Teraźniejsza Prawda nr 105 – 1946 – str. 43
które w naukach Starego i Nowego Testamentu zawsze widzą powaby, które zawsze zadawalniają ich uczucia i dają miłość, przez którą odczuwają nieustanną rozkosz (19). Ze względu na to dlaczegoż mieliby szukać rozkoszy od wszetecznych sekt, namawiających ludzi do odstępstwa od Prawdy i stać się jednym, który widzi fałszywe powaby w takich fałszywych sektach (20) ? Ci, co idą na wtórą śmierć są uwikłani w swoich własnych grzechach, których silne nałogi będą ich trzymać w pojmaniu (22) ; oni pomrą bez Prawdy. Ich przewrotność prowadzi w błąd (23).
OSTRZEŻENIE PRZECIW STRONNICTWU
W rozdziale VI lud Boży jest ostrzegany przeciw stronniczemu popieraniu w błąd wprowadzających wodzów z klasy wtórej śmierci (1-5), przeciw brakowi gorliwości (6-11), i przeciw członkom z wtórej śmierci (12-19), jest napominany do dobrego (20-24) i ostrzegany przed łącznością z wszetecznymi sektami, znajdującymi się między ludem Bożym (24-35). Posłaniec Epifaniczny ostrzega swoje symboliczne dzieci, ażeby były ostrożne i nie popierały sąsiada, który stał się członkiem wtórej śmierci (1); bo przez obiecane poparcie daliby się usidlić i pojmać (2) ; lecz gdyby się już tak stało, to niechaj starają się wyrwać z takiegoż pojmania, szybko i w pokorze wyznając swój błąd i uwolnią się(3),nie biorąc nawet koniecznego odpoczynku, aż to będzie uczynione, a tym sposobem uwolnią się od zawikłań Małego Babilonu (4), na podobieństwo ściganej sarny uwalniającej się z rąk myśliwca i ptaka, z ręki ptasznika (5). Niechaj ci, którym brak gorliwości badają pracowitość mrówki i z tego biorą mądrość (6) ; bo chociaż nie mają wodza nad sobą (7), jednak zgromadzają pokarm w porze swojej (8). Posłaniec Epifaniczny budzi braci z duchowego uśpienia, w którym nie mało było pogrążonych w długiej bezprzytomności (9), a w czasie braku ich gorliwości wiele pobłażali ciału (10). Jak naturalne ubóstwo trzyma się włóczęgi, tak duchowe ubóstwo trzymać się ich będzie, a duchowy niedostatek ich dogoni (11). Idący na wtórą śmierć są. Czynni w przewrotności ust swoich (12), gestykulują wiele przy wykazywaniu swoich błędnych poglądów (13). Oni miłują przewrotność, zawsze planują złe rzeczy i dokonywają przesiewających rozdzieleń (14). Nagle przychodzi śmierć ich nowych stworzeń; a z ich zniszczenia nie będzie powrotu (15). Zupełność złego zamieszkała w nich, które Bóg uznaje za zupełne, ponieważ jest Mu wstrętnym (16). Tym złem jest pycha, błąd, morderstwo szczerych (19), serce, które knuje złe myśli, postępki prędkie do złego (18), świadome okłamywanie wiernych sług Bożych i dokonywanie przesiewań między braćmi (19).
Ostrzegłszy lud Boży przeciw przesiewaczom wtórej śmierci, posłaniec Epifaniczny mile napomina swoje symboliczne dzieci, żeby zachowywały jego przepisy i nauki braci, którzy służą im w Prawdzie jako matka (20), mając je zawsze w swoich uczuciach i woli (21). Te przepisy i prawdy poprowadzą ich przez całą drogę, podczas odpoczynku będą ich strzegły, a w czasie ich czynności będą nauczały (22), dając im wyrozumienie; a strofowania jakie Prawda czyni, jako naprawę złych postępków, dadzą żywot cichym (23). One będą strzegły lud Boży od wszetecznych sekt, jakie są pośród niego, pomimo ich pochlebnych słów (24). Lud Boży nie ma zachwycać się ich pięknością, ani dozwalać by go wabiły swoją oszukaną wiedzą (26) ; albowiem takie symboliczne wszetecznice przyprowadzają lud Boży do duchowego ubóstwa i szukają cennego życia swych ofiar (26). Tak jak nie można miłować niszczącego zła bez obrażenia (27), i nie można chodzić szkodliwymi drogami grzechu bez uszkoprzyp6:dzenia (28), tak też nie można zachować niewinności, przez łączenie się z jedną z takich symbolicznych cudzołożnic (29). Ludzie zwykle
kol. 2
nie gardzą duchowo głodnym człowiekiem, który zaspakaja swój głód duchowy, przez przywłaszczenie sobie z duchowych zapasów drugiego bez pozwolenia, jak np. wielu kaznodziei nominalnego Kościoła, bez właściwego uznania przyswoili sobie nauki naszego Pastora, jak gdyby były ich własnym pojęciem (30), ale gdyby to zostało wyjawione, to byłoby wymaganym, żeby taki przyznał się do winy i dał odszkodowanie, chociażby miało znaczyć zubożenie w jego powołaniu (31) Ale temu, co jest bezprawnie połączony z symboliczną wszetecznicą, brakuje ocenienia Prawdy, taki niszczy swoje stanowisko przed Panem, jak doświadczyli tego w Epifanii partyjni poplecznicy takich wszetecznych sekt (32). Wskutek tego, jego nowe stworzenie dozna zranienia i będzie miał złe imię; i nie będzie mógł uleczyć swojej straty i hańby (33) ; albowiem zazdrość wodzów tych wszetecznych sekt będzie gwałtowna i bez miłosierdzia mściwa (34), gdyż nie dadzą się uspokoić, ani zmiękczyć wielu darami (35).
Rozdział VII zachęca Epifaniczny lud Boży, aby wierzył i wykonywał uczynki Prawdy jako stróż przeciw wszetecznym sektom (1-5) i określa ich taktykę w zwodzeniu niebacznych (6-27). Posłaniec Epifaniczny mile prosi swoje symboliczne dzieci, aby trzymały się jego prawdy i jego przepisów (1), zachęcając do posłuszeństwa jego przepisom jako tym, które dają życie i aby Prawda była im najdroższą (2), aby wpisały ją sobie do swoich uczynków i wyrzeźbiły na swoich uczuciach i woli (3), aby Prawda była ich najbliższym krewnym (4), i mogła ich strzec przeciw wszetecznym sektom między ludem w Prawdzie, które wydają pochlebne nauki (5). Posłaniec Epifaniczny zajął stanowisko, w którymby mógł ostrożnie i jasno pilnować ich oszukańczych dróg (6) i zauważył wśród dobrodusznych i niedoświadczonych braci, klasę niedorosłych głupców (7), którzy umysłowo udali się drogami tych wszetecznych sekt i przyszli w ścisłą łączność z nimi (8). I popadli w błąd – tak, we wielki błąd (9). Tam nastąpił ich kontakt z wszetecznymi sektami, mającymi złe charakterystyki, połączone z oszukańczą obłudą (10). Hałaśliwe, swawolne i włóczące się poza domem (11), chodzące po ulicach i po wszystkich publicznych miejscach, starające się sprowadzić Braci na swoje drogi (12), wyrażające wielkie zainteresowanie i miłość dla nich i bezwstydnie ich zapewniając (13), iż ślubują zjednoczyć się ż nimi i wypełnić te śluby (14); i że dlatego wyszły by starać się o ich względy i że je znalazły (15). Te sekty wszeteczne dowodzą, iż upiększyły swoje wyznaniowe łoże (16) i uczyniły je ponętne i przyjemne z powodu wonności poglądów, zmieniając te poglądy do woli ludzi niedbałych i wbrew poglądom wodzów grabiących władzę (17), zapraszając by ucieszyli się od syta ich nieczystą unią (18). One mówią, że jest bezpiecznie, bo ich wodzów grabiących władzę nie ma, którzyby strzegli duchowej rodziny, gdyż udali się w dziedzinę spekulacyjnych marzeń (19) z ich zapasami myśli i nie wrócą aż po długim czasie, gdyż takie podróże myśli odbywają się bardzo długo (20). Tym sposobem przez zaniechanie pewnych swoich poglądów te wszeteczne sekty usidliły do swej podłej społeczności nieostrożnych i niedojrzałych braci (21). Ci wnet idąc za nimi, nieświadomi fatalnych skutków i pozbawieni ducha zdrowego umysłu, przybliżają się do pewnej kary publicznej:(22). Tak oni to czynią, aż ostre doświadczenia uderzą w ich żywotne części, tak jako ptak zwabiony idzie szybko w sidło, nieświadom niebezpieczeństwa swego postępowania (23). Przeto posłaniec Epifaniczny napomina swe symboliczne dzieci, aby słuchały i dawały baczenie na jego nauki (24), prosząc ich, żeby nie pozwalały by ich uczucia zostały uszkodzone na ich drogach i nie błądziły w praktykach (26). Te wszeteczne sekty były powodem