Teraźniejsza Prawda nr 131 – 1950 – str. 57
w naszym pokrewieństwie z drugimi, możemy zgodnie z wolą Bożą domagać się, ażeby nasz bliźni na nie dozwolił i dotrzymał zgodnie z prawami drugich. Jakie to są prawa przyrodzone, które w naszym pokrewieństwie wzajemnie posiadamy? Odpowiadamy: prawa, o ile sobie życzymy, swobodnego wykonywania naszych fizycznych, umysłowych, moralnych i religijnych władz i tego co one kontrolują zgodnie z prawami drugich, i ażebyśmy to samo czynili z ich prawami. Jakie to są prawa? Odpowiadamy iż one są przyrównane do naszych uczuć serca i umysłu i tego co kontrolują. Zauważmy jakie są te prawa przyrodzone. Mamy prawo przyrodzone miłować, rozumować i polegać na Bogu, miłować nadzieję w przyszłe dobro; miłować stanowczość; miłować wytrwałość; miłowanie wykonywania prawa względem Boga; miłowanie wykonywania prawa względem człowieka; miłować i szanować dobre zasady względem Boga i ludzi. To są nasze religijne zdolności i mamy prawo przyrodzone by je wykonywać względem naszych bliźnich zgodnie z ich prawami. Mamy jeszcze inne zdolności. Mamy prawo miłować właściwą opinię o nas; miłować dobrą opinię o drugich, miłować naszą bezpieczność, naszą samoobronę, agresywność, tajnik, posiadłość, pokarm, płeć przeciwną pod pewnymi warunkami, społeczność, domowisko, ojczyznę, porządek, naturę, sztukę, wiedzę i nasze powołanie w życiu.
Mamy prawo przyrodzone wobec innych ludzi i zgodnie z ich prawami mamy używać z naszymi różnymi zdolnościami fizycznymi, umysłowymi, moralnymi i religijnymi – i z rzeczami, które one kontrolują, używając je przez nasze ciała fizyczne. Wszyscy posiadają te prawa. Jeżeli tak, to złota reguła znaczy, że to właśnie co byśmy chcieli, ażeby nam drudzy przyznawali i zachowywali w wykonywaniu naszych praw przyrodzonych w rzeczach, o których powyżej nadmieniliśmy, tak samo i my powinniśmy im czynić. Np. gdy mamy prawo przyrodzone pragnienia i cieszenia się dobrą opinią u drugich, chyba że przez zło pozbawiliśmy się tego prawa, chcielibyśmy aby nasz bliźni przyznawał nam to prawo i pomagał do zachowania dobrej opinii o nas przez drugich osób. Chcielibyśmy od nich, ażeby unikali wszystkiego co by podkopywało dobrą opinię o nas i czynili to zgodnie z ich prawami i prawami innych ludzi, tak aby to mogło zachęcić drugich do zachowania dobrej opinii o nas; następnie mamy to samo czynić naszemu bliźniemu: przyznawać mu to prawo i starać się o pozyskanie dla niego dobrej opinii u drugich zgodnie z ich i naszymi prawami. To samo mamy czynić z każdym innym prawem jakie posiadamy. Stwórca chce, ażebyśmy te prawa przyznawali jeden drugiemu i pomagali zachowywać i wykonywać. Nie czynić tego byłoby niesprawiedliwością; a tak nie jest, gdy my czynimy to bliźniemu, co z naszą wolą poddaną woli Bożej, chcielibyśmy by on nam czynił, gdybyśmy byli w jego miejscu. Patrząc na to z tego punktu zapatrywania, to zobaczymy że złota reguła jest rzeczą praktyczną, bo jest oparta na prawach wszystkich nas. Ona zachowuje i przyznaje prawa każdego człowieka i jest prawem prawości czyli sprawiedliwości, rządzącym naszymi pokrewieństwami z bliźnimi. Gdy jest pogwałcona to powstaje niesprawiedliwość, jest popełniony grzech.
Mamy nadzieję, że te długie wyjaśnienia o miłowaniu naszego bliźniego jak samego siebie, pomogło nam do osiągnięcia jaśniejszego poglądu na tę sprawę. Jest wiele zamieszania w umysłach wielu ludzi odnośnie miłowania bliźniego jak samego siebie i dlatego czujemy się być usprawiedliwieni z podania tak szczegółowego wyjaśnienia.
Widząc, co znaczy braterska miłość – to jest miłowanie bliźniego jak samego siebie, to teraz jesteśmy
kol. 2
przygotowani zastanowić się nad innymi punktami tej myśli, tj. o jej rozumności. Czy jest rozumną rzeczą miłować bliźniego jak samego siebie? Niektórzy ludzie w teorii a inni w praktyce zapierają się jej rozumności. Niestety! jest bardzo mało takich, których wole są poddane woli Bożej, którzy czynią swoim bliźnim to, co by chcieli, aby im czyniono w myśli, słowie i uczynku! Osoba, która myślą, słowem i uczynkiem przeczy by była rozumność w takiej miłości, pokazuje przez to, że jest upadłą i zepsutą w sercu i w umyśle. Dlaczego jest braterska miłość rozumną? Odpowiadamy: Dlatego że jest jedyną rzeczą, która może dać sprawiedliwość każdemu. W ogóle wszyscy ludzie mają pewne wspólne prawa przyrodzone. Oni ustawicznie obcują ze sobą, a obcując ze sobą prawa jednych wykraczają przeciwko prawom drugich; a gdy każdy ma mieć swoje prawa, będzie musiał uznać i zachować podobne prawa drugich; bo jak ktoś może wymagać by jego prawa przyrodzone mogły być wykonywane zgodnie z prawami drugich, jeśliby sam nie uznawał i nie zachowywał praw drugich? Tak by nie mogło być, i dlatego aby każdy mógł zachowywać danej osoby przyrodzone prawa, dana osoba musi podobnież uznawać i zachowywać te same prawa drugich. Taki nie mógłby słusznie żądać by jego prawa były uznawane i zachowywane, gdyby zarówno nie zachowywał i nie uznawał praw drugich. Złota reguła nie jest wcale prawem samowolnym, ale wypływa i stosuje się do potrzeb czynników moralnych. Ona stanowi grunt, reguluje i właściwie pasuje do pokrewieństw jakie ludzie mają ze sobą, mając te same ogólne prawa przyrodzone. To jest jedyna rzecz, jaka zabezpiecza dla wszystkich używanie ich praw – i pokazuje, że jest rozumną.
Zdanie: „Będziesz miłował Pana Boga twego, z całego serca twego, z całej duszy twojej, z całej myśli twojej, i ze wszystkich sił twoich” jest złotą regułą względem Boga; gdy zaś zdanie „Będziesz miłował bliźniego twego jak siebie samego”, jest złotą regułą względem ludzi. Złota reguła względem ludzi jest szczytem mądrości do regulowania towarzyskich postępków ludzkość. Gdyby nic więcej w Biblii nie było oprócz tej złotej reguły, to byłoby dosyć wystarczającym dowodem, że Biblia pochodzi od Boga, ponieważ byłoby niemożebną rzeczą dla umysłu, któremu brakowałoby wszechwiedzy, wytworzyć taką regułę, która odnośnie sprawiedliwości, mogła w różnych okolicznościach życia być zastosowana do wszystkich. Jak wielką jest Mądrość Boska, która dała regułę względem naszego postępowania, i która jest tak zwięzłą, a jednak tak kompletną dla wszystkiego pokrewieństwa ludzkiego życia, co się tyczy człowieka i jego bliźniego! Ta reguła stosuje się również do wszystkich innych wolnych moralnych istot Boskiego stworzenia. To rzeczywiście pobudza nas do dziękczynienia, ocenienia, czczenia i wielbienia za to Boga!
Zbadajmy jeszcze inną myśl, która ma łączność z naszym przedmiotem: to jest elementy braterskiej miłości. Z czego składa się braterska miłość? Odpowiadamy, że z trzech elementów: z ocenienia, współczucia lub litości (według danego wypadku) i ze służby. To są również elementy miłosierdzia. Jaka więc jest różnica? Różnica, na ile się tyczy ocenienia i współczucia, jest w pobudce, jakości i ilości; a co się tyczy służby, to jest w pobudce, jakości, ilości i skutku rzeczy dokonanych. Teraz zauważmy różnicę. W ocenieniu braterskiej miłości oceniamy kogoś za dobroć, którą posiada lub będzie posiadać; ponieważ żądamy, aby i on nas oceniał za naszą obecną lub przyszłą dobroć; lecz w ocenieniu miłosierdzia oceniamy osobę nie dlatego, ażebyśmy chcieli, by ona nas oceniała, ale dlatego, że dobre zasady sprawiają zadowolenie. Oprócz jakiegokolwiek dobra, jakie bliźni mógłby nam