Teraźniejsza Prawda nr 153 – 1954 – str. 17
Marzec 1954 |
Nr 153 |
SPRAWOZDANIE ZA 1953 ROK
Stoimy znowu na progu nowego roku! Ponieważ rok 1953 przechodzi do historii a rok 1954 wita nas, z radością i dziękczynieniem chwalimy Boga za wszystkie obfite błogosławieństwa, jakie zlał na nas w ciągu minionego roku i za perspektywy, że nam będzie udzielał Jego przyobiecanej łaski i podtrzymującej siły podczas nadchodzącego roku. Miniony rok wiele dokonał w obaleniu królestwa Szatana i poczynieniu przygotować dla wprowadzenia błogosławieństw Królestwa. W dodatku również wiele dokonał dla wiernego ludu Pańskiego, za co dziękujemy Bogu. A teraz gdy wchodzimy w osiemdziesiąty rok wtórej obecności Pańskiej, Jego Paruzji, oraz czterdziesty rok Jego Epifanii, to jest czasu Jego objawienia, to gdy myślimy o tym, odnosimy wrażenie, że nadchodzący rok będzie jednym z bardzo ważnych.
Czterdzieści lat temu wchodziliśmy w rok 1914, który był wielce znaczący, będąc świadkiem rozpoczęcia wielkiego czasu ucisku (Dan. 12:1; Mat. 24:21) w jego pierwszej fazie, Światowej Wojny, „wiatru” (Obj. 7:1), „gwałtowny i mocny”, który „podwracał góry” (1 Król. 19:11). Góry, czyli królestwa tego świata, niewątpliwie są w procesie podwracania i rozdzierania, począwszy od r. 1914, chociaż nie są jeszcze jako „statki garncarskie skruszeni” albowiem to nie miało być dokonane aż po zupełnym zabraniu 144,000 członków Kościoła i udzielenia im zwierzchności nad poganami (Obj. 2:26, 27; P ’49, str. 125).
kol. 2
Co więcej, to miało być „za dni tych królów”, iż Bóg „miał wzbudzić królestwo, które na wieki zepsute nie będzie”, ale ono „połamie i koniec uczyni tym (innym) wszystkim królestwom, a samo stać będzie na wieki” (Dan. 2:44; 7:14, 27). To królestwo, na ile odnosiło się do „świętych Najwyższego” miało być zupełnie ustanowione przed końcem Epifanii, tak jak brat Johnson nauczał (np. zobacz E tom 6, str. 482 od 10 do 15 linii), a na co on szczególnie podaje pięć dowodów z Pisma Świętego, gdy mówi (E tom 4, str. 115), że zanim czas (Epifanii) skończy się, to cały Kościół będzie z Panem (Kol. 3:4; 2Tes. 1:7; 1Piotra 1:7, 13; 4:13)”. To całkowicie wypełniło się przez zabranie Posłannika Epifanii, pozafiguralnego Zachariasza (2 Kron. 24:20-22), ostatniego członka Maluczkiego Stadka (Mat. 23:35; Łuk. 11:51; E tom 10, str. 142, 610, 665, linia 3 i 4; E tom 14, str. 298, linie od 18-20), „ostatniego Kapłana pozostającego na ziemi” (P ’48, str. 45, kol. 1, linie 56, 57).
Będąc pod wrażeniem (E tom 10, strona 108), że on wypełni równoległość brata Russella aż do 31 października 1956, brat Johnson myślał, że bardzo możliwe pozostanie na ziemi aż do tego czasu. Chociaż, przez pomiary w Wielkiej Piramidzie (zobacz np. P ’51, str. 99-105), w Świątyni Salomona (P ’51, str. 132-138), w Przybytku, itd. oraz w równoległości pomiędzy Średnim Miniaturowym Wiekiem Ewangelii kończącym się z Grudniem 1937 r. a Wielkim Wiekiem Ewangelii kończącym się 22 października 1950 r. (Zobacz Ter. P. ’51, str. 40 u góry),