Teraźniejsza Prawda nr 302 – 1979 – str. 13
i innych. Oceniamy dobre wysiłki położone dla niej. Niektórzy mianowani mieli możliwości świadczenia, szczególnie na temat Piramidy, w telewizji i radiu oraz różnych klubach itd. Mamy nadzieję, że o wiele więcej takich usług będzie organizowanych w różnych miejscach. Oceniamy dalsze podtrzymywanie finansowe
kol. 2
naszej pracy przez braci, gdyż bez tego nie byłoby rozległego rozpowszechniania Prawdy na czasie. Nasze kwoty ogólne w tym roku zawierają spore zapisy. Wydatki związane z nowymi tomami 4 i 6 nie zostały jeszcze zapłacone i będą wymagały prawie całego salda funduszu książkowego na ich pokrycie.
kol. 1
ROCZNE SPRAWOZDANIE Z POLSKI
Drogi Bracie Jolly! Obfitość łaski i niezgłębiony pokój Boży niechaj napełniają Twoje serce. Izaj. 26:3; Filip. 4:7. Pan dał nam zapewnienie w obietnicach przymierza, że będzie nas błogosławił i prowadził do Królestwa Bożego, jeżeli wiernie wykonywać będziemy warunki przymierza w poświęceniu. Doświadczenia ludu Bożego potwierdzają, że z upływem czasu w poświęceniu Bóg stosuje coraz trudniejsze próby dla ubiegających się o życie wieczne. Dlatego w obecnej i przyszłej sytuacji pilnie pragniemy stosować się do napomnienia Ap. Pawła do Żydów 4:1: „Bójmyż się tedy, aby snąć zaniedbawszy obietnicy o wejściu do odpocznienia jego, nie zdał się kto z was być upośledzony”.
Jak Bratu wiadomo cztery zbory na południu naszego kraju zostały wystawione na szczególne próby przesiewania (Ter. Pr. ’78, str. 1). Zbór w Cieszynie oparł się atakom błądziciela. Można było stwierdzić, że właśnie „w tym zborze metody badań bereańskich (Dz. 17:11) były prowadzone dokładniej i bardziej zgodnie z radami Brata Russella i Brata Johnsona, co przyczyniło się do lepszego ugruntowania się tych braci w prawdzie paruzyjnej i epifanicznej oraz rozwinięcia charakterów o jakich pisze „On Sługa” w Mannie z 17 września: ,,Prawdziwe dziecko Boże powinno posiadać odrębny, właściwy sobie charakter, który nie podlegałby i nie byłby uzależniony od egzystencji duchowej innego chrześcijanina” …, „gdyby nawet ktoś z ulubionych braci lub sióstr, którzy zapoznali nas z Prawdą i pomagali w kształtowaniu naszego charakteru odpadł od Prawdy (co według Apostoła Pawła nie jest niemożliwe. Żyd 6:4-6; Gal. 1:8), to jednak powinniśmy trwać, zdolni sami przyswajać ducha Prawdy'”.
Pewni bracia, którzy poszli za przesiewaczem, przez dziesięć lat przebywania w Prawdzie i corocznego odczytywania tych rad „Onego Sługi” nie rozwinęli tej „duchowej indywidualności”, co zostało objawione w doświadczeniach przesiewania (Mat. 7:26 „A wszelki, który słucha … a nie czyni …”).
kol. 2
Dla braci pozostałych zborów metody przesiewacza nie są „tajne” (2Kor. 2:11). Bracia znają Prawdę i posiadaną literaturę i dzięki temu są w stanie od razu rozpoznać krętactwo przesiewacza. Krytykuje on na przykład tłumaczenie Brata Johnsona o trzęsieniu ziemi (Mat. 27:51), natomiast ukrywa przed braćmi, że Brat Johnson dał później obszerne wyjaśnienie tego tekstu oparte na liczbowaniu biblijnym, jak również opisał szczegółowo, jak Pan we właściwym czasie doprowadził go do zrozumienia interpolacji (Ter. Pr. ’35, str. 11). Oczywiście bracia epifaniczni od razu rozpoznają takie chwyty zwodziciela, natomiast prowadzeni przez niego od wielu lat członkowie rodziny i niektórzy inni, pozbawieni samodzielności życia duchowego, pozwalają się prowadzić złożywszy na swego wodza, wbrew woli Bożej, ciężar odpowiedzialności za ich decyzje w próbie.
Bóg zaprasza nas do rozważania spraw i zgłębiania ich przy pomocy rozumu (Iza j. 1:18 „… rozpierajmy się [rozumujmy z sobą, mówi Pan”). Bracia ci odmówili przyjęcia pielgrzymów epifanicznych pragnących usłużyć im. wyjaśnieniami Prawdy i wykazać błędność rozumowania przesiewacza. Jednakże samodzielnie myślących braci Pan błogosławi nadal Prawdą i jej duchem. Wierzymy, że czas otworzy oczy tych zwiedzionych, którzy miłują Prawdę i Pana, a w ich wysiłku powrotu do Prawdy na czasie spotkają się z serdeczną pomocą wszystkich braci epifanicznych.
Chociaż przesiewanie dotknęło tylko małej liczby braci, to jednak wpłynęło ono mobilizująco na wszystkich. Wyraźnie ożywił się duch czuwania i modlitwy, większa pilność w praktykowaniu Prawdy i dążenie do społeczności z ludem Bożym, co znalazło wyraz, w zwiększonej frekwencji na konwencjach.
Bracia wysoce ocenili Twoją wizytę i usługi. Spodziewaliśmy się, że Brat usłuży na wszystkich sześciu konwencjach. Największy zawód przeżył zbór w Leżachowie, który pragnął Brata gościć po raz pierwszy. Wszyscy