Teraźniejsza Prawda nr 136 – 1951 – str. 35
(43) Trzeci nadzwyczajny przywilej Jezusa jak On działa przez członków gwiazd jest podany w tych słowach: „a na podobieństwo Jehowy z uwagą będzie patrzał”, (popr. tłumaczenie zamiast „ani w podobieństwach Pana widywa”) — w. 8. W obrazie to znaczyłoby, że Bóg objawiłby Siebie Mojżeszowi przez podobieństwo czyli reprezentację Samego Siebie, tj. przywilej, który nie posiadali Aaron jako prorok, ani żaden inny prorok, z wyjątkiem że Aaron działający jako najwyższy kapłan mógł mieć. To zdaje się odnosić do „Światła Szekinach”, w Świątnicy Najświętszej, które było środkiem informacji. Aaron posiadał ten przywilej tylko wtedy, gdy działał jako figura Najwyższego Kapłana Kościoła i świata. Co znaczy to, że Jezus działa przez członków gwiazd, i że oni z uwagą będą patrzeć na podobieństwo Jehowy ? Z pewnością nie znaczy to, że będą widzieli podobieństwo ciała Boga (Jan 5:37; 2Moj. 33:20). Raczej, przez pozafiguralne podobieństwo Jehowy mamy rozumieć Jego charakter, jak charakter Chrystusa jest zwany podobieństwem Chrystusa (Rzym. 8:29; 2Kor. 3:18; 4:4; Kol. 3:10). W jaki sposób Bóg to czyni? Przez wynagrodzenie ich bezpośrednim badaniem Biblii, która zawiera doktryny, które objawiają, że Boski charakter jest doskonały w mądrości, sprawiedliwości, mocy i miłości i te doktryny stają się jasne dla nich gdy są na czasie. Zauważmy, że chociaż Bóg dał nauczycielom ogólnego Kościoła, którzy nie byli członkami gwiazd i wybitniejszym zborowym starszym widzenia i sny, nigdy nie dał im wyrozumienia nowej doktryny. Ten przywilej jest ograniczony wyłącznie do naszego Pana, działającego w członkach gwiazd. Wszelkie usiłowania ze strony nauczyciela, który nie jest członkiem gwiazdy lub brata, który nie jest nauczycielem, aby wydobyć doktrynę byłoby spekulacją, a wynikiem takiego usiłowania nie byłaby nowa doktryna lecz błąd. Lecz ten przywilej był dany wszystkim członkom gwiazd, od pierwszego do ostatniego; przez uważne badanie Biblii, w poszukiwaniu za nowymi doktrynami gdy one były na czasie, zrozumieli je, a od nich zaczęło się coraz większe wnikanie ludu Bożego w charakter Boży czyli podobieństwo Jehowy objawione w tych doktrynach, że ten przywilej należy do naszego Pana, działającego przez członków gwiazd, jest pokazane szczególnie przez św. Pawła i naszego Pastora. Wynikiem badania figur Starego Testamentu przez Ap. Pawła było to, że praktycznie wydobył niemal wszystkie doktryny przedstawione w liście do żydów; a wynikiem badania Starego i Nowego Testamentu przez Brata Russella było zrozumienie prawie wszystkich doktryn Prawdy, z wyjątkiem niektórych względem Wielkiego Grona, Klasy Młodociano-Godnej, świata w czasie Epifanii i Kapłaństwa w związku z tymi trzema klasami. Wyrozumienie tych pozostałych doktryn jest przywilejem posłannika Epifanii.
(44) Po wykazaniu (w wierszach 4moj12:6-8) niezrównanej wyższości Mojżesza jako Swego ustnego wyraziciela, w przeciwstawieniu do podrzędnego stanowiska jako ustnego wyrazicielstwa, na którym stali Aaron i Maria jako prorocy dla Boga, Jehowa ostro zapytuje się ich: „czemużeście się nie bali mówić przeciw słudze memu Mojżeszowi” (w. 4moj12:8)? W pozafigurze to znaczy, że Bóg spowodował, że to pytanie przyszło pod uwagę pozafiguralnych Aarona i Marii przez różne stosowne strofowania, napominania i przeciwieństwa wnoszone przez wiernych braci: Dlaczego nie mieli więcej poważania dla naszego Pana przemawiającego przez członków gwiazd, lecz sprzeciwiali się Jemu gdy On przez nich przemawiał, a przez ten czyn rościli sobie pretensje do równości z Nim jako ustni wyraziciele dla Boga? To pytanie daje do zrozumienia, że mało mieli poważania dla Pana Jezusa w Jego przemawianiu przez członków gwiazd. Gdyby mieli właściwe poważanie, tak we figurze jak i pozafigurze, żaden z nich nie rościłby sobie pretensji do równości z Jezusem gdy On działa przez członków gwiazd jako ustnych wyrazicieli Boga. Brak poważania we figurze i pozafigurze było powodem że stali się śmiałymi, a nawet aroganckimi i bezczelnymi. To odnosi się więcej do figuralnej i pozafiguralnej Marii aniżeli do figuralnego i pozafiguralnego Aarona. Rozumie się, że ich postępowanie i Boskie strofowanie powinno być dla nas przestrogą, abyśmy powstrzymali się od szemrania przeciwko tym, którzy są wybrani przez Boga na członków Oblubienicy Chrystusowej, i od sprzeciwiania się Jezusowi w Jego przemawianiu przez członków gwiazd.
(45) Nagana wyrażona przez Jehowę w figurze i pozafigurze do Marii i Aarona jest dostatecznie przedstawiona w wierszach 2-8, lecz w wierszu 9 posuwa się dalej i podaje opis Jego niełaski. Z pewnością, tak we figurze jak i pozafigurze, jest straszną rzeczą wpaść w niełaskę Jehowy; albowiem tak jak największym błogosławieństwem jest mieć łaskę Bożą, tak tez jest największym złem być w Jego niełasce. To odnosi się zwłaszcza do pozafigury. Wyrażenie, „i odszedł” (w. 9) przedstawia myśl, że Bóg skończył działanie z tą fazą rzeczy dotąd omawianych. To jest dalej dobitnie pokazane we wierszu 10 przez wyrażenie, „Obłok także odstąpił od namiotu”, co znaczy w pozafigurze, że wszystka stosowna Prawda na temat tej sprawy została dana, i więcej nie można się spodziewać. Literalny przekład opiewa, że Maria otrędowaciała, i stała się jako śnieg. Nie mamy nic powiedziane we figurze, że stała się trędowata po całym ciele. Normalnie, tylko jej głowa, szyja, ręce i nogi były widoczne. Hebrajski tekst, tak jak angielski, daje do zrozumienia, że tylko widoczne części jej ciała stały się trędowate. Fakt że ona przedstawia Wielkie Grono dowodzi, że trąd nie pokrył jej całego ciała, co byłoby figurą na skażenie Adamowe. (3 Moj. 13:12,13). Tam gdzie we figurze trąd dotykał tylko części ciała odnosi się do pozafiguralnej nieczystości Wielkiego Grona (3 Moj. 13:1-11, 14-46; zob. Trąd – figura i pozafigura, Ter. Pr. 1938, 24, 34). Literalne tłumaczenie reszty wiersza brzmi: „A wejrzawszy Aaron na Marię, ujrzał trędowatą”. To daje do zrozumienia, że nie zważał na nią, i że jego umysł był zajęty jego własnym udziałem w szemraniu i faktycznym roszczeniu pretensji do równości z Mojżeszem jako mówczyni wyrazicielem Boga. Gdyby na nią pilnie zważał, mógłby widzieć niewłaściwość całego swego postępowania. Lecz gdy na nią spojrzał, widział w jej stanie nieomylny dowód grzechu i nierozsądek w ich postępowaniu.
(46) W pozafigurze, druga, trzecia i czwarta część wiersza 10 miała swe wypełnienie w żniwie Żydowskim, jak to pokazują sprawy Aleksandra, Hymeneusa, Filetusa i Dyjotrefesa, albowiem apostołowie przez objawienie oznajmili braciom, że tych czterech, a może i inni, byli dotknięci nieczystością Wielkiego Grona (1Tym. 1:19,20; 2Tym. 2:16-18; 3Jana 9, 10) ; lecz podczas okresu pomiędzy żniwem żydowskim a Epifanią tylko Bóg i Jezus widzieli kto był pokalany nieczystością Wielkiego Grona; w tym czasie Bóg zakrył przed braćmi znajomość kto był dotknięty nieczystością Wielkiego Grona. To skłania nas do wnioskowania, że pozafigury wierszy 10-16 mają specjalne i najważniejsze wypełnienia podczas Epifanii, albowiem w tym specjalnym okresie Bóg objawia kapłaństwu Wielkie Grono będące w stanie nieczystym. Chociaż natchnienie było potrzebne Apostołom w tej sprawie, nie jest ono obecnie potrzebne aby kapłani poznali w pozafigurze trędowatego. Podczas Epifanii Pan dał nam wyrozumienie nieomylnych oznak pozafiguralnego trądu – buntowanie się nowych stworzeń