Teraźniejsza Prawda nr 150 – 1953 – str. 72

ten będąc oparty na fakcie, że oni jako pozafiguralni Lewici nie będą posiadali dziedzictwa ziemskiego; dziedzictwo ich – natura, urzędy i siedziba będzie w niebie. Umieszczenie Kapłanów i trzech grup Lewitów, z których dwie wyobrażają klasy Starożytnych i Młodocianych Godnych a trzecia – Wielką Kompanię, wokół Przybytku w przeciwstawieniu do dwunastu pokoleń wyobrażających zjednoczoną z końcem Tysiąclecia ludzkość, która zalegnie otaczający Obóz, potwierdza słuszność tezy, że klasy Młodocianych i Starożytnych Godnych uzyskają naturę duchową. Zwyczaj, że podwładny daje dziesięcinę zwierzchnikowi (Żyd. 7:1-10) dowodzi, iż skoro ci, których rozumiemy jako pozaobrazowych Lewitów otrzymają ofiarę od tych, których rozumiemy jako pozaobrazowe dwanaście pokoleń Izraela – to pierwsi muszą być zawsze zwierzchnikami drugich. Jeśli tak, to dziedzictwo ich nie będzie z tego świata, gdzie wszyscy będą równi; czyli nie pozostaną oni istotami ludzkimi, lecz staną się istotami duchowymi. Klasa Starożytnych Godnych będzie niewątpliwie „miastem umiłowanym”, a klasa Młodocianych Godnych – „obozem świętych”, o których mowa w Obj. 20:9 i w nagrodę za swą lojalność, która się przejawi w oporze, jaki stawia przeciwko opisanemu tam atakowi, otrzymają byt duchowy. Te argumenty wskazują na zmianę, jaka nastąpi w naturze obu klas: Starożytno i Młodociano Godnych, a mianowicie; przestaną oni być istotami ludzkimi żyjącymi na ziemi a zostaną przemienieni na istoty duchowe żyjące w niebie. Podobnie jak nie możemy określić dokładnie jaką będzie natura Wielkiej Kompanii w sensie duchowym, tak też nie jesteśmy w stanie ściśle podać jaką naturę w sensie duchowym uzyskają klasy Starożytnych i Młodocianych Godnych. Możliwe, że wszystkie trzy grupy pozaobrazowych Lewitów znajdą się na i tej samym planie duchowym; możliwe, że będzie to plan bytu duchowego, na której znajdował się nasz Pan nim stał się ciałem; rozum wydaje się wskazywać, że jakieś istoty znajdą się na tym planie bytu. Może być jednak, że te trzy grupy znajdą się na trzech różnych planach bytu. Jeśli by tak było, należałoby sądzić, że klasa Starożytnych Godnych otrzymałaby najwyższą naturę, następną z kolei uzyskałaby Wielka Kompania a ostatnią klasa Młodocianych Godnych. Lecz jak powiedzieliśmy wyżej,
kol. 2
Pismo nie podaje na ten temat, nie możemy zatem podawać tego jako artykułu wiary. Mówiliśmy już, że Wielka Kompania będzie współpracowała z Chrystusem i Kościołem w powoływaniu do życia nowych rodzajów istot, które zamieszkają na otaczających nas planetach i światach. Z tych samych przyczyn wnosimy, iż klasy Starożytno i Młodociano Godne będą współuczestniczyć w tym dziele, są oni bowiem objęci wspólnym mianem „Sług, które mu służą”. Te trzy niższe klasy Wybranych według Boskiego Planu będą zatem wywyższone w duchowym bycie i będą pełnić wspólną służbę pod wodzą Chrystusa – Głowy i Ciała.

      Istnieje jeszcze jedna klasa istot związanych z Chrystusowym dziełem odkupienia, która istnieć będzie w Wiekach, które przyjdą. Mamy na myśli tych upadłych aniołów, którzy się nawrócą. Pismo uczy, że Słowo, które głoszą Chrystus i Kościół w Wieku Ewangelii stworzy dla upadłych aniołów okazję do poddania się próbie (Efez. 3:8-10). Biblia wiąże tę próbę z ofiarą Chrystusa, czytamy bowiem w Kol. 1:20: „I żeby przezeń z sobą pojednał wszystko, uczyniwszy pokój przez krew krzyża jego, przezeń, mówię, tak to co jest na ziemi (istoty ludzkie), jak i to co jest na niebiesiech (upadłe anioły)”. Pojednanie upadłych aniołów pojęte jest w tym ustępie jako przejaw dzieła odkupienia Chrystusowego, podczas gdy w liście do Efez. 3:8-10 mówi zaś, że przez naukę Jezusa i Kościoła otrzymają oni całą wiedzę, jaka jest potrzebna, aby dostąpić próby życia wiecznego. Pismo zapewnia nas dalej, że szczytowy punkt tej ich próby przypada na okres obecny, który Pismo nazywa Epifanią; oni właśnie łącznie z Nowymi Stworzeniami są owymi żywymi – tymi, którzy nie znajdują się pod wyrokiem śmierci – i będą sądzeni w sławnym „przyjściu” Jego. Greckie słowo „przyjście” użyte w 2Tym. 4:1 jest właśnie słowem, od którego pochodzi wyraz Epifania. Zgodnie z tym, gdy minie okres Epifanii, decyzja w sprawie upadłych aniołów będzie już powzięta. Ci spośród nich, którzy odbyli pokutę, nawrócili się i pogodzili z Bogiem będą przywróceni do Jego łaski i będą dopuszczeni do Bożego tronu, ci zaś którzy nie odpokutowali będą razem z Szatanem uwięzieni na okres tysiąca lat w przepaści. Wyjdą z niej wraz z Szatanem i będą usiłowali uwieść ludzkość do grzechu, wskutek czego z końcem małego okresu zostaną zniszczeni na zawsze. Przypuszczalnie nawróconym upadłym aniołom Bóg

poprzednia strona – następna strona