Teraźniejsza Prawda nr 126 – 1949 – str. 57

dowodów, że spłodzenie z Ducha ustało w 1914, a pieczętowanie w 1916 (zob. art. 10 Żęciu w TP. 1927, 74 lub 1923, 34), ale i wojna światowa oderwała uwagę i położyła chwilowy koniec dalszym i nowym badaniom w sferze Prawdy i jej Ducha. Bo niech tylko ustanie badanie literatury teologicznej, a wnet kilkuletni brak takiego badania można będzie zauważyć. Jak mogły główne kraje Europy rozdarte wojną, jak Niemcy, Francja i Anglia, gdzie szpiegowanie było dokonywanie, pozwolić sobie, by ich uczeni mieli czas wolny i swobodny na taką pracę? Uczeni, szczególnie ci w Niemczech i Francji, zostali pobrani do armii aż do wieku 72 lat, jak np. Gregory z Berlina, jeden z najzdolniejszych krytyków tekstu Nowego Testamentu, został zabity gdy stał na warcie w fortecy. Większość amerykańskich uczonych teologów, po wybuchu wojny, miała podobnież swoją uwagę oderwaną od dalszego badania, a to oderwanie powiększyło się gdy Ameryka skłaniała się, a w końcu przystąpiła do wojny. Bardzo mało takich dzieł można było wydawać drukiem z powodu braku drukarzy. Tym więc sposobem wielka czynność szpiegowania i raportowania, jaka znamionowała okres 40 – letni, 1874-1914, ustała wkrótce po wybuchu wojny w Europie.

      (23) Ani nie należy rozumieć, że zdawanie raportu nie odbywało się w pozafigurze aż po październiku 1914, ponieważ fakty pobijają taką myśl, bo wszystkie dzieła jakie były wymienione w paragrafach 8-17 albo wyszły w pierwszych wydaniach, albo otrzymały ważne przejrzenie i dodatki, albo zostały przepisane i wyszły w nowych wydaniach w czasie Paruzji. Chcemy tu jeszcze powtórzyć uwagę: że dzieła tu wspomniane są tylko ułamkiem, najważniejszym ułamkiem produktów, jakie wyszły z pod pióra szpiegów w owym okresie. Np. wszystkie pisma naszego Pastora ukazały się przed październikiem 1914, oprócz artykułów we Watch Tower (Strażnicy) i kazań, które po większej części nie były nowymi prawdami, lecz powtórzeniami i przedrukami, a te, które zawierały w sobie nowe myśli były podstawami do prawd epifanicznych i z tego powodu były to prawdy epifaniczne, a nie paruzyjne, jak np.: o Eliaszu i Elizeuszu, o objawieniu członków Wielkiego Grona, itd. Lecz co fakty tej sprawy dowodzą odnośnie czasu zdawania raportu przez pozafiguralnych szpiegów? One dowodzą, że to zdawanie raportu było dokonywane przez dawanie wykładów i publikacji, ukazujących się od czasu do czasu przez ten cały okres. Innymi słowy, zdawanie raportu odbywało się przez cały ciąg tych czterdziestu lat, tak jak równoległe zdawanie raportu w Żniwie Żydowskim odbywało się od czasu do czasu podczas owych czterdziestu lat. Widzieliśmy już równoległy fenomen w pozafigurze Goliatowego wzywania do walki w czasie Paruzji, w którym pozafiguralny Dawid pobijał go przez całą Paruzję, podczas gdy figura, przez umieszczenie walki na koniec czterdziestu dni, wskazuje na granicę, kiedy ostatni zarys pozafiguralnego ataku miał być wykonany. Wedle tego należy rozumieć, że zdawanie raportu przez pozafiguralnych szpiegów odbywało się w różnych częściach przy końcu Paruzji.

RAPORT SZPIEGÓW

      (24) Szpiedzy pozafiguralni zdawali raport przed Jezusem (Mojżeszem w. 27; 5Moj. 1:25), przed Kapłaństwem (Aaronem) i przed reszta ludu Bożego, tak w; nominalnym jak i poza nominalnym Kościołem (i wszystkim zgromadzeniem synów Izraelskich). Czynili to przez odpowiednie wykłady przed różną liczbą słuchaczy i przez publikacje książek, broszur, pism periodycznych, ulotek, gazet itd. To było czynione w pierwszej części Tysiąclecia (Faran), które rozpoczęło się z Paruzją i w obecności przystępu
kol. 2
do poświęcenia (Kades). Tym klasom oni przedstawili w powyższych formach dowody swoich odkryć (i dali im…. sprawę). Ich wykłady i pisma na pewno zawierały odpowiedzi na pytania zawarte figuralnie w wierszach 19-21. Oni szczególnie wyjaśnili im o owocach Ducha, ich gatunkach, częściach i pokrewieństwie, o owocach Chrystusowego dzieła odkupienia i radościach ludu Bożego ze względu na ich dziedzictwo (ukazawszy im owoc). Powtórzenie oświadczenia („a powiadali im”, w. 27; w angielskim to zdanie brzmi: „a powiadali mu”, tj. Mojżeszowi) podczas ich zdawania raportu przed Mojżeszem daje myśl, że on ich wysłał i że zdawali raport przed nim, co w pozafigurze wyobraża, iż Jezus wysłał pozafiguralnych szpiegów, oraz że oni szczególnie przed Nim zdawali raport. Udzielanie tych wykładów i wydawanie tych produktów pióra było tym oznajmianiem Panu o ich wykonaniu Jego rozkazu (przyszliśmy do ziemi, do którejś nas był wysłał). To co oni czynili w swoich badaniach dobitnie dowodzi, że sfera Prawdy i jej Duch dawały bogatą obfitość duchownego pożywienia (która wprawdzie opływa mlekiem) i bogatą obfitość radości tak na czas obecny jak i przyszły (i miodem; dobra jest ziemia, którą nam daje Pan Bóg nasz; w. 27; 5Moj. 1:25). W tych wykładach i pismach oni wykazali przed zdziwionym wzrokiem wszystkich wyznających chrześcijan cudowne owoce Ducha, owoce Chrystusowego dzieła odkupienia i słodką nadzieję dla Kościoła i świata (a oto ten jest owoc jej.)

      (25) Wobec tego że wiersze 4Moj. 13:27, 28 i 5Moj. 1:25 zawierają w sobie figuralny raport o ziemi, a wiersze 4Moj. 13:29, 30 figuralny raport o jej mieszkańcach i miastach, to nie zapominajmy o tym, że raport podany w tych wierszach (27 – 30) był najzupełniej prawdziwym. Dopiero później gdy Kaleb starał się zachęcić lud, by powstał i posiadł ziemię, że dziesięciu ze szpiegów zaczęło ją błędnie i zelżywie przedstawiać. Pozafiguralny raport z powyższych wierszy był również prawdziwy, a błędne i zelżywe ganienie ziemi i mieszkańców przyszło dopiero po ukończeniu zdawania raportu przez dwunastu szpiegów. Teraz postaramy się podać szczegóły przedstawione w wier. 29, 30. Gdy przypomnimy sobie, że narody Chanaanu reprezentują różne rodzaje zła jakie usadowiło się w upadłym cielesnym umyśle, wtedy jesteśmy przygotowani do lepszego wyrozumienia pozafigur tych dwóch wierszy. Zło we wszystkich szczegółach jest silne (mocny jest lud, który mieszka w onej ziemi, w. 29). I rzeczywiście, że jest silne; bo kto w walkach Ducha przeciwko temu złu, nie dowiedział się, że jest silne i że tylko przez post (samozaparcie) i modlitwę można je pokonać? Twierdze tego zła (miasta), szczególnie mocniejsze z nich są silnie ufortyfikowane przez odpowiednie instytucje, zwyczaje, nałogi itd. (obronne są i bardzo wielkie). Ta część tego raportu jest prawdziwa. Ale co pogarsza sprawę to właśnie ta część, która podaje, że diabeł, świat i ciało (syny Enakowe tameśmy widzieli) są tam obecne i gotowe toczyć walkę przeciwko wysiłkom nowego stworzenia, pragnącego podbić zło, szczególnie silniejsze i dobrze ufortyfikowane.

      (26) Grzech we wielu jego formach, takich jak bałwochwalstwo, brak wiary w Boga, niewierność, nieposłuszeństwo, nienawiść, wszeteczeństwo, kradzież krzywoprzysięstwo, łakomstwo itd. (Amalekici, mieszkańcy doliny, w. 29), jest gotów dać nam opór przy naszym wejściu do sfery Prawdy i jej Ducha (mieszka w ziemi na południe). Samolubstwo rządzące we formach działających na siebie (Setejczyk, bojaźń), jak np. miłość dobrej opinii o sobie i drugich, miłość wygód, życia, samoobrony, bezpieczeństwa, ukrywania rzeczy niekorzystnych, zysku, zatrzymania, pokarmu, napoju itd.; i samolubstwo we formach działających na świat (Jebuzejczyk, deptany), jak np. miłość do

poprzednia stronanastępna strona