Teraźniejsza Prawda nr 137 – 1951 – str. 47
państwa i kościoła w Ameryce. Krótki przegląd jego dopomoże nam do lepszego zrozumienia wielkiego znaku czasów obecnie spełniającego się. Joaz przedstawia wiernie utrzymywaną tę politykę w administracjach Hardinga, Coolidge’a i Hoovera, a ta polityka zrobiła kompromis przez rzekomy alians między administracją Roosevelta a rzymskim kościołem, zwłaszcza rzymską hierarchią. Protest Zachariasza i jego współkapłanów przeciw bałwochwalstwu Joaza jest figurą na protesty zwolenników Świecko Misyjnego Ruchu Epifania [Laymen’s Home Missionary Movement] przeciw owemu rzekomemu aliansowi; a ich morderstwo symbolizuje odcięcie od społeczności i ochrony tych zwolenników ze strony przedstawicieli państwa i kościoła. Należy sobie przypomnieć że Joaz następnie zachorował, jako kara zesłana przez Boga i to symbolizuje postępujące osłabienie tej kompromisowej polityki. Żyjemy teraz (1 stycznia 1946) w czasie zabijania tej kompromisowej polityki przez syna pozaobrazowej Moabitki i przez syna pozaobrazowej Amonitki. Należy przypomnieć sobie że na podstawie tego symbolicznego morderstwa przewidujemy że ta kompromisowa polityka będzie skazana na śmierć przez partię w rzymskim kościele (syna Moabitki) i partię w protestańskim kościele (syna Amonitki). Jak to zabicie przedstawia się w pozafigurze? W następujący sposób: Cały czas była w rzymskim kościele partia, która pragnęła pogodzić się a potem połknąć protestantyzm, oraz widząc, że wyżej wspomniany rzekomy alians stoi na zawadzie ich zamiarom, była w opozycji temu rzekomemu aliansowi. Te wypadki coraz więcej wpływają na rzymską opinię przeciw owemu aliansowi w jego najwyższym wyrazie – rzekomo dyplomatycznym stosunkom między Stanami Zjednoczonymi a papieżem pod wykrętnym pozorem osobistego przedstawiciela prezydenta przy Watykanie. Następujące organizacje protestańskie protestują przeciw takiej rzekomej dyplomacji, jak n.p. Federacja Kościołów, Krajowa Konferencja Baptystów, niektóre luterańskie synody, Siedmiodniowi Adwentyści, podając jako przyczyny że p. Roosevelt po śmierci nie może mieć tam osobistego przedstawiciela, że to zakrawa na unię państwa z kościołem, że to przysparza jednemu kościołowi nadmierne korzyści w stosunku do innych. W rezultacie prezydent Truman odwołał p. Myrona Taylora i niezadługo odwoła jego asystentów w misji watykańskiej. W ten sposób pozafiguralny Joaz (judzki) zostaje zabity przez partie rzymskie i protestańskie”.- P 1951, 21.
Pytanie: W E Tomie 10 str. 142 Brat Johnson mówi że jest on pozaobrazowym Zachariaszem. Niektórzy twierdzą jakoby to było niemożliwe ponieważ Brat Johnson nie umarł gwałtowną śmiercią. Czy śmierć Zachariasza symbolizuje fizyczną śmierć Brata Johnsona?
Odpowiedź: Nie! Śmierć Zachariasza przez ukamienowanie ma swoją pozafigurę w figuratywnym ukamienowaniu Brata Johnsona („rzucanie na niego fałszywych nauk i obwinień, np. obwiniając go że jest nietolerancyjnym bigotem, podżegaczem przesądów religijnych i walki, złoczyńcą, fałszywym prorokiem, piątokolumnistą, zdrajcą swego kraju i Chrześcijaństwa.” – E tom 13, str. 772 – wszystko to czynione było w licznych listach, pogróżkach, słownych atakach itd. skierowanych do Brata Johnsona) i zadanie mu figuratywnej śmierci (przez „stłumienie jego wpływu i działalności jako Boskiego rzecznika do ogółu” E tom 13, str. 772). To nie ma nic wspólnego z literalną jego śmiercią jaka nastąpiła kilka lat później, w październiku 1950. To co Brat Johnson omawia w E tomie 10, 142, jest zupełnie inną rzeczą. Tu wykazuje on, że w Ew. Mat. 23:35, 36 Jezus wskazuje że Brat Johnson jako pozaobrazowy Zachariasz będzie ostatnim członkiem Małego Stadka pozostałym na ziemi, i że cała przelana sprawiedliwa krew od pozaobrazowego Abla – Jezusa – do pozaobrazowego Zachariasza – Johnsona – będzie wymagana przez pokolenie Żniwa Ewangelicznego. To jest podstawa dowodu Brata Johnsona, że był on ostatnim kapłanem na ziemi. Nie była to jego dosłowna śmierć będąca symbolizowaną przez śmierć Zachariasza, gdyż śmierć Zachariasza przez ukamienowanie nie była obrazem fizycznej śmierci Brata Johnsona. Uwypukla to na tej samej stronie (E 10, 142, u dołu): „Tak jak Zachariasz z powodu udzielenia nagany ukamienowany został na śmierć w świątyni, tak Johnson za branie udziału w tym strofowaniu został odcięty od służby z numerem 121 przez kościół nominalny, zwłaszcza przez wodzów rzymskich, miotających wszelkiego rodzaju niezgodne fakty i oskarżenia, w połączeniu z tłumiącymi aktami przeciw rozsyłaniu pocztą Nru 121; w tym czasie utracił on znaczną część swej żywotności, lecz nie na śmierć. Wiersz 25 wykazuje że z Johnsonem reszta kapłaństwa odcięta jest z utratą znacznej części swej żywotności, lecz nie na śmierć, od tej samej służby, w której z nim współdziałają.” Fakty wspomniane w niektórych poprzednich pytaniach i odpowiedziach jasno dowodzą że Brat Johnson w swych właściwych czynnościach wypełnił każdą cechę pozaobrazu Zachariasza, oraz że także inne pokrewne następne zdarzenia w tym pozaobrazie w podobny sposób zostały spełnione. Ponieważ przeto jest jasno ustalone że Brat Johnson był pozafiguralnym Zachariaszem, który według Mat. 23:35,36 był ostatnim, który miał udział w przelanej sprawiedliwej krwi, tzn. w Ofiarach-za-grzech dokonanych przez Jezusa i Kościół, „poświęcającym życiu Kościoła” (Z ’13, str. 181, kol. 2, par. 1) wynikałoby z konieczności, że był on ostatnim członkiem Małego Stadka opuszczającym ziemię. Ci którzy jeszcze wiernie wyznają doktrynę udziału Kościoła z Jezusem w Ofierze-za-grzech, nie znajdą żadnej trudności w przyjęciu oświadczenie Pana w tej kwestii, jak to podane jest u Mat.23:35,36. Aby stwierdzić tę konkluzję w innych słowach: Wielu z nas uczyło się w Algebrze że „rzeczy równe tej samej rzeczy są sobie równe” lub „jeśli A = B i B = C, wówczas A musi być równe C”. To jest zasada tutaj zawarta: Bóg dowiódł ku naszemu pełnemu zadowoleniu że Brat Johnson symbolizowany był przez Zachariasza w 2Kro. 24:20,21, gdyż Brat Johnson wypełnił pozaobrazowo wszystkie zdarzenia tych dwóch wierszy. Zarówno Brat Russell jak Johnson, jak powyżej wykazano, wyjaśniają że pozaobrazowym Zachariaszem jest ostatni członek Małego Stadka włączony we wszystką przelaną sprawiedliwą krew (Mat. 23:35,36). Dlatego (że Chrystus wspomina Zachariasza a nie jakichś innych osobników w tym związku) wynika, że Brat Johnson jako pozaobrazowy Zachariasz był ostatnim członkiem Małego Stadka opuszczającym ziemię. W ten sposób jak właśnie wykazaliśmy: Jeśli A (Brat Johnson) = B (Zachariasz, a B (Zachariasz) = C (ostatni którego sprawiedliwa krew została przelana, mianowicie ostatni z Małego Stadka), wówczas A (Brat Johnson) = C (ostatni z Małego Stadka).
WAŻNOŚĆ DOPEŁNIENIA MAŁEGO STADKA
Pytanie: Dlaczego Teraźniejsza Prawda w ostatnim czasie skupia naszą uwagę na tak wielu cytatach z pism Posłannika Epifanii i rożnych wyjątkach biblijnych, i potwierdzeniach z Piramidy, Równoległościach, itd. jako na dowodach, że Brat Johnson był ostatnim członkiem Małego Stadka, który opuścił ziemię ?
Odpowiedź: Ponieważ wierzymy że czas dopełnienia Chrystusa [Głowy i Ciała] w chwale jest tak podstawowym i tak ważnym w Boskim Planie Wieków jak czas dopełnienia Chrystusa [Głowy i Ciała] w ciele, t.j. czas dopełnienia ostatniego członka Chrystusa w chwale jest tak ważny jak czas Spłodzenia z Ducha ostatniego członka Chrystusa na ziemi. Obie rzeczy są ważne dla naszej znajomości woli Bożej dla nas i dla właściwego rozwinięcia Jego Boskiego zamiaru. Bóg jasno ogłosił nam datę spłodzenia z Ducha ostatniego członka, tak aby Klasa Młodociano-Godna mogła od tego czasu jasno poznać siebie, tj. aby poświęcający się od tego czasu nie potrzebowali mieć wątpliwości co do swego stanowiska; i Bóg równie jasno ogłosił dla nas datę uwielbienia ostatniego członka Małego Stadka, tak aby wielkie Grono mogło od tego czasu jasno poznać siebie, tj. aby nowe stworzenia od tego czasu nie potrzebowały mieć wątpliwości co do swego stanowiska. W obu wypadkach Bóg ustala datę bardzo jasno tak, aby Jego Klasa Mlodociano-Godna i Wielkie Grono mieli w ten sposób możność służenia mu rozumnie, – „Bóg jest Duchem: a ci którzy Go chwalą muszą chwalić Go w duchu i w prawdzie” (Jan 4:24). Teraźniejsza Prawda nie uczy nowej doktryny w tym związku, lecz usilnie zwraca uwagę na liczne cytaty jakie daje nam nasz Mistrz przez Swego Posłannika Epifanii na biblijne potwierdzanie tej prawdy Epifanicznej, która jest tak podstawowa i ważna dla naszego obecnego służenia Bogu w duchu i także w prawdzie, i potwierdzenia z innych źródeł, takich jak Piramida i Równoległości, które nam Bóg dał, a celem tych ostatnich jest nie nauczanie nowych doktryn lecz potwierdzanie prawdziwych doktryn danych nam przez Jego posłanników z Parousji i Epifanii. Drugą przyczyną dla której teraz podkreślamy fakt że Brat Johnson był ostatnim członkiem Małego Stadka opuszczającym ziemię jest ta, iż Szatan teraz specjalnie atakuje prawdę. Np. pan S.A. Cater i kilku innych, którzy się widocznie przyłączyli do niego w wysiłkach przesiewawczych, zachęcają te nowe stworzenia którzy przedtem trwali przy nadziei wysokiego powołania, aby nie porzucali tej nadziei, lecz wbrew wszystkiemu trwali przy niej nadal. Z przyjemnością notujemy że dotąd znamy tylko bardzo nielicznych, czyniących specjalne wysiłki w kierunku zachęcania innych do porzucenia prawdy ustalonej przez Biblię i to – jak w wypadku p. Cater – przez obfitą korespondencję i kalumnie. Wysiłki przesiewawcze, możemy się spodziewać że rozprzestrzenia się na nowe stworzenia w innych grupach, a później na tych w Babilonie. Prawie wszystkie nowe stworzenia w Prawdzie Epifanii trzymają się pod tym względem wiernie Prawdy Epifanii, wbrew nieuniknionemu gorzkiemu rozczarowaniu, które osobiście przypada im w udziale chociaż w większości wypadków dają oni świadectwo zwycięstwa i słuchania wezwania Boga, który przez usunięcie Brata Johnsona wskazuje, że jest teraz odpowiedni czas „radować się i weselić …. gdyż wesele Baranka nadeszło a małżonka jego przygotowała się” (Obj. 19:7). W niektórych wypadkach i zupełnie słusznie, są oni nieco oszołomieni i studiują gorliwie, starannie i z modlitwą, starając upewnić się