Teraźniejsza Prawda nr 126 – 1949 – str. 64

był nieporuszony w swoim stanowisku (który [Pan] wadząc, że go [J.] nie mógł przemóc” – w. 25). Pan doświadczał go, aby wiedział, czy on da sobą powodować i wynieść się na wydatne stanowisko pomimo, że był pewny, że sprawa Pańska poniesie szkodę. To przekonanie czyniło go twardym jak kamień i nie dozwalało by się zgodził na wyniesienie go do takiej służby. Nie wiedział wtedy o tym, że to było mocowanie się z Panem. Czasami tylko zastanawiaj się w sposób prosty, ważąc zasady mające łączność z tym przedmiotem w tę i drugą, stronę. Debata dosięgła do najwyższego stopnia gdy umysł jego poczuł znużenie, a gdy trwała dalej, nastąpiło wyczerpanie nerwowe (uderzył w staw biodry jego…. wytraciła się z stawu biodra gdy się z nim mocował, w. 26).

      Gdy br. J. w dalszym ciągu prowadził ze sobą tę cichą debatę nawet po swoim zachorowaniu, argument za ustąpił przed argumentem przeciw (Puść mię, w. 26); ale J. trzymał się jeszcze w nadziei, że otrzyma zupełną jasność odnośnie myśli zawierającej się w debacie. W tym stadium poznał, że debatował z Panem, który przez cały ten czas doświadczał jego posłuszeństwa i wierności w Jego sprawach. Tedy prosił dość długo i wytrwale o błogosławieństwo od Pana (nie puszczę cię, aż mi będziesz błogosławił). A gdy w cichej konwersacji powstało w umyśle J. pytanie: Jaki jest twój urząd (Co za imię twoje? wiersz 27), odpowiedział w umyśle: pielgrzym, generalny starszy, który wiernie będzie popierał br. Russella – odpowiedź, która, chociaż nie była mu znana, lecz w oczach Pańskich zawierała w sobie, że on był specjalnym pomocnikiem br. Russella w obu jego urzędach, tj. w urzędzie jako członka gwiazdy i w urzędzie wiernego sługi i że on, tj. brat J., był tym pomocnikiem od czasu potyczki z M. L. McPhailem, jaką miał około 13 miesięcy przedtem.

      Ażeby awans tego urzędu mógł być znany J., Pan otworzył jego umysł, aby mógł poznać, że on był tym specjalnym zwycięskim wojownikiem i wodzem dla Boga i Kościoła (IZRAEL, książę, lub wojownik Boży, w. 28) z powodu swej zwycięskiej walki w mocowaniu (i przemogłeś). Pan dał mu to poznać przez otwarcie umysłu jego, dając mu wyrozumienie jego doświadczenia, jakie było pokazane w figurach przez trzy czyny bohaterskie Eleazara, syna Dodają Achochytczyka, przez awansowanie go na urząd pozafiguralnego Eleazara i pułkownika Dawidowego, w drugim podziale żołnierzy i przez uczynienie go w dowództwie kapłańskim pozafigurą Jedajasza, będącego wodzem w drugim podziale kapłanów. Ponadto dał mu wyrozumieć pozafigury Jakuba, Eldada, Meddada i Jonatana, a również kilka innych pism biblijnych. Te błogosławieństwa były pozafigurą tych błogosławieństw, którymi Pan błogosławił Jakubowi (i tamże mu błogosławił, w. 29). Zanim ta pozafigurą stała się jasną J., on starał się dość długo dowiedzieć, kto był tym jego debatującym (mocującym) antagonistą, ponieważ czuł. że dyskusja, jaka odbywała się w jego umyśle, nie była za argumentami umysłowymi, jakie powstawały w jego głowie (Oznajmij mi proszę imię twoje). I dopóki pozafigurą nie stała się jasną, nie otrzymał informacyjnej odpowiedzi, raczej dopytywanie się o powód tego pytania przychodziło mu do umysłu (Czemu się pytasz o imieniu moim?). Dopiero wtedy, gdy J. otrzymał błogosławieństwo, przez co zrozumiał między innymi rzeczami i tę figurę, dowiedział się iż ten, z którym się mocował, był to Pan Jezus. Równocześnie poznał, iż sfera tego doświadczenia była jedną, która przyprowadziła go umysłowo twarzą w twarz z Panem (Fanuel, w heb. Peniel, Boska twarz, w. 30), ponieważ widział umysłowo w tej debacie Boga twarzą w twarz. Tylko Cudem jego życie zostało zachowane, bo tak to,
kol. 2
jak i trzy Eleazarowe doświadczenia były powodem utraty wiele żywotności z jego życia.

      Gdy się weźmie pod uwagę wyczerpujący charakter ciężkich prac i wysiłków br. J., jakie zawierały się w trzech powyżej opisanych doświadczeniach pozafiguralnych czynów bohaterskich Eleazara, z których wszystkie były powodem wielkiej utraty jego żywotności, a tedy gdy się doda do tego skutki wyczerpania z powodu tych mocowań, to nic dziwnego, że zasłabł na wyczerpanie nerwowe. Raczej cudem jest, że pozostał żywym! Tak istotnie, że cztery gatunki doświadczeń były silnymi uderzeniami na jego mózg, które sprowadziły osłabienie mózgu, pozbawiając go służby pielgrzymskiej przez 3½ miesiąca, a później przez pewien czas uczyniły go niezdolnym do ciężkiego wysiłku umysłowego, a nawet do dzisiejszego dnia mózg jego nie może znieść tej miary wysiłku, jaką mógł znieść przedtem (chramał na biodro swoje, w. 31). Utratnicy koron, słysząc o jego zachorowaniu, nie przyjmą powyższego przedstawienia o tych doświadczeniach jako pozafigurach, które stały się mu jasne natychmiast po upadku z sił; ale jak Izraelici, którzy widząc Jakubowe chromanie, do dzisiejszego dnia nie jadają okrągłego befsztyku (nie jadają synowie Izraelscy żyły skurczonej –  ścięgna udowego –  iż był uderzył Jakuba w staw biodra jego i w żyłę skurczoną, w. 32). tak i Lewici, pomimo harmonijnego wytłumaczenia powyższych faktów i przedstawienia wypełnień nie przyjmują tego, będąc w obawie, jak to już działo się w przeszłości, że mocowanie, powyżej opisane, mogło być sprawą demoniczna. Ażeby można w sposób inteligentny przedstawić krótszą przepowiednie powyżej wytłumaczoną, byliśmy zmuszeni wyjaśnić z 1 Mojżeszowej 32 ; 33.

      Następna krótsza przepowiednia w formie typu, jakaby tutaj należała, jest z 2Moj. 19:24. W tym wyjątku Pisma Św. jest wykazany wyłączny przywilej nadany br. Russellowi jako Posłannikowi na Paruzję i br. J. jako posłannikowi na Epifanię; ale z powodu że szczegóły o pozafigurze były już podane w Present Truth przy wyjaśnianiu 2Moj. 19:21-25 w artykule: Mojżesz, Aaron i Maria, Figura i Pozafigurą, w par. 38, dlatego byłoby niepotrzebne ponowne omawianie tego wyjątku.

      (Ciąg dalszy nastąpi.)

ZAWIADOMIENIE

      Data Wieczerzy Pańskiej przypada w roku 1950 w dniu 30 marca po godzinie 6-tej wieczór. Tę datę obliczamy w sposób następujący: Wiosenne porównanie w dniu 18 marca o godz. 6-ej wieczór, a 14 Nisan dzinie 6:57 rano. Nów księżyca najbliższy wiosennego porównania zaczyna się w Jerozolimie 18 marca 1950 o godz. 5:41 po południu. Wobec tego 1 Nisan kończy się w dniu 18 marca o godz. 6-tej wieczór, a 14 Nisan rozpoczyna się 30 marca o godz. 6-tej wieczór. Według powyższego obliczenia data Pamiątki Wieczerzy Pańskiej przypada 30 marca 1950 po godzinie 6-tej wieczór. Życzymy błogosławieństwa Bożego wszystkim drogim Braciom i Siostrom w ich przygotowaniu się i uczestniczeniu w tej Pamiątce, jak również w doświadczeniach jakie po mej nastąpią. Prosimy o natychmiastowe przysłanie nam raportów ze zebrań tej Pamiątki, bez względu czy będzie obchodzona przez zgromadzenia, czy przez jednostki na odosobnieniu.

poprzednia stronanastępna strona