Teraźniejsza Prawda nr 129 – 1950 – str. 31

lekarstwo na uleczenie skutków błędu (syn aptekarski). Ale Prawda jako całość była ogólnie nauczana, dlatego nie potrzebował wiele wysiłku do odbudowy tej części pozafiguralnego muru (do muru szerokiego, którego część biegła od bramy efraimskiej aż do pobliża wieży pieców, wyobrażającej Prawdę, południowy zaś jej koniec wyobraża zarządzenia Prawdy). H.J. Shearn okazał chwilowo skruchę (Rafajasz – uleczony przez Jehowę, w. 9), a jego obowiązki czyniły go jednym z dwu najbardziej wpływowych wodzów w Kościele w Brytanii (przełożony nad połową powiatu Jeruzalemskiego) dokonał nieco pracy reformatorskiej, która jednak nie była za doskonałą (Churowy – dziura, grób), np. łącznie z programem konwencyjnym, gdyż W. Crawford wnet odradził mu od tego. A nawet W. Crawford naprawił swoje niektóre pogwałcenia zarządzeń br. Russella, w związku z jego złymi metodami pracy biurowej (Jedajasz – Jehowa zna, w. 10), pomimo swego ducha nie oceniającego (Harumafi – spłaszczony nos). Prawdziwym reformatorem pomiędzy trzema zarządcami brytyjskimi był J. Hemery, który walczył przy boku J. o przywrócenie zarządzeń (Hattus – bojownik), z którym Bóg się liczył (Hasbonijasz – Jehowa liczy się), Br. J., w urzędzie jako specjalny przedstawiciel (Malchyjasz – król Jehowy, w. 11) i w wierności temu urzędowi (Harymowy – przywiązany), ustawicznie starał się o przywrócenie Pańskich zarządzeń po całej Brytanii. H. C. Thackway, który był wielce szanowany w zborze (Hasub – poważany), pracował owocnie nad przywróceniem zarządzeń br. Russella w Przybytku londyńskim. Czynił to po części z obawy (Pachot – obawa) wszechwładzy (moabowy) rezolucji, gdyby została wprowadzona w czyn. Postępowanie jego i J. wytworzyło (poprawiał) silną obronę (wieżę) przeciwko ogniowej próbie (Tannurym – piece), przez którą przechodził Przybytek londyński! z powodu złego postępowania 11 starszych. Hemery, którego Bóg teraz wynagradzał (Sallum – wynagrodzony, w. 12) za doświadczenia niesprawiedliwości doznane od wielu lat ze strony tych drugich dwu zarządców, a który był najwięcej wpływowym bratem z pośród zarządców między braćmi brytyjskimi (przełożony nad połową powiatu Jeruzalemskiego), w uprzejmy sposób pozyskał wielu z mniej utalentowanych braci (córki), do wzmacniania ludu Bożego przeciwko tym co szli na wtóra śmierć, a których te próby pobudzały do pracy przesiewawczej; ten figuralny mur ciągnął się od wieży Tannurym (pieców) do bramy nad doliną, wyobrażającej tych, którzy jako przesiewacze idą na wtóra śmierć.

      Opozycja J. do rewolucjonizmu, a szczególnie do przesiewaczy biorących w nim udział, sprawiła wiernym braciom miłą posługę (Chanun – miły, w. 13), a pobudziła członków wtórej śmierci (brama nad doliną,
kol. 2
która prowadziła z miasta do doliny syna Hennomowego 2Król. 23:10; 2Kron. 33:6; Jer. 7:31; 32:35, zwanej w N.T., w ang. przekł. ARY, Gehenną) do różnych czynności przesiewawczych (wrota, zamki, zawory). Rozumie się, iż byli gorliwymi w tych działalnościach prowadzących na wtórą śmierć (Zanoe – odrzucone stanowisko). Tak J. jak i oni posuwali się daleko, lecz pracowali w przeciwnych kierunkach nad wzmocnieniem Kościoła brytyjskiego (1000 łokci). Pierwszy pracował nad wzmocnieniem wiernych braci w Prawdzie i jej zarządzeniach, a ci drudzy, jako przesiewacze, nad odrywaniem przesiewek (bramy gnojowej), które pomiędzy wiernym ludem byłyby tylko zawadą i słabością. Przypadł także los J., jako specjalnemu przedstawicielowi (Melchyjasz – król Jehowy, w. 14) pracowania dla sprawy Pańskiej (Betcherem – dom winnic) przez skłonienie przesianych (bramy gnojowej) do zajęcia swego miejsca, przez których odpadki z Kościoła opuściłyby Kościół brytyjski. Jego obrona (Rechab – jeździec) Prawdy i jej zarządzeń i walczenie przeciwko powstającym buntom zmusiły przesianych do zajęcia swego stanowiska i czynności (przyprawił zawory jej). Przesiewek było wiele, jak i przesiewaczy wtórej śmierci była spora liczba, a czynności tych dwu klas ciągnęły się, jak wykazane w figurze, na tysiąc łokci przestrzeni pomiędzy bramą gnojową, a bramą nad doliną, ciągnąc się nad wielką przestrzenią doliny syna Hennomowego czyli Gehenną. Los również przypadł J. do wykonywania pracy reformacyjnej względem zarządców (bramy źródła, w. 15). Ażeby tę pracę wykonać, awansował on J. Hemerego na głównego zarządcę, a usunął dwóch niewiernych zarządców (Shearna i Crawforda), jak również zamianował A. Kirkwooda na sekretarza i asystenta zarządcy, a E. Housedena na skarbnika i asystenta zarządcy w Betel. Te awanse i usunięcia były nagrodą (Sallon – wynagrodzenie) dla trzech, a karą dla dwóch. W tej działalności tak J. jako też inni musieli mieć się na baczności (przełożony… Masfa, w heb. Mizipah – strażnica). Czynił to jako nadzorca całego interesu i spraw Towarzystwa (Cholhozowy – wszechwiedzący, tj. jako ten, który miał prawo pełnomocnika we wszystkich sprawach interesowych Towarzystwa w Brytanii). W tym samym czasie czynił wszystko co było potrzebne, ażeby wzmocnić zarządzenia Prawdy (źródło), które br. Russell posłał (Selach – posłał) zarządcom do wypełnienia w sferze służby, danej im od niego (ku ogrodowi królewskiemu), których przedstawicielstwo posiadało granicę i musiało zatrzymać się w miejscu (schodu), gdzie dalsze postępowanie byłoby grzeszną ambicją, bo kontrolowałoby sferę (po którym schodzą z miasta Dawidowego), która prawdziwie należała się bratu Russellowi.

      (Ciąg dalszy nastąpi)

PYTANIA I ODPOWIEDZI

      Pytanie: Dlaczego członkowie Towarzystwa wierzą że Chrystus nie umarł za grzeszny rodzaj Adama?

      Odpowiedź: Nie dlatego by mieli jakiś dowód biblijny na to, albowiem dowodu takiego nie mają, ale dlatego, że J.F. Rutherford na krótko przed swoją śmiercią podał taką myśl i pan Knorr, jego następca, przyjął ten pogląd i podał go w książce, którą Towarzystwo niedawno wydało. Członkowie Towarzystwa, rzecz jasna, przyjęli tę naukę bo wyszła z ich przewodu. Ten pogląd przyjęto z powodu kilku błędów, np. że wielu, którzy nie są nowymi stworzeniami, jak np. wszystek kler i najzacniejsi z trzody, oraz wszyscy, którzy zginą w Armageddonie, idą na wtóra śmierć; następnie ich Jonadabici zrodzą w Tysiącleciu klasę restytucyjną, wobec tego byłoby niepotrzebne, w ich zrozumieniu, by całe niewybrane potomstwo Adama miało powracać z grobu. To niby ich nowe światło
kol. 2
jest w jak największym przeciwieństwie do okupu i wielce sprzeciwia się trzem fundamentalnym doktrynom zbawienia: (1) Boskiej miłości i postanowieniu zbawienia wszystkich; (2) Śmierci Jezusowej, przez którą mają być wszyscy zbawieni; i (3) Działaniu Ducha dla zbawienia wszystkich. Na te trzy punkty można podlać wielką liczbę pism biblijnych, lecz podamy w krótkości tylko główniejsze: (1) Boskiej miłości i postanowieniu zbawienia wszystkich: Tak Bóg umiłował świat że Syna Swego dał, aby… każdy miał żywot wieczny (Jana 3:16, 17). Lecz zaleca Bóg miłość Swoją ku nam, że gdyśmy jeszcze byli grzesznymi Chrystus umarł za niepobożne (Rzym 5:6-8). Bóg chce aby wszyscy ludzie byli zbawieni i ku znajomości Prawdy przyszli (1Tym. 2:4). Bóg z powodu

poprzednia stronanastępna strona