Teraźniejsza Prawda nr 152 – 1954 – str. 4
AWANSE W SŁUŻBIE
(Promotions In sernice P.’53, 72)
„Albowiem którzyby dobrze służyli, stopień sobie dobry zjednają
i wielkie bezpieczeństwo w wierze,
która jest w Chrystusie Jezusie” (1Tym. 3:13)
Niedawno zadano nam pytanie, jak może brat być awansowany przez naznaczenie go na sługę świeckiego Misyjnego Ruchu Epifania? Zastanawiając się nad tą sprawą, musimy być ostrożni aby rozróżnić między ubieganiem się o honorowe stanowisko tylko, a ubieganiem się o dodatkowy przywilej służby. Apostoł Paweł mówi (1Tym. 3:1), „jeśli kto biskupstwa (służby nadzorczej) żąda, dobrej pracy żąda.” Zauważmy słowo „pracy” na tym miejscu, które jest właściwie przetłumaczone z greckiego słowa ergon. Jeżeli poświęcony sługa Boży wykonuje wiernie pracę, którą Pan jemu powierzył, zostanie wynagrodzony większymi przywilejami służby; albowiem „kto z was największy jest, będzie sługą waszym. A kto by się wywyższał, będzie poniżony, a kto by się poniżał, będzie wywyższony” (Mat. 23:11, 12; 20:26, 27). Metodą Pańską jest, aby awansować tylko tych, których gorliwość i wierność oraz ustawiczne czynienie dobrego okazało się w małych rzeczach. „Kto wierny jest w małem i w wielu wiernym jest” (Łuk. l6:l0). Zawsze znajduje się dosyć miejsca u dołu drabiny zaszczytów. A zatem ktokolwiek chce, nie pozostanie długo bez sposobności służenia Panu, Prawdzie i braciom pokornymi sposobami przeoczonymi i odrzuconymi przez pysznych, albowiem ci ostatni ubiegają się o służbę czcigodniejszą w oczach ludzkich, w oczach niedojrzałych i niewłaściwie rozwiniętych braci, którzy jeszcze nie oderwali się od błędnych zapatrywań upadłej ludzkiej natury (Łuk. 22:24-27). Wierni zaś będą radowali się w jakiejkolwiek służbie, a takim Pan otworzy coraz to obszerniejsze sposobności w tym zakresie.
Ta sama zasada odnosi się do miejscowych zborów jak do generalnych urzędów służby wykonywanej względem ludu Pańskiego jak jest pokazane w naszym tekście, podanym w (ang.) tłumaczeniu powszechnym: „Albowiem którzy by dobrze sprawowali urząd diakona , stopień dobry zjednają, i wielką odwagę w wierze, która jest w Chrystusie Jezusie
kol. 2
(1Tym. 3:13) albo, jak podaje Diaglott: „którzyby dobrze służyli, stopień sobie dobry zjednają, i wielkie bezpieczeństwo w wierze która jest w Chrystusie Jezusie”. Naodwrót, jest także widocznym, że ci, którzy dobrze nie wykonują służby im powierzonej, nie zjednają sobie dobrego stopnia (stanowiska), i wielkiej bezpieczności w wierze, która jest w Chrystusie Jezusie.
A zatem tajemnicą otrzymania awansu od Pana jest wierne użycie tych rzeczy, które były nam powierzone sposobem naznaczonym od Pana (Mat. 25:21, 23), czy to są sposobności w służbie kolporterskiej czy strzeleckiej, ochotniczej czy ku rodzinom zmarłych, służbie diakona lub diakonicy, dając świadectwo Prawdzie i Jej Duchowi w rozmowie lub przez zachowanie się, czy też w służbie jako pielgrzym, posiłkowy pielgrzym lub ewangelista, itd. Nie omieszkają też poświęceni wierni Pańscy użycia sposobności służby gdy one się ukazują, bez różnicy czy są mało znaczącymi jak Jezus uczył nas Swym przykładem (Jana 13:14-17). Zgodnie z tą zasadą, każdy sługa Boży będzie starał się, aby był wierny w swym szafarstwie (1 Kor. 4:2) i nie będzie chciał w nieprawny sposób przywłaszczyć sobie władzę lub stanowisko na podobieństwo Lucyfera. Nie zaniechają też, np. pielgrzymi lub ewangeliści sposobności sprzedawania książek lub rozdawania ulotek, lub jakiej innej małej usługi, bo to nie ujmuje ich godności!
Uważamy, że ambicja jest potrzebna w Kościele, jak i w świecie; lecz w ludu Pańskim, ambicja nie ma być samolubna, aby przez nią stać się wielkim lub wybitnym, lecz ambicja powinna być pełna miłości w służbie Pana i Jego ludu, w służbie nawet dla najpokorniejszych, i nawet w najpokorniejszy sposób. Wszyscy wiemy jak ambicja przyczyniła się do upadku Lucyfera, który odpadł od łaski i służby Bożej a stał się arcywrogiem swego Stworzyciela i głównym oponentem wszystkich Jego sprawiedliwych rozporządzeń. Podobnie wszyscy, którzy będą postępowali