłosił on swe dzieło „O błędach Trójcy”. Następnego roku wydał on poprawione wydanie tej książki, odpowiadając na zarzuty z którymi spotkało się pierwsze wydanie. Wtedy, ponieważ nikt nie odpowiedział na jego poglądy, porzucił on świtę cesarską i wyjechał do Francji. Zachował on tam raczej milczenie na temat swej nauki dotyczącej czterech powyżej wspomnianych błędów z powodu wielkiego niebezpieczeństwa w tym papieskim kraju. Nie przybył on na debatę z Kalwinem, która miała się odbyć w r. 1536 w Paryżu na temat Trójcy z powodu dobrze usprawiedliwionego lęku, że ten ostatni mógł go zdradzić