Teraźniejsza Prawda nr 138 – 1951 – str. 52

      Jak często głosiliśmy, obie z opisanych teorii są błędne. Pismo Św. głosi dwa zbawienia zupełnie oddzielne i wyraźne. Są one odmienne pod względem czasu w tym, że jedno „zbawienie zaczęło być głoszone przez naszego Pana” przy Jego pierwszym Przyjściu z końcem tego Wieku. Drugie zbawienie nie ma zastosowania ani przed Pierwszym Przyjściem naszego Pana, ani w czasie Wieku Ewangelicznego, lecz będzie je miało dla całej ludzkości, z wyjątkiem Kościoła, w czasie tysiącletniego panowania Chrystusa i Kościoła, przeznaczone zwłaszcza na błogosławienie świata i podniesienie go z grzechu i warunków śmierci. Te dwa zbawienia są zupełnie odmienne co do rodzaju jak też co się tyczy ich planu działania. Zbawienie Kościoła w czasie Wieku Ewangelicznego (od Zesłania Ducha Św.) oznacza nie tylko wyzwolenie go z grzechu i warunków śmierci do życia wiecznego, ale sprawia, że życie wieczne będzie na poziomie niebieskim lub duchowym a nie na poziomie ziemskim lub ludzkiego istnienia. W ten sposób Apostoł
kol. 2
wyrażając się o dziedzictwie Kościoła, tak pisze: „Ku dziedzictwu nieskazitelnemu i niepokalanemu i niezwiędłemu w niebie dla waz zachowanemu, którzy mocą Bożą strzeżeni bywacie przez wiarę ku zbawieniu” (1Piotr 1:4, 5). Nasz Pan także powiedział, że przy zmartwychwstaniu będziemy jako aniołowie. Także Apostoł oświadcza, że w owym czasie będziemy uczestnikami natury Boskiej jak Pan nasz Jezus.

      Zbawienie świta, które nastąpi będzie zupełnie odmienne od tego. Nie będzie ono zawierać w sobie zmiany natury ziemskiej na duchową. Oznaczać będzie wyzwolenie z grzechu i śmierci do ziemskiej doskonałości pierwszego człowieka, na obraz i podobieństwo jego Stwórcy i otoczone każdym koniecznym błogosławieństwem dla jego pociechy. Doskonałość ludzka i Rajska ojczyzna zostały utracone przez nieposłuszeństwo względem Boga. Zrządzeniem Bożym jest, aby zasługa posłuszeństwa Pana naszego aż do śmierci, która ostatecznie zastosowana zostanie do ludzkości, zupełnie zniosła wyrok śmierci dla niej. Co więcej, Bóg przyrzekł, że ta sama ofiara za grzech przypieczętuje

poprzednia stronanastępna strona