Teraźniejsza Prawda nr 127-128 – 1950 – str. 3

właśnie cel) pozwalał obchodzić Ostatnią Wieczerzę tego samego dnia co Pana ukrzyżowano. Wieczerza Przejścia, składająca się z baranka, ziół, i przaśnego chleba (w ten sposób wypełniając Zakon, który nie był zniesiony dla wierzących Żydów aż do czasu ukrzyżowania Jezusa) była spożyta rychło po godzinie 6 wieczorem. Następnie została ustanowiona Pamiątka Wieczerzy z chleba i wina, które przedstawiały ciało i krew pozafiguralnego Baranka. To mieli obchodzić naśladowcy Pańscy corocznie; zamiast spożywania literalnego baranka, mieli obchodzić pamiątkę pozafiguralnego Baranka i większego przejścia poza – figuralnych pierworodnych, które zostało dokonane przez Jego krew.

      Obracanie snopa jęczmiennego z pierwiastków żniwa w dniu 16 Nisan (nazajutrz po sabacie 3Moj. 23:5, 6, 11, 15, 16) przedstawiało zmartwychwstanie Chrystusa Pana, który „stał się pierwiastkiem tych, którzy zasnęli” (1Kor. 15:20). Ofiarowanie dwóch bochenków chleba w dniu pięćdziesiątym, wyobrażało przedstawienie Kościoła Bogu i przyjęcie go przez zasługę wielkiego Arcykapłana, co wskazywało na namaszczenie Duchem św. w dniu Pięćdziesiątnicy. Kościół jest wprawdzie „jednym chlebem”, (1Kor. 10:17) dwa chleby we figurze przedstawiają to samo co dwa kozły w Dniu Pojednania. Wskazywało to na fakt, że chociaż ich wszystkich Bóg przyjmuje przez Jezusa Chrystusa, to jednak On wiedział że nie wszyscy będą wiernymi aż do końca. Zatem dwa chleby przedstawiały dwie klasy poświęconych – zwycięskie Maluczkie Stadko i Wielkie Grono, które, choć składa się z poświęconych sług Bożych, nie dostąpi wysokiego powołania, bo nie przezwyciężyli samych siebie i świata jak powinni byli to uczynić.

WIELKANOC KOŚCIOŁA NOMINALNEGO

      Metoda pobieżnego obliczania daty Wielkiego Piątku. i Wielkanocy pomiędzy kościołami luterańskim, episkopalnym i rzymsko – katolickim wielce różni się od powyżej podanej w tym: że zazwyczaj, lecz nie zawsze, obchodzą Niedzielę wielkanocną w pierwszą niedzielę po pierwszej pełni księżyca po wiosennym porównaniu, a ostatni piątek przed Wielkanocą nazywają Wielkim Piątkiem. Część tej metody, t j. ażeby Wielkanoc zawsze obchodzić w niedzielę, ustanowiono na soborze nicejskim w 325 r. po Chr., a resztę w siódmym wieku, gdy przyjęto metodę inną od metody astronomiczne księżycowej, którą uznajemy za właściwą. Wielkanoc była długi czas nazywana w narodzie angielskim „Passover”, co dosłownie znaczy Przejście, czyli święto Przejścia, a dopiero gdy papiestwo nabrało powagi politycznej, a ciemni poganie zaczęli gromadnie napływać do tego systemu, który miał poparcie rządu, wtedy „Passover” – Przejście – zastąpiono nazwą „Easter”. To stało się z tego powodu, że w tym samym czasie kiedy obchodzono Wielkanoc, poganie obchodzili święto bogini Estery, będącej boginią miłości. Ta sama bogini była różnie nazywana w narodach pogańskich, i tak: Germanowie nazywali ją Ostara, Anglo-Sasi, Estera; Fenicjanie, Astarot; Grecy, Astarte; a Rzymianie Wenus. To ustępstwo poganom było jednym z wielu sposobów użytych przez ambitny kler rzymski do zdobycia wielkiej liczby (zwolenników i wpływu. Czasami zdarza się, że prawdziwa data przypada w ten sam dzień co katolicki Wielki Piątek, lecz bardzo rzadko, niekiedy zdarza się miesiąc różnicy pomiędzy tymi dwoma obliczeniami.

      We Wieczerzy Pamiątkowej nie obchodzimy tygodnia Przaśników, lecz, dzień przedtem, tj. 14-ty Nisan, który jest rocznicą prawdziwej daty zabijania i jedzenia baranka wielkanocnego i rocznicą śmierci Jezusa, prawdziwego Baranka Bożego, przez którego ofiarę, my, jako prawdziwy „Kościół pierworodnych”,
kol. 2
przeszliśmy z śmierci do żywota – obecnie przechodzimy przez wiarę, czyli w znaczeniu poczytanym, a aktualnie przejdziemy przy „pierwszym zmartwychwstaniu”. Pozafigurą siedmiu dni jedzenia przaśników, jest radowanie się w sercu wszystkich pierworodnych, prawdziwych Izraelitów – siedem dni oznacza tu doskonałość, czyli zupełność radości i zbawienia, jak również siedem okresów Wieku Ewangelii.

      Tę naukę, jak i inne prawdy biblijne zagrzebane pod śmieciami ciemnych długich wieków, Bóg teraz wyjaśnia Swemu ludowi. Wszyscy, którzy są prawdziwie Jego ludem, starają się o to, aby mieli Prawdę i właściwe wyrozumienie tak na ten, jak i na każdy inny przedmiot objawiony w Słowie Bożym. Słowo Boże podaje prawdę o tym przedmiocie pod rozwagą: „Albowiem jam wziął od Pana, com też wam podał, iż Pan Jezus, tej nocy, której był wydań, wziął chleb, a podziękowawszy, złamał i rzekł: Bierzcie, jedzcie; to jest ciało moje, które za was bywa łamane; to czyńcie na pamiątkę moją. Także i kielich, gdy było po wieczerzy, mówiąc: Ten kielich jest nowy testament we krwi mojej; to czyńcie, ile kroć pić będziecie, na pamiątkę moją. Albowiem ilekroćbyście jedli ten chleb, i ten kielich byście pili, śmierć Pańską opowiadajcie, ażby przyszedł.” (1 Kor. 11:23 – 26). Jeżeli jesteśmy szczerymi, nie jest potrzebnym dalej dyskutować co znaczy wyrażenie, „śmierć Pańska.” Lecz niektórzy, skorzy są do zaniechania doktryny o okupie, a raczej chcieliby pominąć logiczne wywody złączone z doktryną okupu, twierdzą, wbrew Pismu świętemu, że nasz Pan umarł dwukrotnie – raz gdy przyszedł na świat, a drugi raz gdy umarł na Kalwarii; dalej twierdzą, iż śmierć „człowieka, Jezusa Chrystusa, który dał samego siebie na okup za wszystkich” na Kalwarii, była małoznaczną w porównaniu z tzw. pierwszą śmiercią. Zdaje się że swawolnie ignorują fakt, o którym Pismo św. dowodzi, że gdy „Pan umarł, grzechowi (za grzech, popr. tłum.) raz umarł”, i że tylko ta jedyna śmierć, o której wspomina Biblia, była śmiercią za grzech, dokonaną na Kalwarii.

      Apostołowie twierdzą, że Pan im mówił o śmierci jaką miał ponieść w Jerozolimie. Ta jedna i jedyna śmierć jest symbolicznie pokazana przez tę Pamiątkową Wieczerzę złamania Jego ciała za nas; a wszyscy, którzy będą chcieli otrzymać żywot, muszą przyswajać sobie z Jego zasługi i życia. Niech was nikt nie zwodzi żadnym sposobem w tej ważnej kwestii. Bo jak chrzest we wodzie nie: jest tym ważnym chrztem, lecz tylko symbolem prawdziwego chrztu, tak udział w emblematycznym chlebie i winie jest tylko symbolem daleko ważniejszej uczty, to jest naszego przyswajania sobie zasługi Chrystusowej, która daje nam żywot wieczny przez Jego złamane ciało i przelaną krew. W ten sposób, przyjmując przez wiarę Jego złamane ciało i przelaną krew, Jego dokończoną ofiarę, przyswajamy sobie zasługi, doskonałości i prawa, który człowiek Jezus Chrystus posiadał i złożył dla nas w śmierci; my, zatem, prawdziwie karmimy się Chlebem żywota wiecznego – Chlebem, który Bóg nam zesłał z nieba. Jest to Chleb prawdziwy, który jeśli będzie spożywany, da żywot wieczny, albowiem ciało, które On dał za żywot świata, było dane w tym celu, ażeby wszyscy, tak ci, którzy są w grobach, jak i rodzaj umierający, mogli mieć żywot. To jest właśnie co literalny chleb symbolizuje lub oznacza dla wszystkich, którzy we właściwy i inteligentny sposób biorą w nim udział. Jest to pamiątka okupu, danego za Adama i jego rodzaj, uwalniający ich z niewoli grzechu i śmierci.

      Dodatkowo, chleb był przaśny. Kwas jest czynnikiem rozkładowym, a więc przedstawia grzech, skażenie i śmierć, które grzech sprowadza na ludzkość