Teraźniejsza Prawda nr 155 – 1954 – str. 54
w r. 1846 swą podwójną pracę: publiczną, pracę mającą na celu nawracanie grzeszników ku usprawiedliwieniu oraz prywatną pracę, mającą jako cel wynalezienie wodza i jego namaszczenie jako przywódcy ludu Bożego (I uczynił Samuel jako mu powiedział Pan, w. 4), dokonując tych dwóch prac zarówno wśród nominalnego, jak i prawdziwego ludu Bożego, jako miłośnicy i studenci Biblii (przyszedł do Betlejem, w. 4). Tak więc ostatnie lata życia brata Millera były poświęcone tej podwójnej pracy. Jednak wodzowie nominalnego i prawdziwego ludu Bożego, pamiętając o niespełnieniu się wyczekiwań brata Millera w r. 1844 obawiali się, że może on zaczął dzieło propagandy podobnej do tej, która spotkała się z niepowodzeniem w r. 1844 (ulękłszy się starsi miasta, w. 4); zawód bowiem r. 1844 uczynił przepowiednie co do czasu proroczego, bardzo niepopularne, a ci którzy je głosili wydawali się być zwodzicielami; dlatego też zupełnie naturalnie wodzowie nominalnego i prawdziwego ludu Bożego, z których wielu podtrzymywało pracę brata Millera przed r. 1844, obawiali się takiej pracy i takich pracowników.
(5) Dlatego z pewnym lękiem zapytywali oni, czy miał on zamiar czynić coś użytecznego.(spokojneli jest przyjście twoje?, w. 4). To ich pytanie było właściwe, gdyż wiedzieli oni, że ponowienie wysiłku propagandowego podobnego do tego, który spotkał się z niepowodzeniem może zaszkodzić tylko badaczom i miłośnikom Biblii. Na to brat Miller odpowiedział, zapewniając ich, iż dąży do szerzenia Prawdy i sprawiedliwości wśród nominalnego i prawdziwego ludu Bożego, starając się nawrócić grzeszników ku sprawiedliwości (przyszedłem abym ofiarował Panu, w. 5). Wtedy oni zaprosili wodzów miłujących i badających Biblię spośród nominalnego i rzeczywistego ludu Bożego, by dołączyli się do nich w tej pracy ewangelistycznej, oddzielając się (poświęćcież się, w. 5) i oddając się tej pracy (pójdźcie ze mną na ofiarę, w. 5). Ci członkowie pozafiguralnego Samuela w sposób podobny uzyskali oddzielenie się i oddanie miłującego Biblię i badającego ją nominalnego i rzeczywistego ludu Bożego w tej pracy (poświęci Isajego… na ofiarę, w. 5). Praca zaś tego rodzaju znalazła u nich poparcie. Praca ta była kontynuowana aż do r. 1871. Oczywiście trzeba było całych lat
kol. 2
dla wypróbowania i odrzucenia siedmiu synów pozafiguralnego Isajego i czas od r. 1846 do r. 1871 nie był zbyt długi na tę pracę, bo w każdym z wypadków obejmował okres krótszy niż 4 lata, co dowodzi, że praca ta została raczej szybko dokonana. Podczas gdy Isaj przedstawia cały miłujący Biblię i ją studiujący nominalny i prawdziwy lud Boży, jego synowie przedstawiają różne klasy tego ludu. Tak więc on przedstawia ten lud jako całość, synowie zaś jego przedstawiają ten lud jako podzielony na odpowiednie klasy czy części. To będzie jasne na podstawie dalszego przedstawienia faktów.
(6) Tak więc siedem (w. 10) klas pomiędzy nominalnym i prawdziwym ludem Bożym miłującym i studiującym Biblię, brało udział w pracy ewangelistycznej zainicjowanej przez pozafiguralnego Samuela. W pracy tej brały one udział w pewnym naturalnym porządku, jak to jest figurowane przez porządek oparty na wieku w typie. Pozafiguralny Elijab naturalnie okazał się najbardziej wybitnym ze wszystkich w tej pracy. To zaś okaże się gdy zdamy sobie sprawę, że Elijab (w. 6) figuruje tu tę samą klasę tymczasowo usprawiedliwionych, którą i Gersoniccy Lewici figurują, tzn. tymczasowo usprawiedliwionych, którzy starają się doprowadzić grzeszników do usprawiedliwienia (pozafiguralni Lobniccy Gersonici) i którzy starają się doprowadzić tymczasowo usprawiedliwionych do uświęcenia (pozafiguralni Semeiccy Gersonici). Podczas gdy w ogólnym sensie składają się oni ze wszystkich tymczasowo usprawiedliwionych, którzy podejmują się tej pracy i to w sensie specyficznym składają się głównie z kleru, lokalnych starszych, kierowników i nauczycieli szkół niedzielnych, i innych specjalnie gorliwych świeckich pracowników, jak to jest pokazane w tomie 8, roz. 2. Wybitny udział jaki biorą oni w pracy ewangelistycznej naturalnie zwraca na nich uwagę przede wszystkim pozafiguralnego Samuela: (A gdy przyszli ujrzał Elijaba – Bóg jest Ojcem – , w. 6). Ich entuzjazm a także rzeczy dotyczące ich w w. 7, które omówimy, gdy będziemy badać w.7 sprawiły, że pozafiguralny Samuel doszedł do wniosku, iż są oni wybrani przez Boga na wodzów ludu Bożego (Zaiste ten jest przed Panem pomazaniec jego, w. 6). Pan jednak przez zasady Swego Słowa, przez Ducha Swego i swe opatrzności niewątpliwie związane z postępowaniem pozafiguralnego Elijaba w pracy ewangelistycznej, które