Teraźniejsza Prawda nr 159 – 1955 – str. 17

Marzec 1955

Nr 159

TRĄBY I MARSZE WIEKU EWANGELII

c.d. z Ter. Pr. 54.84
4Moj. 10

      (32) Trzecim pokoleniem w obozie Judy był Zabulon (zamieszkanie), którego księciem był Eljab (mój Bóg jest ojcem), syn Helona (silny). To pokolenie przedstawia sektę zwaną sektą Adwentystów. Członkiem Małego Stadka, który rozpoczął ten ruch przemieniony potem w sektę – w Kościół Adwentystów był William Miller, który w r. 1829 zaczął głosić, że chronologia dowodzi bliskości wtórego przyjścia Chrystusa i nadejścia Królestwa Bożego dla obalenia zła i ustanowienia sprawiedliwości. Ta doktryna również podkreślała ideę mocy Bożej jako centralnej we wtórym przyjściu Chrystusa i Królestwie. W ten sposób William Miller zatrąbił na alarm na swojej symbolicznej trąbie i w dalszym ciągu czynił to przez lat 20. On toczył ciągły spór ze zwolennikami nauki o po-Tysiącletnim przyjściu naszego Pana, co dowodzi, że trąbienie jego było trąbieniem alarmowym, choć oczywiście on także w pewnych odpowiednich okolicznościach trąbił także nie-alarmowo nauczając konstruktywnie o doktrynalnych i etycznych stronach swej doktryny. Specjalnym towarzyszem brata Millera był brat Wolf, członek Małego Stadka, oni obaj stanowili dwóch towarzyszy wysłanych naprzód. Brat Miller był członkiem gwiazdy, a brat Wolf jego specjalnym nie-gwiezdnym pomocnikiem. Inni kapłani do nich się przyłączyli, rozgłaszając poselstwo o Chronologii wskazującej na Wtóre przyjście Chrystusa i Królestwo. Rezultatem tego był bardzo żywy ruch Maluczkiego Stadka. Wkrótce jednak wodzowie z utratników koron Jozue Hines, Jakub i Ellen
kol. 2
White, Uriah Smith, Miles Grant itd. przyłączyli się do nich i zaczęli, po zawodzie, r, 1844, zamieniać ten ruch w sektę, z czego ostatecznie powstał Kościół Adwentystów. Więcej szczegółów o tym w rozdziale IV. Ci przywódcy bez koron byli pozaobrazowym Eliabem. Ich sekciarskie kładzenie silnego nacisku na chronologię jako wskazującą na bliskość wtórego przyjścia Jezusa i Królestwa podawana w ich pozaobrazowej czaszy, misie i łyżce sprawiło, że pozaobrazowy Zabulon wyruszył w podróż (w 16). W tym sekciarskim kładzeniu nacisku podkreślali oni użytek z doktryny, w czaszy, misie i łyżce, która stała się szafarską nauką kościoła Adwentystów. Czyniąc to, oni wyruszyli jako awangarda pozaobrazowego Zabulona. Te nie spłodzone z ducha osoby, ktore zostały pociągnięte przez wodzów bez koron, przyłączyły się do sekty, używając tej szafarskiej nauki w sposób sporny, naprawiający, doktrynalny i etyczny, postępując pod tymi czteroma względami naprzód wśród sporów, tworzyły resztę pozaobrazowego Zabulona i przez te swoje działalności rozpoczęły wędrówkę pozaobrazowego Zabulona. Przez trzymanie się tej doktryny z punktu zbijania, naprawy, doktryny i etyki posunęli się naprzód i obronili moc Bożą, jako łączącą się z chronologicznie wskazywanym Królestwem.

      (33) Wiersz 17 wskazuje, że Gersonici i Meraryci podróżowali pomiędzy obozem Judy i obozem Rubena. Nie jest to przypadkowe, lecz ustanowione przez Boga. Możemy się o tym przekonać gdy rozważymy z jednej strony, że obozy pomiędzy którymi wędrowali wyobrażały: obóz Judy – moc Bożą działającą, a obóz Rubena

poprzednia stronanastępna strona