Teraźniejsza Prawda nr 313 – 1980 – str. 84
W miarę jak chrześcijanin wzrasta w łasce i wiedzy powinien coraz bardziej uświadomić sobie, że ma on nowe serce, umysł i wolę i że powinien się modlić w nim i dla niego, a nie na rzecz starego serca, umysłu i woli. Nowe serce, umysł i wola musi wziąć pod uwagę potrzeby śmiertelnego ciała, które jest jego przybytkiem i sługą, musi modlić się o to dla tego ciała, co może być potrzebne, ażeby nowe serce, umysł i wola mogło rozwijać się właściwie i wykonać zadanie powierzone mu przez Pana. Nie możemy jedynie tylko prosić o to, by stare pragnienia zostały zaspokojone, gdyż te są uważane za martwe. Możemy jednak prosić Pana o zaspokajanie naszych rzeczywistych potrzeb stosownie do Jego nieomylnej mądrości.
Powinniśmy modlić się o siłę do pokonywania ciała, o mądrość jak postępować z sobą, o siłę charakteru i o rozwój owoców i łask Ducha Świętego. Powinniśmy modlić się o pokarm duchowy, o łaskę i mądrość, aby zachować swoje szaty nieskalane przez świat i także nałożyć zupełną zbroję Bożą. Powinniśmy prosić o mądrość jak zrozumieć Słowo Boże i jak ocenić Ducha Prawdy. Wszystkie te rzeczy stanowią właściwy przedmiot modlitw, ponieważ one są częściami i elementami, z których można tworzyć nowe serce, umysł i wolę.
W tych modlitwach o wyższe rzeczy nie ignorujemy ciała i jego potrzeb, chociaż nie mamy starać się o te rzeczy, o które starają się poganie — poganie w szerszym znaczeniu obejmują wszystkich tych, którzy nie pozostają w zależności przymierza z Bogiem. Wszyscy pozostający w zależności przymierza z Bogiem nie powinni prosić o to, o co proszą ci, którzy nie pozostają w takiej zależności. Bóg nie słucha modlitw tych ludzi, którzy nigdy nie weszli do Jego rodziny. Oni nie zostali pouczeni odnośnie modlitwy. A my mamy się modlić o rzeczy różne od tych, o które oni by się modlili. We wszystkich wypowiedziach Jezusa nie ma żadnej sugestii, że Jego uczniowie powinni się modlić o lepsze buty lub odzież, o lepsze mieszkania lub o to jak spłacić hipotekę. Jezus i Apostołowie nigdy o takie rzeczy się nie modlili. To, o co oni się modlili nasunie nam myśl, o co my powinniśmy się modlić.
Odróżniamy więc modlitwę, prośbę do Boga i cześć dla Niego. Każdy może czcić Boga, może Mu się kłaniać i wielbić Go. Ale w odniesieniu do modlitwy istnieje pewne ograniczenie. Tylko pewne osoby mogą modlić się do Pana, mając zapewnienie, że będą wysłuchane. Tymi osobami są te jednostki, które stały się Jego uczniami przez określone przymierze. Każdy kto wszedł w taki związek przymierza z Bogiem ma przywilej modlitwy. To było prawdą o Żydach, którzy podlegali zarządzeniom Przymierza Zakonu i jest prawdą o nas, którzy zawarliśmy z Bogiem przymierze ofiary przez Jezusa Chrystusa. Ale chociaż mamy przywilej modlenia się, musimy znać warunki modlitwy możliwej do przyjęcia. Te warunki to modlenie się w harmonii z Boską
kol. 2
wolą a nie usiłowanie naginania Boskiej woli do naszej. To poprowadzi nas do studiowania Słowa Bożego, aby w nim znaleźć te rzeczy, które Pan nam obiecał, wskaże nam, że nie powinniśmy prosić o nic, co nie jest objęte Boskimi obietnicami.
WŁAŚCIWA TROSKA O NASZE LUDZKIE CIAŁA
Oceniajmy to, że podczas Wieku Ewangelii Bóg traktuje Swoje dzieci jako uczniów Chrystusa i że wszystkie Jego obietnice dla nas dotyczą nowego serca, umysłu i woli, które są zainteresowane w starym ciele, ponieważ to ciało jest własnością nowego serca, umysłu i woli. Sprawy ciała są naszymi na tyle na ile są one błogosławieństwem dla nas w czynieniu powołania i wybrania pewnymi w odniesieniu do naszego dziedzictwa w Królestwie, na tyle, na ile branie ich pod uwagę w żaden sposób nie będzie przeszkadzać naszym duchowym korzyściom — ale nie dalej. Dlatego nie mówmy Panu, co my wolelibyśmy, ale, że jesteśmy gotowi przyjąć to, co On zechce nam udzielić jako najlepsze, ponieważ to będzie tym, co dla nas ma stanowić największą korzyść. Nie oznacza to jednak, że nie mamy wyszczególniać Bogu naszych materialnych potrzeb. Mamy postępować w taki sposób, jaki nasz Pan wskazał w Swojej wzorcowej modlitwie: ,,Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj”, co dotyczy naszego codziennego zaopatrzenia i uznania, że codzienne pożywienie pochodzi od Niego, czy ono jest wspaniałe, czy zwykłe, obfite lub nie. W każdym przypadku będzie ono dla największej korzyści nowego serca, umysłu i woli.
Modlitwa zanoszona w harmonii z Boskim Słowem na pewno jest wysłuchiwana. Dobrzy rodzice ziemscy mają przyjemność w udzielaniu dobrych darów swoim dzieciom, darów, które ich zdaniem są dla ich dzieci rzeczywiście korzystnymi. Jeśli oni jednak zauważą, że dziecko nie jest wdzięczne za doznane względy, mogą, następnym razem, cofnąć okazywaną życzliwość, aż do momentu okazania oceny. I tak jest z naszym Ojcem Niebiańskim. Z udzielaniem najlepszych darów czeka, aż istotnie będziemy ich pragnąć. Czyni tak, gdyż Jego błogosławieństwa dokonują więcej dobrego, gdy są spełnioną prośbą.
NIEKTÓRE MODLITWY SĄ NIEPOTRZEBNE
Niektórzy ludzie źle rozumieją sprawę udzielania Ducha Świętego. Liczni nie poświęceni modlą się, aby im Pan udzielił Ducha Świętego, ale nie studiowali dostatecznie Pisma Świętego. Wstępnie Pan udziela Ducha Świętego bez specjalnego proszenia o niego, tak jak to miało miejsce z uczniami w czasie Zielonych Świątek: uczniowie przedstawili samych siebie Panu i czekali. Modlili się, ale zbyt mało wiedzieli o Duchu Świętym, aby o niego prosić. A Pan udzielił właściwej