Teraźniejsza Prawda nr 134 – 1951 – str. 23

z Obj. 19:6-9. To jest sposób w jaki ono wypełnia się obecnie. Wykazaliśmy w ostatnim numerze Present Truth, str. 24, 26 że oczyszczenie Lewitów już jest w toku i wszystkie potrzebne pomoce są przygotowane by tę pracę dokończyć. Żyjemy zatem w czasie kiedy proklamacja z Obj. 19:9, razem z poselstwem wierszy 6-8, jest ogłoszona. „Jest to zatem praca jaka należy do Epifanii (Tar. Prawda 1928, str. 24, kol, 2), a nie tylko po okresie Epifanii jak, niektórzy twierdzą.” Dlatego wierzymy że jest to wolą Pańską, abyśmy to ogłosili teraz My nie dajemy zaproszenia. Jak oświadczyliśmy powyżej, Pan, przez zabranie ostatniego członka Oblubienicy, dał to zaproszenie. My tylko ogłaszamy błogosławieństwo Wielkiej Kompanii, że otrzymała to zaproszenie.

      Można tu tylko zaznaczyć, że gdy Br. Johnson pisał na ten przedmiot (w Ter. Prawdzie 1949, str, 42 i w innych miejscach), myślał, że będzie jeszcze w ciele podczas rozpoczęcia się proklamacji poselstwa z Obj. 19:9, i że klasa Jana w owym czasie będzie składała się z Małego Stadka. Później zauważył że w czasie gdy poselstwo z Obj. 19:9 będzie wypełniało się, klasa Jana będzie składała się tylko z Wielkiej Kompanii i z Klasy Młodociano-Godnej; a on jako „głos z tronu mówiący” dał rozporządzenie klasie .Jana. by ogłosiła, poselstwo z Objawienia 19:9 po jego śmierci. Ogłaszanie tego od Boga danego poselstwa rozpoczęło się zaraz po jego śmierci, jak było rozkazane; a wszyscy słudzy Boga, którzy Go czczą, tak wielcy jak i mali (Obj. 19:5) gdy będą się oczyszczać z nieczystości ciała i ducha, udoskonalając świątobliwość w bojaźni Bożej (2 Kor. 7:1), będą coraz więcej podawali się woli Bożej i przyłączali się do tego chwalebnego poselstwa, wyśpiewując go w wielkim zadowoleniu i radości (Obj.19:7).

      Niektórzy ganili nas, że za prędko po śmierci Brata Johnsona zaczęliśmy ogłaszać radosne poselstwo z Obj. 19:6-9. Na to odpowiadamy, iż Pan wskazał że był na to czas, i że bylibyśmy niewiernymi rozkazowi danemu nam przez posłannika Epifanii, gdybyśmy natychmiast nie ogłaszali tego poselstwa. Zarzucano nam również, że staramy się odbierać niektórym korony, gdy ogłaszamy, że Brat Johnson był ostatnim członkiem Małego Stadka. Na to odpowiadamy, że wszystkie korony jakie były utracone zostały utracone jeszcze przed październikiem 1914 roku. (Ter Prawda 1938 str 25, par. 4; 1939 str. 60 kol. 1), to jest wtedy, kiedy żęcie zakończyło się (Ter. Prawda 1936 str. 68, gdzie jest podane 56 dowodów na tym punkcie). To dowodzi, iż jest niemożebnym, aby ktoś utracił koronę po tym czasie. My tylko podajemy myśl jaką Pan nam dał przez posłannika Epifanii tj. że zebranie ostatniego członka Małego Stadka objawia wszystkie pozostałe nowe stworzenia że są z klasy druhem. Powtarzamy, że nie bylibyśmy wiernymi rozkazowi wskazanemu w Obj. 19:5-9, jaki Pan nam daje przez Jego posłannika, gdybyśmy nie ogłosili tego poselstwa, Wierzymy iż. był to Pan który już dał to zaproszenie na wieczerzę wesela Barankowego. – P 51, 39.

      Pytanie: Czy mamy jakie biblijne dowody, że br. Johnson był ostatnim członkiem Małego Stadka, który opuścił ziemię?

      Odpowiedź: W dodatku do myśli podanych w przemówieniu do braci wieczorem po pogrzebie możemy wziąć pod uwagę następujące punkty, które będą na wzmocnienie wiary naszej:

      (1) Józef (który przedstawia Brata Johnsona w małym obrazie) żył dłużej aniżeli Jakub (który przedstawia Małe Stadko w tym samym obrazie) Ci, co stanowczo oświadczają że są z klasy Jakuba, musieliby wytłumaczyć dlaczego Józef nie umarł wpierw.

      (2) W obrazie Ośmiu Wielkich Cudownych Dni 6-ta godzina rano odpowiadała październikowi 1949 r.; a więc 22 październik 1950, kiedy pierwsze zmartwychwstanie Chrystusa było uzupełnione, odpowiada godzinie 8:30 rano dnia zmartwychwstania Jezusa. W Present Truth na styczeń 1950, str. 7, czytamy „Zgodnie z Jezusowym zmartwychwstaniem rano ósmego Wielkiego Cudownego Dnia, jak przedstawione w Ew. Mat. 28:1-6, mamy zwiększoną pracę publiczną. To miało początek w powiększonej pracy pielgrzymskiej Braci Eschrich’a, Gavin’a Jolly’ego i Johnson’a. Nasza osobista praca pielgrzymska jest ograniczona do usług w naszym nowym Przybytku Epifanicznym, z powodu iż nie jesteśmy fizycznie zdolni do podróżowania od zboru do zboru.” Następnie czyni wzmiankę o pracy ewangelicznej, itd. Praca publiczna niewątpliwie posunie się i wielce wzrośnie według zarządzeń ostatniego członka Jezusa (w wielkim obrazie), gdy on był jeszcze w ciele. Tak samo jak uczniowie Pana doznali wstrząsu, a później zdziwienia, gdy się dowiedzieli o Jego zmartwychwstaniu, tak i my jesteśmy teraz wstrząśnięci i zdziwieni, wiedząc, że ostatni członek Jezusa (w wielkim obrazie) jest uzupełniony w zmartwychwstaniu. W każdym razie powinniśmy czuć w naszych sercach nieograniczoną radość.

      (3) Wyjątek z Listu do Efez. 4:11-13 również dopomoże nam w tej sprawie: „I tenże dał niektóre Apostoły, a niektóre proroki, a drugie ewangelisty; drugie też pasterze i nauczyciele; ku spojeniu [udoskonaleniu] świętych [Małego Stadka], ku pracy usługiwania, ku budowaniu ciała Chrystusowego; a iżbyśmy się wszyscy [Małe Stadko] zeszli w jedność wiary i znajomości Syna Bożego, w męża doskonałego [jednego Nasienia, Chrystusa jako nowe stworzenia w chwale – Epif. tom VI str. 696, 713], w miarę zupełnego wieku Chrystusowego.” Prawdziwi święci mieli mieć ludzkich nauczycieli jako Boskie narzędzie mówcze tak długo jak długo pozostaną w ciele (Epif. tom 6 str. 700). Te urzędy Kościoła miały pozostać z Ciałem, „ażbyśmy się zeszli w jedność wiary… w męża doskonałego [jednego nowego Człowieka], w miarę zupełnego wieku Chrystusowego.” – Epif. tom VI str. 104. Od. czasu gdy ostatni „drugorzędny prorok Ciała Chrystusowego został zabrany z ziemi, nie ma już teraz generalnego nauczyciela dla Powszechnego Kościoła, i dlatego rozumiemy, że Chrystus [Głowa i Ciało] w chwale jest zupełny. Doskonały Człowiek w swoim uzupełnieniu, albowiem ten urząd miał istnieć tylko tak długo, a nie dłużej. – P’50, 193.

      Pytanie: Którzy są więcej skłonni odrzucać Posłannika Epifanii i Prawdę Epifanii podczas obecnego doświadczenia, czy nowe stworzenia Wielkiej Kompanii czy bracia z Klasy Młodociano-Godnej?

      Odpowiedź: Nowe stworzenia Wielkiej Kompanii albowiem oni więcej, aniżeli Klasa Młodociano-Godna czują się zawiedzionymi i gorzko boleją na tym że zostali objawieni, iż nie są członkami Małego Stadka. Dobrzy Lewici nie będą buntować się przeciw Prawdzie Epifanii chociaż w niektórych wypadkach mogą być chwilowo oszołomieni i weźmie sporo czasu zanim właściwie zbadają sprawę i przyjdą do właściwego przekonania. Pan się obchodzi z nami wszystkimi bardzo łagodnie i dlatego powinniśmy traktować jedni drogich też łagodnie, albowiem jaką miarą odmierzamy drugim taką i nam będzie odmierzone. Pomagajmy jedni drugim zamiast prędkiego potępiania. Jest właściwym dla każdego by miał otwarty umysł, aż znajdzie sposobność na właściwe zbadanie i rozmyślanie a potem niech się trzyma tego co mu dowiedzie że jest prawdą. Niektórzy będą objawieni jako otwarci buntownicy, występujący przeciwko Prawdzie Epifanii i jej zarządzeniom i w ten sposób utracą swoje stanowisko pomiędzy dobrymi Lewitami lecz miejmy nadzieję, że wszystko wyjdzie jak najlepiej dla wszystkich, aż Pan nie ulegający kwestii objawi inaczej. – P’50, 193.

      Pytanie: Ponieważ już nie ma kapłanów na ziemi kto ma zatem głosować i kto usługiwać jako starsi, diakoni, itd. w naszych zborach?

      Odpowiedź: Możemy być pewni jednej rzeczy: ponieważ już nie ma kapłanów na ziemi nie ma też kapłańskich zborów, gdzie kandydaci do kapłaństwa mieli wyłączne prawo do głosowania którzy będąc członkami Ciała wyrażali myśli Głowy. Jak należy postąpić w takich zborach może nam posłużyć za przykład zbór we Filadelfii, Gdy bracia dowiedzieli się, że ostatni kapłan przeszedł poza wtórą zasłonę, zwołali zebranie interesowe na którym po zwykłym odczytaniu przyjętych uchwał raportu kasjera, raportu zarządcy ochotników, itd. stawiono wniosek który został poparty i jednogłośnie przyjęty, aby ci bracia którzy dotychczas mieli wyłączne prawo do głosowania i piastowania urzędów jako kandydaci do kapłaństwa, teraz tego prawa które już więcej nie istnieje, zrzekli się. Do tego czasu tylko kapłani stawiali wnioski, popierali je i głosowali ale teraz stawiono wniosek aby wszyscy poświęceni, którzy są w zgodzie z Świecko Misyjnym Ruchem Epifania” i Prawdą Epifanii mieli prawo do głosowania w zborze filadelfijskim. Ten wniosek został poparty, po czym wszyscy poświęceni przyjęli go przez głosowanie. Tym sposobem sprawa ta została załatwiona w porządku. Donoszą nam, że i inne zbory czynią to samo, i że zbory są zwane jako eklezje [zgromadzenia wiernych., lub Kościoły] poświęconych w zgodzie z Prawdą Epifanii itd. Napewno, iż takie postępowanie jest przyjemne Panu, gdy On widzi, że Jego wierni słudzy chętnie poddają się Jego woli w zgodzie z Prawdą Epifanii, którą nam dał. Bracia Wielkiej Kompanii nie powiedzą Klasie Młodociano-Godnej „tylko my będziemy służyli jako słudzy zborowi, itd.” Ani bracia z Klasy Młodociano-Godnej nie powinni mówić braciom z Wielkiej Kompanii, że nie mają głosować; albowiem teraz wszyscy są Lewitami na Dziedzińcu i współsługami Najwyższego i wszyscy powinni mieć przywilej głosowania nad wszystkimi sprawami według tego jak rozumieją wolę Pańską i piastować urzędy jako słudzy zborowi, jeżeli się na nich nadają, itd. Zdaje się być opatrznościowym, że Pan tak zarządził sprawami że bracia mogą zastosować nowy stan rzeczy w tym czasie nominacji i wyborów na nowy rok. A zatem czyńmy wszystko w miłości braterskiej! – P’50, 194.

      Pytanie: Czy mamy nadal wysyłać gazetki krewnym zmarłych i brać udział w pracy ochotniczej, strzeleckiej i kolporterskiej jak dawniej?

      Odpowiedź: Tak. Trzeba pamiętać, że nie tylko 300 Gedeonitów miało dział w pogoni za Zebą i Salmanem, ale także Wielka Kompania i Klasa Młodociano-Godna miały w tym udział. Zbadajcie ponownie artykuł o wtórej walce Gedeona. Bądźmy gorliwszymi w wykonywaniu tej pracy aniżeli kiedykolwiek przedtem, albowiem Zeba i Salman jeszcze nie są zabici.

poprzednia stronanastępna strona