Teraźniejsza Prawda nr 105 – 1946 – str. 52
Odpowiedź: To pytanie niewątpliwie podał adwentysta Siódmego Dnia, na które mamy kilka odpowiedzi. Po pierwsze chcemy powiedzieć, że prawo moralne składa się wyłącznie z prawa pisanego na sercach Adama i Ewy, które stanowi najwyższą miłość dla Boga, i równą miłość dla człowieka. Jakkolwiek upadłym jest potomstwo Adama, posiada ono jednak ślady tegoż moralnego prawa, jakie było w całości napisane na sercach Adama i Ewy. Lecz prawo świecenia Sabatu nie było napisane na ich sercach bo gdyby było, to pozostałyby ślady tego prawa we wszystkich sercach ludzkich. Chociaż Bóg zobowiązał się do zachowania Sabatu 7,000 lat długiego – od października 4127 przed Chr. do paź. 2874 po Chr. – to jednak nie nałożył tego prawa na żadną istotę ludzką, aż dopiero po wyprowadzeniu Izraela z Egiptu, kiedy w czasie wprowadzenia tego prawa, ono było im dane jako nowa rzecz. (2 Moj. 16:5, 22 – 30). Chociaż przykazanie święcenia Sabatu jest jednym z dziesięciu przykazań, to jednak nie jest prawem moralnym, ale figurą, tak jak i inne rzeczy szczególne w dyspensacji Mojżeszowej, jakie były dane wyłącznie żydom. (2Moj. 34:28; 5Moj. 5:2, 3). Apostoł Paweł pokazuje, że przestrzeganie lub nie przestrzeganie tego przykazania jest zupełnie obojętną rzeczą względem moralności. (Rzym. 14:5, 6). Dalej mówi, że trzymanie się judaizmu – przestrzegając jako rzeczy obowiązkowych święcenie tygodniowych (dni), miesięcznych (nowiów księżyca), rocznych (czasów), co siódmego roku (lat Sabatowych), i co pięćdziesiątego roku (lat Jubileuszowych) – wyczerpującej listy świąt żydowskich, Ap. Paweł obawiał się – że Galatowie chcąc przestrzegać te rzeczy, utracili swoje stanowisko przed Panem w wysokim powołaniu, a w takim razie jego praca nad nimi byłaby daremną. (Gal. 4:9-11). A w Liście do Kol. 2:16, 17, zakazuje chrześcijanom, ażeby się nikt nie ważył nauczać, że jest obowiązkiem przestrzegać rzeczy odnoszące się do diety (pokarmu albo napoju), rocznych świąt (ze strony święta), miesięcznych świąt (nowiów księżyca) i tygodniowych świąt (sabatów), oznajmiając im, iż one są figurami, czyli cieniami rzeczy przyszłych, ale istotą tych rzeczy jest Chrystus. I dlatego zaprzeczamy dowodzeniom adwentysty, że rozkaz święcenia Sabatu należy do prawa moralnego i że jest obowiązkiem przestrzeganie go przez innych ludzi, oprócz żydów. P. 1944, 146.
Pytanie: Oprócz rzadkich wypadków, czy osoba, która poświęciła się przed październikiem 1914, może stanowczo zadecydować, czy jest nowym stworzeniem czy Młodocianym świętym?
Odpowiedź: Oprócz rzadkich wypadków, do których należy siedemdziesięciu pielgrzymów paruzyjnych, którzy z powodu swego pielgrzymskiego urzędu mieli zapewnienie, że byli nowymi stworzeniami, bo inaczej Pan by ich nie uczynił generalnymi nauczycielami Kościoła. Zdaje się że dla tego samego powodu, posiłkowi pielgrzymi paruzyjni mieli takie same zapewnienie.
kol. 2
Jest wiele wypadków gdzie ta rzecz może być zadecydowana, jak np. przez wyłączne świadectwo Ducha spłodzenia, będące znakiem niebiańskich pragnień. Jak już nieraz wykazywaliśmy w tym piśmie, że Młodociani święci mogą posiadać sześć z siedmiu: świadectw Ducha wspólne nowym stworzeniom. Tylko jednego z nich nie posiadają, tj. znaku niebiańskich pragnień, chociaż posiadają, pewien znak, który jest mu podobny, a mianowicie: pragnienie wyższych rzeczy ludzkich i pragnienie posiadania duchowej natury po Małym Okresie przy końcu Tysiąclecia. Ci, którzy nie są zdolni by mogli poznać samych siebie i nie mają znajomości świadectw Ducha, tacy mogą łatwo źle tłumaczyć te świadectwa, uważając się za nowe stworzenia gdy w rzeczywistości są Młodocianymi świętymi, lub są nowymi stworzeniami, a uważają się za Młodocianych świętych. Wobec tego, taki musi z wielką ostrożnością i rozwagą, czujnością i modlitwą zbadać siebie, by mógł zadecydować tę rzecz odnośnie swojej osoby. Co się zaś tyczy decyzji drugich względem ich braci, to możemy powiedzieć co następuje. Jeżeli ktoś nie może zrozumieć tej sprawy, jak tylko w rzadkich wypadkach, jak było nadmienione powyżej, taki powinien uważać wszystkich, którzy się poświęcili przed paź. 1914, za nowe stworzenia i czekać na Pana, aż On objawi w każdym wypadku, kto jest nowym stworzeniem, a kto Młodocianym świętym i co spodziewamy się iż ta rzecz będzie jasną przed zakończeniem Epifanii. P.45,48.
MARSZRUTA EUROPEJSKA REDAKTORA
Redaktor otrzymał rządowe pozwoleństwo na odwiedzenie zborów w Polsce i również podał prośbę o wizę rosyjską, by mógł odwiedzić zbory we Lwowie i Włodzimierzu. W razie otrzymania wizy rosyjskiej daty odwiedzenia zborów byłyby następujące. Warszawa, 4 i 5 lipca, Lublin 6 i 7 – Łosiniec 8 i 9, Łódź 11 i 12, Bydgoszcz 13 i 14, Poznań 15 i 16, Katowice 17 i 18, Lwów 19 i 20, Włodzimierzec 21 i 22.
Ale gdyby nie otrzymał wizy rosyjskiej, daty byłyby jak następuje: Warszawa od 4 do 6 lipca, Lublin 7 do 9, Łosiniec 10 do 11, Łódź 13 do 15, Bydgoszcz 16 do 18, Poznań 19 do 21, Katowice 22 do 23. Po przybyciu redaktora do Polski, on dowie się, czy będzie lub nie będzie mógł odwiedzić braci we Lwowie i Włodzimierzcu, i natychmiast zawiadomi zbory przez brata Stachowiaka’ odnośnie powyższych dat. Daty na odwiedzenie zborów polskich we Francji są następujące: Haudin 31 lipca, Lens 2 sierpnia, St. Etienne 8 sierpnia.
Brat pielgrzym, Julian Milewski, odwiedzi braci w następujących miejscowościach: Niagara Falls 15, 27 września; Buffalo 16, 26; ThompsonyiMe, Conn. 17, 18; North Wilbraham, Mass. 19, 20; Hartford, Conn. 21; Newark, N. J. 22, 23; Braddock’s Heights – Pa. 24, 25.