Teraźniejsza Prawda nr 140 – 1952 – str. 24

byli czynni w tym przeciw Lewitom Kościoła Nominalnego. Widzimy stąd że Bóg, przez pozafiguralnych Kapłanów, wyraził Swą obrzydliwość pokazaną w symbolach 14 wiersza.

      (60) Poczucie wstydu miało być znoszone przez córkę tak pohańbioną przez siedem dni. Bóg oświadczył, że figuralny wstyd, wydalenie z obozu i wykluczenie z niego miało trwać siedem dni. Tak samo w pozafigurze, Bóg zarządził, że pozafiguralny wstyd ma być znoszony przez pozafiguralne siedem dni – wydalenie z pośród czystego ludu Bożego i wykluczenie z niebo aż by dostateczny okres czasu upłynął na oczyszczenie pozafiguralnej Marii, po którym otrzyma przebaczenie i przywrócona zostanie do społeczności czystego ludu Bożego (w. 15). W innych słowach, Bóg tu pokazuje, że pozafiguralna Maria ma udać się na pozafiguralną puszczę i ma przejść przez doświadczenia, które pod inną figurą są pokazane w doświadczeniach Kozła Azazela na puszczy (3Moj. 16:20-22); albowiem te same doświadczenia są pokazane w dwóch różnych figurach. Nie ma różnicy w samych doświadczeniach, lecz istnieje różnica w skutkach, tj. jedna figura pokazuje zniszczenie ciała, a druga pokazuje oczyszczenie Nowego Stworzenia, ciało jest pokazane we figurze kozła, a Nowe Stworzenie przez Marię. Taka więc jest wola Boża względem uleczenia i wynikającego z tego przebaczenia figuralnej Marii. Gdy niektórzy sprzeciwiają się i krytykują nasze współdziałanie z Panem w pozafiguralnym pluciu i wydaniu buntowników w ręce człowieka na to obranego i Azazela na doświadczenia na puszczy, niech to nie zniechęca lub powstrzymuje nas od tej dobrej pracy. My wiemy, że ich sprzeciwianie i krytyka jest naprawdę przeciw Bogu, którego celem w tej sprawie jest, aby ich skarać, naprawić i zbawić, a więc cel Jego był miłujący i sprawiedliwy; albowiem, gdyby ten proces nie wypełnił się w tej klasie, każdy członek tej klasy poszedłby na Wtórą Śmierć. A więc podczas gdy odczuwamy zgrozę z powodu złego postępowania pozafiguralnej Marii, odczuwamy i głęboką litość dla nich jako jednostek, i pełną miłości chęć dla ich wybawienia z pozafiguralnego trądu; a razem z tymi pobudkami, gorliwie współpracujemy z Głową Najwyższego Kapłana Świata jako członkowie Jego Ciała w naszej czynności względem tej klasy według 4Moj. 12:14, 15 i 3Moj. 16:20-22. Jeżeli to czynić będziemy w duchu powyżej określonym, wtedy oczyszczona pozafiguralna Maria będzie błogosławiła nas za naszą pracę dla niej, i przyzna, że użyliśmy jedynego możliwego sposobu na jej uleczenie z pozafiguralnego trądu, i będzie nam dziękowała!

      (61) Lecz pamiętajmy, że figura Marii nie określa całej Klasy Wielkiego Grona, jak to czyni figura Kozła Azazela. Ona przedstawia nie całe Wielkie Grono, lecz tych wodzów pomiędzy nimi, którzy, bez utracenia życia, czynnie, a nie słownie, rościli sobie pretensje do równości z naszym Panem gdy On przemawiał przez członków gwiazd jako Boskich narzędzi mówczych. W tym określeniu pozafiguralna Maria po części już była wyprowadzona poza Obóz, wykluczona z niego, po części znajduje się w drodze z Obozu na puszczę, a po części jeszcze ma się tam udać – do nieczystego stanu i dzieła, z dala od czystego ludu Bożego. Gdy jej członkowie dostają się w ręce Azazela, mają oni najsroższe doświadczenia.

poprzednia stronanastępna strona