Teraźniejsza Prawda nr 158 – 1955 – str. 10

oraz wpływ nad swymi zwolennikami, kilka tygodni temu poprosił komisję składającą się z duchownych, uczonych i doktorów aby zbadali uprawianie leczenia przez wiarę, które jest obecnie praktykowane w Wielkiej Brytanii na szerokiej skali jak nigdy przedtem. Arcybiskup Canterbury i Yorku ustanowił komisje do badania, po zeznaniach o znamiennych uzdrowieniach albo ulżeniach od bolesnych chorób, które coraz więcej napływają od różnych członków ich państwowego kościoła. Uzdrawiacze przez wiarę twierdzą, iż dokonali tysiące uzdrowień w Wielkiej Brytanii w kilku ostatnich latach. Donosi się, że powstaje ruch w prezbiteriańskim kościele dla kleru by praktykować, uznawać i zalecać spirytyzm, jako pomoc dla wiary w przyszłe życie! Twierdzi się, że tylko w samej Ameryce jest ponad 16 milionów zwolenników spirytyzmu. Hipnotyzm również stał się jej udziałem, i sądzi się że jeden hipnotyzer, zahipnotyzował milion ludzi, oprócz zdumiewających i niezliczonych innych jego znamienitych wyczynów telepatii. Dla wielu umysłów te praktyki zajęły miejsce prawdziwej religii.

TEORIA O EWOLUCJI BLEDNIE

      Pomimo przesadnego wychwalania teorii o ewolucji (porównaj E tom 9, str. 544), okazuje się, iż myślący ludzie coraz więcej zaczynają widzieć słabość jej podstaw. W polemice nad tą fałszywą teorią, pewien sławny duchowny oświadczył, „żadna z wielkich misji wiary świata dzisiejszego nie przyjmuje teorii o ewolucji, ani żaden z licznych niezależnych kościołów nie przyswaja ją sobie”. On również powiedział: „Ja osobiście zbadałem eksponaty w głównych muzeach Ameryki, Anglii oraz innych krajach Europy i nie znalazłem jakiegokolwiek dowodu co do prawdziwości tej filozofii. Te eksponaty są ludzkiego wytworu i to bez żadnego wyjątku”.

      W roku 1911 pewien adwokat nazwiskiem Karol Dawson odkrył część czaszki w żwirowisku w Anglii, a trochę później znalazł w tym samym dole szczękę i jeden ząb. Z tych to rzeczy został uformowany człowiek Piltdowna. Ta bajeczna czaszka została uznaną przeszło 40 lat temu przez wielu o światowej sławie antropologów, jako pozostałość człowieka z najwcześniejszej historii. Po wielu teoretycznych rozprawach nad tym odkryciem i wielu innych, p. Dawson umarł
kol. 2
w r. 1916, i pomnik został wzniesiony na cześć jego odkrycia na polach Sussex w pobliżu żwirowni, gdzie znalazł część czaszki przez co zdobył sławę. Trzech brytyjskich uczonych (Dr. K.P. Oakley z brytyjskiego Muzeum, Dr. J.E. Weiner oraz Dr. W.E. Legros Clark, profesorowie na uniwersytecie w Oxford), po dokonanym zbadaniu, oświadczyli ostatnio, że Piltdowna czaszka jest fałszywym okazem, a w Biuletynie Brytyjskiego Muzeum oświadczyli, iż chemiczne badania wykazały, że szczęka i ząb są obmyślonymi podrobieniami, tj. że są z nowoczesnej małpy (ponieważ małpy nie żyły w Sussex, dlatego te przedmioty musiały być tam wykopane). Również podają oni, że ząb został sztucznie obstrugany aby ukryć jego oryginalny kształt, oraz że szczęka została splamioną przez dwuchromian potasu i żelaza aby dopasować ją do zabarwienia innych części czaszki. I powiedzieli że: „podrobienie było tak nadzwyczaj zręcznie dokonane oraz spełnienie oszukania było tak nieuczciwe i niewyjaśnione, że nie ma sobie równego w historii paleontologicznych odkryć”.

      W E tomie 2, str. 539–585, brat Johnson zupełnie zbił szalone spekulacje i fałszywe wnioski ewolucjonistów; na str. 572 on mówi „tak zwani ludzie Neanderthala, Piltdowna i Heidelberga są tylko w wyobraźni ewolucjonistów”. Powstrzymywanie „ekspertów” z górą przeszło czterdzieści lat przez dziwny kształt szczęki Piltdowna oraz oszukiwanie ich przez takie „pozorne” i „nieuczciwe” oszukaństwo, na pewno samo przez się usprawiedliwia prawdziwych miłośników Biblii, którzy się śmiali z ekspertów, iż wierzą w człowieka Piltdowna, który był fałszywym wytworem „wyobraźni ewolucjonistów”. Samson zabił tysiąc Filistynów szczęką osła; ale człowiek Piltdowna uczynił z antropologów małpy przez małpią szczękę!

ŚWIATOWA RADA KOŚCIOŁÓW

      Ta ogólna konferencja, która odbyła się od 15–29 sierpnia, w Evanston, Illinois, zgromadziła razem 600 delegatów, do 163 religii, z 48 krajów, obejmując niektóre kraje z poza Żelaznej Kurtyny. Sprawozdania, jakie słyszeliśmy i czytaliśmy w gazetach odnośnie tej konferencji, przypominały nam w sposób uderzający sprawozdanie podane przez brata Russella w 4-tym Tomie str. 229–306 odnośnie wielkiego Parlamentu Religii, który się odbył w Chicago w r. 1893, chociaż jednak wodzowie pogaństwa i rzymskokatolickich

poprzednia stronanastępna strona