Teraźniejsza Prawda nr 293 – 1977 – str. 55

Ponaglanie przez niego braci, Woodwortha i Fishera, podniecanie ich, aby się wzajemnie zachęcali do pośpiechu, było innym sposobem mówienia „Odwłacza Pan mój”. To ponaglanie tych braci jest jednym z powodów dlaczego w 7 tomie jest tak dużo błędów. Większości z nich można było z łatwością uniknąć!

      Inny przypadek dotyczący tej sprawy. Gdy J. F. Rutherford dobrze upewnił się, że będzie wybrany prezydentem Towarzystwa, to powyciągał swoje regulaminy, aby zabezpieczyć dla siebie władzę wykonawczą i kierowniczą w Towarzystwie, do pewnego stopnia taką jak miał nasz Pastor, który jednakże wraz z władzą nadzorczą posiadał ją z prawa, ponieważ produkty jego pióra były dla Towarzystwa cenniejszymi od wszystkich możliwych darowizn mogących wszystkim innym zapewnić udziały z prawami głosowania. Pan przez Swoje Słowo i testament onego Sługi ostrzegł przed każdym ubiegającym się o zwierzchnictwo w Kościele. Jeśli ktokolwiek miałby mieć główne miejsce i władzę powinien czekać, aż Pan przez Swego Ducha, Słowo i opatrzności zechce to okazać. J. F. Rutherford nie czekał na Pana w tej sprawie. Pański sposób awansowania do takiej władzy i nagradzania nią następuje po długim czasie doświadczania wiernej służby w mniejszych sprawach, jak na przykład ze współpracownikami w komitecie wykonawczym. Pragnienie i planowanie takiego awansu i nagrody, zanim Pan Swymi sposobami i w Swoim czasie ich udzieli jest mówieniem w sercu: „Odwłacza Pan mój. On nie przyspiesza spraw tak, aby ich szybkość odpowiadała mnie i moim ambicjom. Dlatego pobiegnę przed Nim i przechwycę władzę dla siebie a przez nią narzucę swoją wolę i panowanie innym, gdyż »0dwłacza Pan mój«”.

      Tak samo postąpił 6 stycznia 1917 roku na zebraniu udziałowców, gdy przez brata Ritchie zarządził powołanie komitetu uchwał, przez brata Van Amburgha wyposażenie komitetu w jego przepisy z sugestią, aby członkowie komitetu zalecili je udziałowcom. Sam natomiast zmuszał członków komitetu, aby wbrew własnemu sądowi przekazali je niezmienione. Duch Pański, Słowo i opatrzności zabraniają takiego postępowania. Przez pragnienie postępowania w tych sprawach swoją własną drogą i przez nieposłuszeństwo wynikające z odwlekania tych spraw przez Pana mówił w swoim sercu „»0dwłacza Pan mój«. Wezmę sprawy we własne ręce i przez siłę w pośpiechu przeprowadzę”.

      To powiedzenie w swoim sercu ,,Odwłacza Pan mój”
kol. 2
jest objawione przez przechwytywanie nadzoru po przekazaniu mu przez Zarząd władzy wykonawczej i kierowniczej. Nasz Pan Jezus przez zasady Swego Słowa, Ducha i opatrzności zabrania takiego postępowania, gdyby On kiedykolwiek przewidywał udzielenie takiej władzy J.F. Rutherfordowi, to udzieliłby jej, gdyby on po okresie długiej i wiernej służby w wykonywaniu mniejszej kierowniczej i wykonawczej władzy okazał się godnym otrzymania większej władzy nadzorczej. Lecz w taki Boski sposób przygotowane czekanie nie było dostatecznie szybkim działaniem dla „onego złego sługi”, gdyż dla niego tak bardzo upragnione panowanie Pan przez Swój sposób postępowania odroczył. Dlatego przechwytywanie przez niego większej władzy i większego panowania nad Zarządem i całym Kościołem mówi: ,,»0dwłacza Pan mój« w udzieleniu mi władzy, której ja pożądam”.

      Takie samo zachowanie cechowało jego postępowanie w sprawach brytyjskich. Zamiast czekać jak Pańskie Słowo, Duch i opatrzności pokierują, wysłuchać szczegółów na temat specyficznych kłopotów, które doprowadziły do zwolnienia dwóch brytyjskich dyrektorów on (chwilowo pisaliśmy do komitetu wykonawczego podając szczegóły ich dotychczasowych niedociągnięć, dyktując nasz ostatni komunikat na ten temat 20 i 21 stycznia 1917 roku w Shields, w Anglii, a 3 lutego 1917 roku, w dzień ich zwolnienia depeszowaliśmy mu o tym fakcie prosząc go, aby oczekiwał szczegółów, które nastąpią) przed otrzymaniem wiadomości od nas zadepeszował w dniu 19 lutego domagając się przywrócenia ich na stanowiska. Wówczas to w dniu 22 lutego mianował komitet śledczy w celu zbadania działalności tego, który posiadał „pełnomocnictwa Towarzystwa w sprawach interesowych i innych w każdym kraju, do którego był wysłany”, a który był specjalnym przedstawicielem Zarządu a nie jego i dlatego nie był jemu poddany. W dniu 26 lutego usiłował nas odwołać bez porozumienia się z Zarządem i wtrącając się do naszych spraw spowodował sytuacje wymagające naszego powrotu do Ameryki, ażeby tę sprawę przedstawić Zarządowi. Tym postępowaniem dowiódł, że to on powiedział „»0dwłacza Pan mój« pozwalając mi wykonywać moją wolę w sprawie zagadnień brytyjskich. Zabiorę je z Jego rąk i postąpię z nimi w sposób, który okaże moją wyższość nad Zarządem i jego specjalnym przedstawicielem, a nawet pominę wyniki badań mojego własnego komitetu śledczego. »0dwłacza Pan mój«”!

poprzednia stronanastępna strona