Teraźniejsza Prawda nr 297 – 1978 – str. 19
I tak jest rzeczywiście, gdy ją obecnie obchodzą.
Ci, którzy obchodzą w każdą niedzielę źle rozumieją opis podany w Dz.Ap. 2:42, 46; 20:7, 11. Z pewnością błądzą przypuszczając, że opisane okazje są Wieczerzą Pańską. Te teksty bez wątpienia odnoszą się do powszechnie stosowanego zwyczaju pierwotnego Kościoła dotyczącego wspólnego spożywania prostego posiłku, gdy każdego pierwszego dnia tygodnia schodzili się z odległych miejsc, tak jak to obecnie jest w zwyczaju na wsi, z tym wyjątkiem, że oni wszyscy jedli razem i czynili z tego raczej „ucztę miłości”. O tych „świętych ucztach” lub ucztach miłości mówi Jud 12. On wykazuje, że nie wszyscy, którzy w nich uczestniczyli byli rzeczywiście braćmi. Te uczty miłości nie były ustanowione przez jakiekolwiek zarządzenie naszego Pana lub Apostołów, lecz były obchodzeniem pierwszego dnia tygodnia. Wydają się, iż były spontanicznym porywem wdzięcznych serc.
W ten sposób pierwotny Kościół każdego tygodnia celebrował zmartwychwstanie naszego Pana (nie Jego śmierć), a łamanie chleba podczas uczty miłości było prawdopodobnie miłym przypomnieniem faktu, że Pan dał się poznać uczniom w Emaus i przy innych okazjach, po Swoim zmartwychwstaniu, przez łamanie chleba podczas zwykłego posiłku (Łuk. 24:29, 30, 42; Jan 21:12, 13). W ten sposób obchodzili Jego zmartwychwstanie oraz otwarcie ich oczu w celu poznania Go. Jednakże nigdy nie używali kielicha (nie mniej ważny od chleba w czasie celebrowania Wieczerzy Pańskiej), ani nie nazywali takiej uczty Wieczerzą Pańską, ani nie obchodzili jej ze specjalną uroczystością, lecz raczej z dziękczynieniem i radością. „Przyjmowali pokarm z radością, i w prostocie serdecznej”, „chleb łamając po domach” (Dz.Ap. 2:42-46), przez jakiś czas „na każdy dzień”.
Ci, którzy obchodzą „wieczerzę” w niedzielę w południe raz w miesiącu lub raz w kwartale, nie mają uzasadnienia dla swego zwyczaju, prócz tego co święty Paweł powiedział: „ile kroć to czynić będziecie” itd. (1Kor. 11:23, 25). Myślą, że te słowa dają im swobodę obchodzenia pamiątki, kiedy im się podoba. Przeciwnie, Apostoł używa słów „ilekroć” w sensie zawsze. Wyrażenie „zawsze, gdy to czynić będziecie” zwraca naszą uwagę na kontekst, by sprawdzić do czego ono się odnosi. W kontekście stwierdzamy, że Paweł mówi o „tej nocy, której [nasz Pan] był wydań”, o użytych wówczas przez naszego Pana chlebie i kielichu,
kol. 2
ustanowionych jako pamiątki w miejsce typowego baranka wielkanocnego jedzonego przez Żydów. Paweł pisał do tych, którzy dobrze znali ten zwyczaj żydowski i wiedzieli jak często był celebrowany. Tak więc „ilekroć” lub „zawsze” oznaczało dla nich każdy raz, każdą rocznicę.
WIECZERZA PAŃSKA ZAJĘŁA MIEJSCE
ŻYDOWSKIEJ WIELKANOCY
Przeznaczeniem Wieczerzy Pańskiej było zastąpienie corocznego czczenia pamięci typowego przejścia pierworodnych Izraela, których życie zostało uratowane przez krew typowego baranka. Takie wydarzenie może być właściwie obchodzone tylko w jego rocznicę, którą nasz Pan i Jego uczniowie oraz wszyscy Żydzi ściśle obchodzili. Oni nie myśleli o obchodzeniu jej w innym czasie, tak jak Amerykanie myślą o obchodzeniu podpisania ich Deklaracji Niepodległości nie w innym dniu, lecz tylko 4 lipca.
Zwyczajem pierwotnego Kościoła było celebrować Wieczerzę Pańską, jak nasz Pan wskazał i jak my to czynimy, 14 dnia pierwszego miesiąca według czasu księżycowego. I chociaż miało miejsce wielkie odstępstwo od oryginalnej czystości wiary, która to apostazja zaczęła się już za dni Apostołów, to ten zwyczaj był utrzymywany przez niektórych chrześcijan aż do czwartego stulecia, kiedy to oficjalnie został zakazany przez sobór w Nicei. Wówczas wielkie odstępstwo przepowiedziane przez Apostołów częściowo rozwinęło wielki system błędu, znany później jako papiestwo.
Z Historii Kościoła Moshaima (str. 523) podajemy następujący cytat: „Przy końcu tego [drugiego] stulecia pomiędzy chrześcijanami z Azji Mniejszej i zamieszkałymi gdzie indziej, szczególnie tymi z kościoła rzymskiego, powstał gwałtowny spór … azjatyccy chrześcijanie byli przyzwyczajeni do obchodzenia … ustanowionej Wieczerzy Pańskiej i późniejszej śmierci Odkupiciela czternastego dnia pierwszego miesiąca żydowskiego … Twierdzą, że zwyczaj ten przyjęli od Apostoła Filipa i Jana”.
Niech jednak nikt nas źle nie rozumie, że nauczamy iż ci, którzy obchodzą śmierć Odkupiciela o niewłaściwej porze są z tego powodu potępieni przez naszego Pana. Dzięki Bogu nie. Kościół Wieku Ewangelii nie jest pod Zakonem, ale pod łaską, tak w tej jak i w każdej innej sprawie. A ci, którzy w szczerości serca tak uczestniczyli w symbolach ciała i krwi Pańskiej – chociaż mogą ponieść stratę w tym