Teraźniejsza Prawda nr 294 – 1977 – str. 75
klasy nie spłodzonych z ducha, ale poświęconych, nazwanych przez nas Młodocianymi Godnymi (F 186, 187; Z’ 11,181, par. 5-10 ; Z’ 15,269, par. 11, 12; Książka Pytań, 433, 434, 438, 439). Doszliśmy także do wniosku, że Eleazar ma podwójne zastosowanie: jedno odnoszące się do Dwunastu w żniwie Wieku Żydowskiego i drugie do onego Sługi w żniwie Wieku Ewangelii. Rozumiemy, że w drugim zastosowaniu działalności Eleazara odnoszącej się
kol. 2
do czerwonej jałowicy on przedstawia działalność onego Sługi wobec Młodocianych Godnych, których zawsze łączył ze Starożytnymi Godnymi pod względem ducha ich obecnej służby i cierpienia oraz pod względem ich przyszłej służby i nagrody. Tak więc szczegóły typu czerwonej jałowicy, na ile Eleazar miał z nią do czynienia, stosują się także do onego Sługi, tak jak szczegóły czerwonej jałowicy same przez się stanowią typ szczegółów dotyczących Młodocianych Godnych.
kol. 1
„BRAMY PIEKIELNE NIE PRZEMOGĄ”
„Na tej opoce zbuduję kościół mój, a bramy piekielne nie przemogą go”(Mat. 16:18)
W starożytnych czasach miasta były otoczone murami, a ich bramy były bardzo ważne. Ze względu na bezpieczeństwo były one zamknięte w nocy i o innych porach. Bramy te musiały być wystarczająco mocne, aby zamknięte mogły utrzymać nieprzyjaciół na zewnątrz, a także nie dopuścić do wyjścia mieszkańców. Gdy były otwarte służyły do wchodzenia lub wychodzenia z miasta.
Wielu było zakłopotanych tym, co nasz Pan Jezus chciał powiedzieć przez te dwa wyrażenia zawarte w naszym tekście. W kontekście On zapytał Swoich Apostołów: „A wy kim mię być powiadacie”? Na co Piotr odpowiedział: „Tyś jest Chrystus, on Syn Boga żywego”. A wtedy nasz Pan oświadczył: „żeś ty jest Piotr [petros – kamień]; a na tej opoce [petra – masa opoki – na tym epokowym wyznaniu, na tej fundamentalnej prawdzie, którą Piotr przed chwilą wyznał, a mianowicie, że Jezus jest Chrystusem, Synem Boga żywego] zbuduję kościół mój [jako żywe kamienie – 1Piotra 2:5], a bramy piekielne [w języku greckim – hades] nie przemogą go”.
Szatan za pośrednictwem wytworzonych przez ludzi wierzeń ciemnych wieków wprowadził w błąd wielu szczerych chrześcijan w celu uwierzenia, iż Bóg zarządził, aby miliardy niezbawionych zmarłych były beznadziejnie i okrutnie męczone poprzez nieskończone wieki wieczności. Szatan jest wielkim przeciwnikiem Boga i bluźniercą Jego świętego charakteru, starającym się przedstawić Go jako okrutnego i szatańskiego. „Szatan sam przemienia się w Anioła światłości”. A jego wykonawcy (słudzy), czy to świadomie lub nieświadomie „przemieniają się, jakoby byli sługami sprawiedliwości” (2Kor. 11:14, 15).
Przez przekręcanie ustępów Pisma Świętego,
kol. 2
przez traktowanie przypowieści, zwrotów retorycznych i niejasnych wyrażeń, jak gdyby miały być zrozumiane literalnie, przez ukrycie różnicy pomiędzy znaczeniami słów Gehenna i Hades (oba te wyrażenia są przetłumaczone na „piekło”) i przez niewłaściwe stosowanie wielu ustępów Pisma Świętego, Szatan i jego słudzy doprowadzili wielu do wierzenia, że piekło oznacza miejsce świadomych mąk dla wszystkich niezbawionych zmarłych, w czasie pomiędzy śmiercią a zmartwychwstaniem. Twierdzą oni także, iż przytłaczająca większość ludzkości, miliardy niezbawionych z martwych, po wzbudzeniu z martwych zostaną wrzuceni żywcem do jeziora ognia (które oni również nazywają piekłem), gdzie będą wiecznie męczeni.
Bóg przepowiedział, że „ciemności [nieświadomość] okryją ziemię, a zaćmienie narody” (Izaj. 60:2) – z pewnością to nastąpiło, jednak cieszymy się widząc, że w obecnym czasie większego oświecenia wielu otwiera swoje oczy na prawdę Słowa Bożego jako przeciwstawną licznymi oszustwom przeciwnika. (Różnicę między słowami Gehenna i Hades znajdziesz w broszurze pod tytułem: „Piekło Biblijne”, analizującej każdy tekst Biblii, w których znajdują się te słowa).
Jeżeli piekło jest miejscem wiecznych mąk, jak to wielu mniema, to w takim razie nasz Pan wypowiedział niedorzeczność, gdyż bramy piekła nie mogą się otworzyć, aby wypuścić kogokolwiek, jeśli jego męki są wieczne. Ponadto byłoby absurdem sądzić, że Kościół mógłby być posłany do piekła wiecznych mąk. Co do wejścia przez bramy piekła, w przeciwieństwie do wyjścia, to sądzenie, że Kościół będzie pukał do bram piekła mąk z żądaniem,