Teraźniejsza Prawda nr 290 – 1977 – str. 15

z bardzo łagodnym sercem i bardzo mało hardymi słowami; cnoty godne pochwały, gdziekolwiek się znajdują, tak, nawet w nieprzyjacielu, i bardzo godne naszego naśladowania”. Dalej mówi on, że w porównaniu z nimi większość kontrowersjonistów była błądzicielami i partaczami, że nie brakowało im logiki, bystrości i uczucia, lecz brakowało im dobrej sprawy. To było znacznym komplementem od przeciwnika teologicznego takiego jak arcybiskup Tillotson.

      (47) U większości wodzów unitarian zawsze występował duch pokrewny duchowi wyższych krytyków. Wielu z nich zaprzecza osobowej preegzystencji naszego Pana, wielu z nich zaprzecza Jego narodzeniu z dziewicy, twierdząc, że Józef, albo jakiś inny mężczyzna był Jego ojcem. Zdaje się, że wszyscy oni zaprzeczają okupowi jako równoważnej cenie na wykupienie rodzaju ludzkiego. Wykazaliśmy już, że oni zaprzeczają potrzebie zadośćuczynienia sprawiedliwości przez złożenie równoważnej ceny. Podobnie ich postawa wobec Pisma Świętego jest niedowierzająca. Większość z nich zaprzecza nieomylności Pisma Świętego i jego zupełnemu natchnieniu, lecz utrzymuje, że chociaż ono nie jest Boskim objawieniem, to jednak zawiera Boskie objawienie, a co w nim jest lub nie jest objawieniem musi zadecydować rozum ludzki. Buntując się przeciwko kalwińskiemu błędowi o zupełnym skażeniu człowieka popadli w drugą skrajność, zaprzeczając umysłowemu, moralnemu i religijnemu skażeniu człowieka z natury, twierdząc, że z natury jest on samym dobrem, tylko nierozwiniętym. Nie można więc dziwić się temu, że prawie wszyscy unitarianie są wyższymi krytykami w odniesieniu do Biblii i modernistami w odniesieniu do naszego Pana Jezusa. Jednakże nacisk jaki kładli na miłość Boga pobudził ich do podkreślenia miłości do człowieka i dlatego oni są bardzo zaawansowani w praktykowaniu dobrych uczynków, życzliwości i dobroczynności. Stąd wśród nich było wielu filantropów czynnych w każdym rodzaju reformy, szczodrze wspierających wszelką humanitarną sprawę. Pogardzanie nimi przez „ortodoksów” powstrzymywało ich przed wydatniejszym udziałem w ogólnych ruchach w chrześcijaństwie, gdziekolwiek działali.

      (48) Nie ma żadnej trudności w zlokalizowaniu szafarshiej doktryny unitarian. Ich nazwa na nią wskazuje. Oczywiście, odnosi się ona do jedności Boga. Można by ją określić następująco: Bóg jest jedyną najwyższą Osobą, którego głównym przymiotem jest miłość.
kol. 2
Lub też można by ją wyrazić następująco: Bóg jest jedyną najwyższą Istotą, którego głównym przymiotem jest miłość. W wyniku oszukańczych interpretacji słowa istota przez kościół nominalny, twierdzący, że Bóg jest jedną istotą, ale w trzech osobach, ażeby uniknąć nieporozumień chętniej używali w definicji terminu osoba zamiast istota. Dlatego unitarianie zaprzeczają, że Jezus jest Bogiem lub częścią Boga. Podobnie zaprzeczają, że Duch Święty jest o-sobą i Bogiem. Dla nich Bóg jest pojedynczą, a nie składową jednostką. Ta pojedyncza Boska Osoba według nich jest najwyższą Istotą; której najwyższym przymiotem nie jest ani mądrość, ani moc, ani sprawiedliwość, lecz miłość. Ten przymiot Boga tak bardzo przez nich podkreślany, bardziej niż jakikolwiek inny, wskazuje, że słusznie znajdują się na północnej stronie antytypowego Przybytku. Istotnie, niektórzy z nich tak jednostronnie podkreślają miłość jako przymiot Boskiego charakteru, że nauczają, iż On zbawi wszystkie istoty – ludzi, diabłów i nawet samego Szatana. Oni słusznie rozumują, że Bóg miłości nie torturowałby wiecznie żadnej istoty. To spowodowało, że ci spośród nich, którzy nie stali się uniwersalistami zaprzeczają, że dusza jest niezniszczalna, a wszyscy oni zaprzeczają wiecznym mękom. Dlatego tacy spośród nich uczą, że w przyszłej próbie, o której oni wszyscy nauczają, ci co się nie zreformują zostaną unicestwieni. Według nich nie będzie przyszłej próby wszystkich w Tysiącleciu jak naucza Biblia, ale dokonuje się ona w stanie śmierci, w którym według nich istnieje świadomość, jednakże nie wieczna, tak w odniesieniu do dobrych jak i złych. Zatem ich doktryna o duszy nie była czysta.

UNITARIANIZM POTRZEBNYM PROTESTEM

      (49) Jest godnym uwagi, że unitarianizm jest protestem przeciwko trzem najstarszym i najbardziej zasadniczym błędom kościoła nominalnego – trynitarianizmowi, ludzkiej nieśmiertelności i wiecznym mękom. Te błędy powstały w smyrneńskim okresie Kościoła, w latach 70-313. Justyn Martyr, który umarł około 150 roku po Chrystusie wprowadził błąd o niezniszczalności duszy i wiecznych mękach. Przed przyjęciem przez niego chrześcijaństwa był filozofem platońskim i jako chrześcijanin w dalszym ciągu podtrzymywał pogląd Platona o duszy. On rozpoczął dzieło łączenia chrześcijańskiej doktryny z grecką filozofią. Był także

poprzednia stronanastępna strona