Teraźniejsza Prawda nr 305 – 1979 – str. 67

która nastąpi po opuszczeniu ziemi przez ostatniego członka Wielkiej Kompanii (Ter. Pr ’25, str. 93; '51,58 i 59; '64,47).

      W tych odnośnikach brat Johnson także na temat Wielkiej Kompanii tak mówił: „Podobnie jak śpiący święci w 1878 roku oni wszyscy będą wzbudzeni równocześnie po opuszczeniu ziemi przez ostatniego członka Wielkiej Kompanii”. To stwierdzenie w pełni zgadza się z antytypową śmiercią Racheli „w chwili urodzenia (zmartwychwstania) Wielkiej Kompanii”.

      W wyniku tych rozważań zdaje się, że cała Wielka Kompania została już wzbudzona ze śmierci. Panny, towarzyszki, postępują za Panną Młodą (Ps. 45:15, 16) i uczestniczą z Maluczkim Stadkiem w tych cudownych błogosławieństwach Wieczerzy Weselnej, w której muszą wziąć, udział zanim zasługa krwi Chrystusowej zostanie zastosowana na rzecz rodzaju ludzkiego (P '41,81, ’82; '51,59, 60; '71,88—91). Wspaniałym jest pomyśleć o tym, że brat Jolly ma udział w drugim rodzaju zmartwychwstania do życia, że widzi Boga, Jezusa, brata Russella i Johnsona i pozostałe niebiańskie zastępy. To nam pomaga nie odczuwać smutku.

ANTYTYPOWA MATKA I CÓRKA

      Brat Johnson w E 4, str. 97 i 98 przedstawił antytypową Rachelę jako, ogólnie mówiąc, przedstawiającą to samo przy końcu wieku, co antytypowa matka po urodzeniu córki (3Mojż. 12), która oczyszczała się przez 80 antytypowych dni, od 1874 do 1954 roku. To oczyszczanie od 1874 do 1954 roku było oczyszczaniem z błędu rozwijającej się prawdy na temat Wielkiej Kompanii i jej sług od tych zanieczyszczeń, które uczyniłyby ich niezdolnymi do zajęcia stanowisk w Wieku Tysiąclecia i do specjalnej służby poświadczającej.

      Po 80 antytypowych dniach, jesienią 1954 roku, Wielka Kompania rozpoczęła składanie swej specjalnej ofiary, by pokazać, że odpowiednie oczyszczenie stało się faktem. Brat Jolly miał przywilej wziąć udział w ważnej i wybitnej części tego dzieła (łącznie z jego rozpoczęciem — P '56,90—94), które składa się z budowy obozu epifanicznego, jako różnego od dziedzińca epifanicznego, z żydów i pogan. Ta praca jako poświadczająca ofiara Wielkiej Kompanii jest już ukończona, chociaż praca związana z budową epifanicznego obozu trwa wykonywana przez poświęconych między wiekami i pozostałych, którzy ją kontynuują (P '54,59, kol. 2; '58,93, 94).

WYŻSZY I NIŻSZY DZIEDZINIEC

      Dziedziniec przybytku przedstawia miejsce, lub stan, Wielkiej Kompanii i Młodocianych Godnych przy końcu wieku. W świątyni były dwa dziedzińce, wyższy i niższy, reprezentujące odpowiednio stanowisko Wielkiej Kompanii i Młodocianych Godnych. Dlatego wierzymy, że wyższy dziedziniec jest ostatecznie i niewzruszenie ukompletowany. Tak więc ta część antytypowej świątyni została przygotowana do poświęcenia (P '68,82—91). Niższy dziedziniec, chociaż jest skompletowany w swoich członkach od 1954 roku, to jednak jeszcze pozostaje w procesie końcowej realizacji. Wierzymy, że ci, którzy są antytypowymi lewitami Wielkiej Kompanii, ci którzy mieli tę wspaniałą nadzieję, jaką brat Jolly posiadał, teraz osiągnęli swoją nagrodę. Ich nagrodą nie jest nieśmiertelność, jak w przypadku Maluczkiego Stadka,
kol. 2
stan w którym śmierć jest niemożliwością, ale nieskazitelność w znaczeniu stanu nie podlegającego rozkładowi, ponieważ ich ciała są duchowe z duchowych substancji. Ale oni w dalszym ciągu będą podlegać śmierci jeśli kiedykolwiek, tak jak Lucyfer, obmyślą uzurpację. Tacy wciąż będą mogli być wymazani przez Jehowę Boga.

      To (ciało w trumnie) nie jest rzeczywisty brat Jolly. To jest doczesne ciało, w którym Nowe Stworzenie brata Jolly’ego miało swój grunt do ćwiczeń, a które on musiał podbijać w niewolę w celu wiernego postępowania i skompletowania swojego chrześcijańskiego biegu. Wierzymy, że rzeczywisty brat Jolly, Nowe Stworzenie, już przebywa z niebiańskimi zastępami, jako jeden z klasy Druhen. Cieszymy się z tego.

      Inne obrazy traktujące o Wielkiej Kompanii zostały także skompletowane przez śmierć brata Jolly’ego, ostatniego członka tej klasy (Ter. Pr. ’62, str. 107, § 72; E 3,182; Ter. Pr. ’73, str. 66), ale nie będziemy ich tutaj rozważać.

NIE MA ZBIOROWEGO OPIEKUNA WYKONAWCZEGO

      Cofnijmy się teraz do P ’60, str. 63, 64 i rozważmy krótko artykuł zatytułowany „A Temporary Provision” (Tymczasowe postanowienie). Brat Jolly omawia tam sprawę kontynuacji Pańskiego dzieła po jego śmierci. Uczynił to szczególnie dlatego, że pewien błądziciel twierdził, iż po śmierci brata Jolly’ego opiekun wykonawczy dla LHMM będzie zbiorowy. Będzie się składał z siedmiu dyrektorów, którzy będą mieli pieczę nad pracą Pańską po śmierci brata Jolly’ego. Brat Jolly nie bawił się długo tym pomysłem. Napisał: „Pan bez wątpienia pragnie, aby po naszym zejściu w dalszym ciągu były stosowane te same ogólne zasady w odniesieniu do naszego następcy jako opiekuna wykonawczego, mającego nadzór jedynie nad sprawami interesowymi, ale posiadającego o wiele większą sferę służby jako wódz Młodocianych Godnych i Poświęconych Obozowców Epifanii”. Nastąpiła śmierć brata Jolly’ego a praca Pańska będzie kontynuowana przez LHMM na tej samej zasadzie jak była prowadzona przez brata Johnsona i Jolly’ego.

      Pan łaskawie udzielił mi przywileju następstwa po bracie Jolly’m ,co się tyczy tych spraw. Zdaję sobie sprawę z mojego własnego ograniczenia w wielu sprawach. Nie spodziewam się, abym był zdolny służyć w przybliżeniu tak dobrze jak ci dwaj wybitni słudzy Boży. Ale będę się starał z Pańską pomocą robić jak najlepiej to, co On wskaże jako potrzebne w różnych zarysach pracy, łącznie z pracą wydawniczą. Odkąd przybyłem do Domu Biblijnego odczuwałem, że niektóre części służby, które Pan mi powierzył przekraczały moje możliwości, ale dotychczas widocznie nie było nikogo innego kogo by Pan wysunął naprzód do pracy w pewnych zarysach. Mówiłem bratu Jolly’emu jakiś czas temu, że czuję iż Pan wysunie kogoś, kto będzie miał o wiele lepsze kwalifikacje do służby po jego śmierci, ale tego nie uczynił.

      W tym samym artykule brat Jolly dalej pisał: Ci, którzy są w harmonii z naukami Pisma Świętego, tak jak one są przedstawione w pismach Prawdy Paruzji i Epifanii, łącznie z The Present Truth i The Bible Standard, i którzy przeto są w harmonii z LHMM bez wątpienia pragną zachowania czystości

poprzednia stronanastępna strona