Teraźniejsza Prawda nr 302 – 1979 – str. 8

naszą modlitwę bracia rozpoczęli śpiewać nasz hymn nr 233 a jego słowa, gdy tylko zabrzmiały w uszach i sercu, uzupełniły naszą potrzebę w sposób wywołujący głębokie wrażenie, tak jak wiele razy przedtem udzieliły nam pociechy i odwagi.

WARUNKI W ŚWIECIE

      Świat znajduje się w straszliwym, przez człowieka spowodowanym, rozgardiaszu i pędzi karkołomnie w kierunku swego gorzkiego końca. Coraz bardziej tłumiona jest wiara w Boga i Jego Słowo, szczególnie w krajach stanowiących co najmniej nominalne chrześcijaństwo, a szacunek dla prawa i porządku oraz starych wartości, przepisów moralnych i zwyczajów społecznych, które dawały światu trwałość, szybko ustępuje rozwiązłości i bezprawiu, w którym dobre obyczaje życiowe odgrywają małą rolę.

      Alarmujący wzrost zbrodni i terroryzmu postępuje. Wybitnym przykładem było porwanie dawnego włoskiego premiera Aldo Moro. Po przetrzymywaniu go przez prawie dwa miesiące policja nie była w stanie odnaleźć byłego premiera, ani tych, którzy go uprowadzili i w końcu zamordowali. Bogaci i wpływowi ludzie w wielu krajach żyją w strachu i przeważnie pozostawają w swoich domach. Kiedy odważą się opuścić domy przedsiębiorą takie środki ostrożności jak straże przyboczne i kuloodporne samochody (nabyte za wielkie sumy). Ten temat omawialiśmy szczegółowiej w kilku naszych ostatnich rocznych sprawozdaniach.

PRZERAŻAJĄCA PERSPEKTYWA EKONOMICZNA

      Mężowie stanu, ekonomiści, przemysłowcy i przedsiębiorcy w ogólności coraz bardziej są zatrwożeni pogarszającym się i zagrażającym powszechnym kryzysem walutowym (Łuk. 21:26). Prawdopodobnie zakończy się on totalnym krachem. Wysiłki ożywienia zamierającej gospodarki światowej przez drukowanie nadmiernej ilości papierowych pieniędzy i przez inne środki odwlekają tylko jej nieuchronny upadek. Do agonii przyczynia się powszechna światowa niekontrolowana ożywiona inflacja (zobacz P '74,91—95; '75,5, 6, 30).

      Wśród wzrastającego zamieszania wodzowie świata finansowego i politycznego usiłowali podczas odbywających się kolejnych konferencji ekonomicznych w desperackim wysiłku
kol. 2
zażegnać piętrzące się konsekwencje przeszłych akcji. Jedno takie tajne posiedzenie zespołu Bilderbergera odbyło się w czasie od 20—23 kwietnia w Princeton N.J. W numerze majowym czasopisma The Spotlight George Nicholas opisał je jako przebiegające „w atmosferze bezprzykładnego kryzysu i pełnych trwogi przeczuć”. Poniższe pochodzi z jego sprawozdania:

      ,,Europejczycy byli napięci i niecierpliwi, ponieważ większość z nich przybyła prosto z Kopenhagi, gdzie miała miejsce konferencja na szczycie większości władz europejskich zaledwie na dwa tygodnie przed zebraniem Bilderbergera. W Kopenhadze uczestnicy — w większości doświadczeni urzędnicy w randze ministrów oraz wybitni doradcy — niespodzianie stanęli w obliczu szokującego sprawozdania ekonomicznego złożonego przez sztabowy personel polityczny OECD, prestiżowej Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, którego prognozy są powszechnie respektowane ze względu na ich niezawodną dokładność ekonometryczną.

      Analitycy z OECD powiedzieli zaskoczonym. liderom europejskim w Kopenhadze, że według każdego indeksu ilościowego, »jeśli obecny trend utrzyma się … Wspólnota Atlantycka ujrzy pewne objawy katastrofalnej depresji przy końcu obecnego roku lub w pierwszym kwartale 1979 roku«.

      Sprawozdanie OECD w przedmiocie kryzysowej sytuacji padło na odpowiem grunt, ponieważ było echem wewnętrznych obaw europejskich liderów. Niemieccy finansiści mówili w zaufaniu od szeregu miesięcy, że cały światowy system monetarny chwieje się na krawędzi upadku a odgłosem tego był nacechowany rezygnacją komentarz brytyjskiego premiera Jamesa Callaghana, że »problemy światowej gospodarki po prostu znalazły się poza sferą czyjejkolwiek kontroli«.

      To, czego domagali się europejscy zwolennicy Bilderbergera w czasie dyskusji w Princeton stanowiłoby cięcia chirurgiczne nie mniej bolesne i niebezpieczne niż sam kryzys. Wychodząc na wstępie z założenia, że »era dolara już minęła«, debatowali nad nowymi kierunkami postępowania ugruntowanymi na swego rodzaju unilateralnej europejskiej »deklaracji niezależności od dolara — i od tradycyjnego amerykańskiego przywództwa ekonomicznego.

      Pod przewodnictwem Jonkheera Emila Van Lennepa, generalnego sekretarza OECD i od dłuższego czasu Bilderberczyka, który jest

poprzednia stronanastępna strona