Teraźniejsza Prawda nr 295 – 1977 – str. 83

naszej pracy nie będą dla naszych czytelników zbyt przykre, chociaż z pewnością były bardzo przykre dla nas. Jesteśmy szczególnie zadowoleni, że VI tom wymagał niewiele takich skreśleń i substytutów, ponieważ nasz Pastor zapewnił nas, że on uważał go za najlepszy produkt swego pióra.

      Ufamy, iż niniejsza edycja VI tomu okaże się szczególnie pomocna z powodu obszernego dodatku załączonego do niego. Nasze uwagi są krótkie i ogólnie mówiąc poruszają trzy zagadnienia, co do których pogląd naszego Pastora był dojrzały. Indeksy, tematyczny i tekstowy, dodane na końcu tego tomu do całej serii w znacznym stopniu podniosą wartość całego dzieła w oczach jego użytkowników
kol. 2
– fakt ten usprawiedliwia pracę i wydatki poniesione w związku z tym. Wysyłamy przeto tę księgę i jej towarzyszy z mocno ugruntowaną nadzieją, że dzięki dodatkom dowiedzie swoim użytkownikom większej przydatności, aniżeli miałoby to miejsce, gdyby nie były dodane. Drodzy bracia! Okażmy naszą wdzięczność za te tomy i ocenienie ich przez wierne studiowanie, rozpowszechnianie i praktykowanie nauk zawartych w nich i wszyscy łączmy się w tym serdecznie, a także w modlitwie w tym celu, z Redaktorem i Wydawcą.

PAUL S. L. JOHNSON
Filadelfia, Pa., dnia 6 listopada 1936 r.

kol. 1

DODATEK

UWAGA I – DO STRONY 152

      W Z '13,52, 53 nasz Pastor podaje różne dowody, że Starożytni Godni po Tysiącleciu osiągną duchową naturę. Między różnymi uzasadnieniami dla swego poglądu podkreślił tam, iż ta myśl była symbolizowana przez fakt, że dodatkowo prócz kapłanów lewici też nie mieli dziedzictwa w ziemi i że odpowiednio Starożytni Godni, którzy będą tysiącletnimi i potysiącletnimi Kaatytami, nie będą mieli swego ostatecznego dziedzictwa w ziemi, ale w niebie, to znaczy, że staną się potysiącletnimi istotami duchowymi. To jego stanowisko wskazuje, że tysiącletni, i potysiącletni lewici Gersonici także zostaną potysiącletnimi istotami duchowymi, gdyż typowi lewici Gersona, tak jak typowi lewici Kaata i Merarego, nie mieli dziedzictwa w ziemi. Lecz zbawiony świat rodzaju ludzkiego, zbawiona klasa restytucyjna, nie będzie miał niebieskiego dziedzictwa, ale ziemskie. Stąd nie może stanowić tysiącletnich i potysiącletnich Gersonitów. Ani, z tego samego powodu, zbawiony Izrael, który będzie na czele potysiącletniej zbawionej klasy restytucyjnej nie może stanowić tych lewitów. A przeto tysiącletnimi i potysiącletnimi Gersonitami muszą być Młodociani Godni. Kiedy więc nasz Pastor pisał (str. 152), że tysiącletni i potysiącletni Gersonici „można by właściwie sądzić wyobrażają zbawiony rodzaj ludzki”, to na ten temat nie było światła na czasie, lecz przyszło ono w 1913 roku (Z '13,52, 53), gdy dowodząc, że wszyscy tysiącletni i potysiącletni lewici staną się duchowymi istotami, wykazywał, że Gersonici w tych czasach
kol. 2
nie byliby zbawionym światem rodzaju ludzkiego, ani Żydami, lecz Młodocianymi Godnymi, którzy, jak to gdzie indziej podkreślał (F 186, 187; Z '11,181, par. 5-10; Z '15,269, par. 11, 12; Książka Pytań, str. 433, 438) mają otrzymać nagrodę podobną do tej, jaką otrzymają Starożytni Godni. Dwanaście pokoleń wokół obozu stanowią, z punktu widzenia tysiącletnich i potysiącletnich czasów, typ „zbawionego rodzaju ludzkiego” jak to nasz Pastor gdzie indziej naucza.

UWAGA II – DO STRON 281 i 282

      Najwyższy kapłan nosił swoje szaty chwały i piękności podczas drugiej części służby dnia pojednania (3Mojż. 16:24) i podczas pełnienia urzędowych obowiązków przez pozostałą część roku (2Mojż. 28:29, 43). Na temat antytypowego Dnia Pojednania zacytujemy tutaj naszą uwagę z Cieni Przybytku (w jęz. ang. – Zobacz Ter. Pr. Nr 294): „W książce pod tytułem Co Kaznodzieja Russell Odpowiadał, na stronie 408, pytanie 3, jak nasz Pastor wskazuje, on doszedł do zrozumienia, że antytypowym Dniem Pojednania jest cały okres od października 29 roku do października 2874 roku i stąd obejmuje Wieki: Ewangelii i Tysiąclecia. To, jak podkreślał, leży w znaczeniu słowa pojednanie, gdy jest porównywane z faktami antytypu. Słowo pojednanie zakłada, że dwie nie zgadzające się ze sobą strony stają się z siebie zadowolone. Dzięki ofiarom Dnia Pojednania Bóg stanie się zadowolonym ze świata, gdy na początku Tysiąclecia zasługa Jezusa w tych ofiarach będzie Jemu oddana za świat.

poprzednia stronanastępna strona