Teraźniejsza Prawda nr 292 – 1977 – str. 40
mają być ześrodkowane i w której nasze serca mają odnaleźć swój skarb mający większe znaczenie i wartość od wszystkich ziemskich względów. On tak opisuje tę nadzieję: Oczekując onej błogosławionej nadziei, i objawienia chwały naszego wielkiego Boga i Zbawiciela.
To ma być ośrodkiem naszych oczekiwań.
Nie mamy oczekiwać błogosławieństw przed objawieniem się królestwa Bożego. Mamy zauważyć, że to królestwo musi nadejść, zanim wola Boża będzie mogła być czyniona na ziemi, jak jest czyniona w niebie. Mamy wiedzieć, że to królestwo musi związać Szatana i obalić jego instytucje oparte o samolubstwo, zanim będzie mogło zająć ich miejsce z nowymi instytucjami sprawiedliwości i prawdy opartymi o wielkie zasady miłości. Dlatego, ktokolwiek był błogosławiony łaską Bożą i miał oczy zrozumienia otwarte przez Słowo Prawdy i jej ducha, odkrywa jego nauki mówiące, że te błogosławieństwa zbawienia mają być „nam dane w objawieniu naszego Pana i Zbawcy Jezusa Chrystusa” (1Piotra 1:13) i że naszym głównym celem w obecnym życiu jest toczyć dobry bój przeciw sobie, przeciw grzechowi i w obronie sprawiedliwości oraz we wspieraniu domowników wiary, a nie walczyć o ziemskie przywileje lub starać się o ziemskie honory i bogactwa — nie wojna i walka, w których cały świat, za wyjątkiem nas, jest niemal wyłącznie zaangażowany. Jeśli święci Pana posiadają talenty, wpływy lub majątek, to one nie stanowią dla nich skarbów, lecz są jedynie ich sługami, a oni nie są ich posiadaczami, lecz tylko szafarzami, których przywilejem jest używać je, jak najlepiej potrafią, w służbie Mistrza i w popieraniu sprawy sprawiedliwości w przygotowywaniu siebie i drugich do Jego objawienia się i królestwa. Apostoł mówi o naszym Panu jako o naszym „wielkim Bogu i Zbawicielu”, a to jest całkowicie zgodne z głównymi naukami Pisma Świętego. Nasz Pan Jezus Chrystus jest możny, wielki pomiędzy możnymi i jak nasz Pan Sam oświadcza wszyscy powinni „czcić Syna, tak jako czczą Ojca” —Jan 1:1; 5:23.
Apostoł przedstawia w dalszym rozważaniu dlaczego powinniśmy być ćwiczeni przez tę błogosławioną nadzieję wtórego przyjścia Pana i naszego wspólnego zgromadzenia do Niego i Jego wybranego Kościoła. To nie tylko polega na tym, że powinniśmy oczekiwać wiecznego życia i chwały, w której możemy wziąć udział, lecz że powinniśmy także myśleć, iż Ten przychodzący w chwale, i z którym spodziewamy się być wiecznie połączeni w Jego chwalebnym królestwie, jest naszym błogosławionym Zbawicielem — Tym samym, który dał siebie za nas, który złożył w ofierze Swe życie, aby nas odkupić. Mamy także pamiętać, że On nie tylko odkupił nas od kary grzechu, śmierci, lecz że to wybawienie, które On ma na celu i dostarcza, o wiele przewyższa odkupienie z nieprawości, z grzechu. Pamiętajmy, że to oczyszczanie z grzechu i pouczanie wraz z oczyszczaniem, które Słowo prawdy ma dokonać dla nas, jak Apostoł uprzednio przedstawił, jest w tym celu, aby tym sposobem mógł Pan „oczyścić sobie Samemu lud własny” — lud odmienny od innych, który posiadł szczególną miłość do tego, co jest sprawiedliwe, do tego co jest czyste, do tego co jest zacne, do tego co jest dobre i który na przekór niedoskonałościom swych śmiertelnych ciał stara się coraz więcej rozwijać te łaski w swych sercach i utrzymywać swe ciała w posłuszeństwie. Ponadto, mówi Apostoł, ten lud własny będzie „gorliwie naśladował dobrych uczynków”, szczerze pragnął i starał się czynić dobrze wszystkim ludziom, gdy będzie miał sposobność, fizycznie, umysłowo, moralnie — a szczególnie dobrze czynić domownikom wiary. Jest to nasz przywilej.
W konkluzji napominanie Apostoła wskazuje, że Tytus powinien głosić i napominać Kościół w tym kierunku, który on nakreślił, strofując go ilekroć zachodzi potrzeba (z miłością i łagodnie, a jednak z całą powagą, nie wątpiąc w treść Bożej nauki). Nie miał on dopuścić do tego, aby go lekceważono w związku z ogłaszanymi przez niego zasadami sprawiedliwości kierującymi ludem Pana w zrozumiały, stanowczy i autorytatywny sposób. Miał głosić z autorytetem, a nie jakby niepewnie i wątpiąco. I tak niech każdy i wszyscy głoszą sobie i drugim, przedstawiając zasady tego zbawienia, które nam objawiono bez niepewnej nuty, abyśmy w ten sposób mogli udzielać słuchaczom łaski i wysławiać naszego Ojca w niebie i naszego Odkupiciela i Wybawcę.