Teraźniejsza Prawda nr 150 – 1953 – str. 66
aby móc wami rządzić. Czy zgodzicie się na to?”.
To wezwanie nie znajdzie oddźwięku u tych, którzy w Tysiącleciu sercem oddadzą się i będą służyli Bogu. Ich rozumowanie będzie prawdopodobnie takie: „Co z. tego, że nie przekazali nam od razu rządów Królestwa? Cóż to za różnica? Zważmy ile dobrego nam uczynili udzielając nam łask restytucji. Byliśmy pogrążeni w ostatecznej niedoli zanim ujęli rządy w swoje ręce. Obecnie doznajemy przez ich ofiarną służbę najwyższych dobrodziejstw. Możemy spokojnie oczekiwać chwili, w której spodoba się Bogu przekazać Królestwo w nasze ręce. Nasza miłość, uznanie i wdzięczność sprawiają, że godzimy się aby zatrzymali władzę i nie przyłożymy ręki, aby im rządy odebrać. Możemy być pewni, że Szatan z biegiem lat będzie używał różnych argumentów, aby ich sprowadzić z drogi wierności; jednak wierni oprą się każdej pokusie, a to dlatego, że wskutek ich właściwej postawy w czasie Tysiąclecia. charaktery ich osiągną doskonałość.
Inaczej jednak przyjmą pokusę ci, których charaktery nie ukształtowały się w prawości i dobroci w okresie Tysiąclecia mimo, że zewnętrznie byli oni posłuszni prawom Królestwa. Wezwanie Szatana znajdzie oddźwięk w ich samolubnych sercach. Skierowane do nich podszepty staną się zrazu przedmiotem dociekań. Gdy jednak dni, tygodnie i miesiące zamienią się w lata, a lata w dziesięciolecia, różnorodne podszepty zręcznego oszusta trafią do przekonania samolubnych jednostek, które ulegną pokusom; zrazu najwięksi egoiści poczną mówić o uzurpowaniu praw przez obie klasy Godnych. Te głosy staną się narzędziem agitacji, która znajdzie coraz większy posłuch u samolubnych ludzi, aż wreszcie wszyscy członkowie tej klasy na całym świecie zbiorą się, aby przedsięwziąć akcję, której pierwszym krokiem będzie, być może, wysłanie petycji do obu klas Godnych o wydanie Królestwa w ich ręce. Jakąkolwiek formę ta petycja przyjmie, zostanie ona na żądanie Chrystusa i Kościoła odrzucona. Odmowa ta sprawi, że źli będą stawiać coraz bardziej natarczywe żądania, aż wreszcie wszyscy połączą się w jawnej rewolcie, która będzie miała na celu odebranie siłą władzy Godnym. Nie znamy ustępów Pisma, któryby uczyły, że w czasie tego buntu klasy Starożytno
kol. 2
i Młodociano Godne zostaną wymordowane; nie możemy przeto podawać tego jako dogmatu. Jednak z faktu, że Godni, choć osiągnęli doskonałość, umrą mniej więcej w tym czasie, otrzymując w zamian duchową naturę na niebieskim poziomie – wynika zatem, że prawdopodobnie zostaną oni wymordowani przez złoczyńców. Nie jest jednak powiedziane, czy Bóg w swych nieograniczonych możliwościach nie da im innej sposobności opuszczenia ziemi. Lecz jakakolwiek będzie postać grzechu, którego dopuszczą się źli ludzie wobec Godnych, którzy są widzialnymi przedstawicielami i żołnierzami niewidzialnego Chrystusa Głowy i Ciała – jedno jest pewne: prowadzeni przez Szatana staną się w czasie ostatecznej próby winni jawnego grzechu, a zatem okażą się niegodni radości wiecznego życia, która jest uzależniona od bezgrzeszności. W ten sposób próba wykaże, że sprawiedliwi są godni życia wiecznego, a niesprawiedliwi – niegodni tego życia. Tak dopełni się dziewiąte zamierzenie Tysiąclecia.
Ostatnim, dziesiątym zamierzeniem Tysiąclecia będzie spełnienie Boskich decyzji w stosunku do świata, który przebył próbę: Wierni uzyskają życie wieczne, a niewierni wieczną śmierć. Cała Biblia uczy, że taki będzie wynik ostatecznej próby. Podaliśmy już szereg cytat wskazujących, że śmierć – unicestwienie – czeka symboliczne kozły, jak mówi Izajasz 65:20, że nie będzie już starców. Proszę także porównać P. E. ’20, 36. Wszystkie symbole Pisma Świętego są zgodne w tym przedmiocie. Na przykład Mat. 25:46 powiada odnośnie wyniku próby dla obu klas: „I pójdą ci na wieczne potępienie a sprawiedliwi do żywota wiecznego”. Niektórzy ludzie myślą, że pierwsza część tego wiersza uczy o wiecznych mękach! Lecz trzeba zważyć, że nie ma w niej ani słowa o wiecznej męce. Co jest karą za grzech? Biblia stwierdza dosłownie, że karą za grzech jest śmierć: „Zapłatą za grzech jest śmierć”. „Dusza, która grzeszy ta umrze”. „Każda dusza, która by nie słuchała tego proroka będzie wygładzona z ludu” (Rzym. 6:23; Ezech. 18:4, 20; Dz. 3:23). Widzimy więc, że karą za grzech jest śmierć a wieczna kara czy potępienie nie jest wieczną męką. Przeciwstawienie, które podaje Mat. 25:46 świetnie potwierdza tę tezę. Wyraz „męki” (w. 46) jest „kolasis”, co znaczy „odcięcie”. Źli zatem idą na wieczne „odcięcie”. Od