Teraźniejsza Prawda nr. 15 – 1925 – str. 30

„mamy małe nadzieje dla nauczonych w Piśmie Św. i Faryzeuszy” w taki sposób, jakby to się odnosiło do tej pierwszej klasy, pewnych nowych stworzeń w nominalnym Kościele, pokazuje, że odnosi się do ostatniej klasy, do nauczonych w Piśmie i Faryzeuszów, używając takiego sposobu punktacji, jakby słowa stanowiący par. 3 i część par. 5 w Z ’11, 405 były w jednym paragrafie: ponieważ przedstawia te paragrafy i dobiera tylko z nich takie słowa, aby sprzyjały jego nowemu poglądowi, jakoby znajdowały się w jednym paragrafie. To jest taka sama metoda dawania dowodów, jak niektórzy mówią, że Biblia uczy o samobójstwie „że Judasz wyszedł i powiesił się” – i że to może każdy uczynić. Oba przykłady są nieprawdziwymi. Zamiast dowieść jego pogląd, to zbija a nasz dowodzi. Nasz brat Russell miał rację, gdy uczył w tym miejscu, że nie jest potrzebną rzeczą dla nowych stworzeń mieć całkowitą prawdę lub przyjść z nominalnego kościoła do prawdy przed pójściem na wtórą śmierć, jak wypadki pp. Barbour’a, Paton’a i wszystkich innych wodzów przesiewaczy dowodzą, jak również wypadki niektórych nowych stworzeń z Nominalnego Kościoła wyobrażonych w 250 Lewitach 4 Mojżeszowej 16 rozdziału; ponieważ żaden z nich nie posiadał całkowitej prawdy, gdyż my już więcej posiadamy prawdy od nich, ponieważ od tego czasu światło postąpiło. Lecz to nauczanie brata Russela jest tak oddalone od „nowego poglądu”, jak jest wschód od zachodu.

      Potem (str. 70, par. 2) podaje Jana 15:22-24 na dowód, że żydowscy wodzowie grzeszyli na śmierć, i mówi „że ci nie mieliby tego grzechu (w greckim dobitnie)”. „They had not had (the) sin (the greek is emphatic here”). Jest bardzo bolesną rzeczą dlatego, co zna grecki język, widzieć kogoś, jak „złego sługę”, który nie rozumie greckiego, gdy mówi, że w greckim jest to podane dobitnie. Gdy więc mówi, że tak jest w greckim, a rzeczywiście nie jest, dowodzi, że jest ignoranckim i nieostrożnym nauczycielem. W greckim oryginale nie ma wcale słowa „tego”. Ażeby mu ten wiersz uczył, że żydowscy wodzowie śli na wtórą śmierć, dodaje sam słowo „tego” do grzechu i nadmienia, że to w greckim, tak jak on podał podaje dobitnie, ażeby oddać myśl „tego grzechu” na śmierć. Jest to faktycznie dobitnie! Nacisk tej dobitności musiał być w greckim tak silnym, że tego słowa „tego” wcale w oryginale znaleść nie można! A to podaje ten, który niesłusznie nas posądza, że nie znamy greckiego, ale używamy do przekręcenia prawdy. Choć nawet obecność tego słowa nie mogła by być dowodem na wtórą śmierć, to podobne greckie, jak i niemieckie i francuskie rzeczowniki, które zwykle mają łączność z takim słowem, czego w angielskim języku nie można uczynić, jak następujące Pisma odnośnie grzechu na śmierć i innych grzechów dowodzą: 1Kor. 15:3, 17, 56; Żyd 2:17; 1Jana 1:9; 3:4, 5 itd., itd. zaś nieobecność tego słowa w tym ustępie, którego on podaje, dowodzi, że nie ma tam mowy o grzechu na śmierć. Mowa Pana naszego pokazuje, że wodzowie żydowscy mniej i więcej dobrowolnie grzeszyli przeciw pewnemu światłu, za co będą musieli odpowiadać; lecz to nie znaczy, że przez to zasłużyli sobie na wtórą śmierć.

      Jego ilustracja o ludzkiej rodzinie w ciemnem bagnisku, że niektórzy z tej rodziny jakby przez mgłę
kol. 2
widzą światło, i że im jest mówiono, że to światło wyswobodzi ich, że nie chcąc iść za tym światłem, dlatego muszą zginąć; ta ilustracja wcale nie jest dobrze zastosowana. To dałoby ilustrację, że ci, którzy by nie śli za światłem, utracili by sposobność do wysokiego powołania a w dodatku popadliby więcej i głębiej w pierwszą śmierć. Jego cała propozycja odnośnie nauczonych w Piśmie i Faryzeuszów, względem których zgadza się, że byli jeszcze pod pierwszym przekleństwem (strona 70, par. 3) i że szli na wtórą śmierć, choć jeszcze nie wyszli z pierwszego przekleństwa, jest całkowicie niebiblijną, nierozumną i niefaktyczną i dowodzi, że jego stanowisko jest podobne do zwykłego nominalnego kościelnika na tym punkcie. A że twierdzi, iż brat Russell uczył taką doktrynę, jest albo umyślnym fałszerstwem, albo ignorancją, albo ślepotą, albo nieostrożnością, albo może razem wszystkim tym.

      Podaje (strona 71, par. 1) słowa naszego Pana: „Gdybyście byli ślepymi, nie mielibyście (szkaradnego) grzechu: lecz teraz mówicie, iż widzimy, przetoż (odpowiedzialność za szkaradny) grzech wasz zostaje” (Jana 9:41) – nawiasy nasze. – To jest prawdą. Ktokolwiek grzeszy przeciwko pewnemu światłu, do tego stopnia będzie odpowiadał za to. Lecz to nie znaczy, że już nie będą mieli żadnej sposobności się poprawić i że to już jest ich ostatnia próba i dlatego muszą umrzeć wtórą śmiercią. Tylko spłodzeni z ducha są teraz na próbie życia lub śmierci. Niewierny sługa całkowicie zapomniał o tym, że są mieszane grzechy, które składają się z pewnej miary dobrowolnego grzeszenia z jednej strony, i z pewnej miary słabości, lub ignorancji, lub obu z drugiej strony. Nauczeni w Piśmie i Faryzeusze i wszyscy inni dobrowolni grzesznicy, którzy jeszcze nie są na próbie do życia, stali się winnymi tych mieszanych grzechów, dlatego w przyszłym wieku przez różne karania będą musieli pozbyć się ich dobrowolnych grzechów, gdy ich słabości i ignorancja będą im odpuszczone. (Dz.Ap. 3:17; 1Kor. 2:7, 8) Tym którzy mogą po angielsku czytać, radzimy przeczytać myśli naszego brata Russela na ten cały przedmiot w Z ’10, 46-48.

JAWNY BŁĄD

      Dalej artykuł jeszcze twierdzi, (71 par 3) że ponieważ spłodzenie z ducha nie odbędzie się w tysiącleciu, a mimo tego ludzie pójdą na wtórą śmierć, że to dowodzi, że nie potrzeba być spłodzonym ż Ducha, aby popełnić grzech na śmierć. Jak może ktoś, który był obeznany z różnicami Boskiego dyspensacyjnego działania duchowego teraz, a potem ludzkiego, podać coś takiego na dowód jego propozycyi odnoszącej się przed tysiącleciem? Taki musi być pijanem, lub jego prawe oko musi zaciemniać się. Ludzie, za których okup nie był przypisany lub zastosowany, nie mogą w żaden sposób być na ostatniej próbie życia lub śmierci.

      Teraz damy słowo Pańskie, które niszczy jego cały nowy pogląd odnośnie niespłodzonych osób (z wyjątkiem powyżej wymienionych 82) co do wtórej śmierci przed działaniem Restytucyjnego przymierza. Bóg nigdy nie daje osobie sposobność do wytrwania w ostatniej próbie bez przymierza, które daje ostateczną próbę i przedstawia wtórą śmierć. Jedyne przymierza, które przedstawiają ostateczną próbę są dwa: (1) Przymierze Abrahama

poprzednia stronanastępna strona