Teraźniejsza Prawda nr 139 – 1952 – str. 7

a ci co wiernie postępują w tym świetle i nie spolegają na własnym wyrozumieniu, otrzymują i oceniają więcej danych przez Boga „dowodów Jego niezawodności”, podczas gdy „ci co dalej nie postępują nie otrzymują dalszych dowodów”. Oni mogą czytać o dalszych dowodach, które Pan daje Swym wiernym w Biblii, włączając dowody z równoległości, piramidy, wypełnienia się proroctw, typów, itd., lecz nie uznają tych rzeczy jako dowody, ponieważ odrzucają światłość i nie chcą więcej w niej postępować, stają się ślepymi na dalsze postępy Prawdy. O takich, w cielesnym i duchowym Izraelu, Bóg mówi, „Niechajże im będzie stół ich przed nimi sidłem, a szczęście ich na upadek” (Psalm 69:23). „Słuchajcie, słuchając, a nie rozumijcie, a widząc patrzajcie, a nie poznawajcie. Zatwardź serce ludu tego, a uszy jego obciąż, i oczy jego zawrzyj” (Izaj. 6:9, 10). „Niechaj im będzie stół ich sidłem i ułowieniem, i odtrąceniem i odpłatą. Niech zaćmione będą oczy ich, aby nie widzieli.” (Rzym. 11:9, 10).

      Bóg wprawdzie karmił Swój oświecony Epifanią lud podczas przeszłych lat, dając im obfitość Prawdy i napełniając ich życie wielkimi łaskami! Czynił On to także w dużej mierze przeszłego roku. Dlaczego więc, niektórzy odrzucają Pańskie wyjaśnienie Obj. 19:5-9 jako część Jego objawienia klasie Jana na Patmos, składającej się z Wielkiego Grona i Klasy Młodociano-Godnej po śmierci posłannika Epifanii, starając się poruszyć każdy możliwy sprzeciw przeciwko tej prawdzie, jaki przychodzi im na myśl, podczas gdy drudzy z poddaniem się i radością przyjmują tę wielką Prawdę Epifanii i posłusznie obwieszczają ją i w zamian otrzymują wielkie błogosławieństwa od Pana? Dalej, dlaczego, i to bez wyjątku, każde następne rozwinięcie Prawdy na ten przedmiot dane nam przez Boga przez PRESENT TRUTH podczas przeszłego roku, było przyjęte przez niektórych ku ich zbudowaniu i wzmocnieniu, lecz odrzucane, zaprzeczane, wyśmiewane i potępiane przez innych? Myślimy, że Bóg obszernie odpowiada na te pytania w licznych powyższych Pismach, i w słowach posłannika Epifanii: „Kiedykolwiek ufaliśmy Panu ze względu na Boską znajomość, stale otrzymywaliśmy niezawodny jej dowód; ci zaś co dalej nie postępują, nie otrzymują tego dowodu.” Dla takich, to nie jest dowodem; chociaż jest najbardziej przekonywującym i zadawalniającym dowodem dla wiernych, którzy ufają w Panu z całego serca, a nie spolegają na własnym rozumie.

      Radujemy się wiadomością, że wielu co przez krótki okres czasu byli zbłąkanymi owcami, nie wiedząc chwilowo akuratnie gdzie był słyszany głos prawdziwego Pasterza, lecz trzymali swe serca we właściwym stanie przez Panem, wolni od własnej woli, starając się czynić tylko wolę Pańską, po małym czasie poznali głos Mistrza. Jesteśmy pewni, że są i inni w takim stanie serca, którzy ufają w Panu, nie spolegając na własnym wyrozumieniu, którzy są tylko tymczasowo oszołomieni, a którzy wkrótce otrzymają pełne zapewnienie wiary (Żyd. 10:22). My, którzy widzimy i radujemy się w teraźniejszych zarysach Prawdy Epifanicznej starajmy się w dalszym ciągu „w cichości nauczać tych, którzy się sprzeciwiają,

poprzednia stronanastępna strona