Teraźniejsza Prawda nr 8 – 1924 – str. 11
Brytyjskiej pracy. Zapytał się nas, czy sekretarz Stowarzyszenia brat Van Ambourgh, który był o tym poinformowany, wręczył nam kopię tej rezolucji. Upewniając go, że nie otrzymaliśmy, powiedział nam, że otrzymaliśmy. Lecz nie otrzymaliśmy przed 28 czerwcem. Gdy jednego wieczora przeszliśmy się z jednym towarzyszem, a z powrotem przechodząc przez ganek piętra A, który łączy Betel, przeszliśmy obok brata Rutherforda, który nadmienił, że zostawił coś dla nas w naszym pokoju. Jego zimne oczy, stałe usta, niesympatyczny głos i jego ogólny tryumfujący wygląd nad bojącym nieprzyjacielem, dały nam pewne poczucie, że zostawił nam coś takiego, co on myślał nie byłoby wesołym dla nas. Gdy weszliśmy do pokoju, brat Sargent, nasz towarzysz pokojowy powiedział nam, że brat Rutherford zostawił dla nas notatkę. Otworzyliśmy kopertę i przeczytaliśmy szczegóły zarządu odnośnie naszej Brytyjskiej pracy, jak je brat Rutherford podyktował, i był zmuszony uczynić jak najłagodniej, ażeby czterech dyrektorów nie głosowali przeciw, gdy jego właściwe poczucia przeciwko nam mogą być widziane w „Przesiewaniu Żniwa”, które ogłosił sam bez głosowania i upoważnienia do tego od innych. Rezolucja, którą zarząd przyjął, zakryła chmurą tę cześć pracy najwyższego Kapłana świata w Brytanii, która prowadziła do drzwi dziedzińca pierwsze oddziały tych części Kozła Azazela, których nowe stworzenia są uznane jako części Lewitów Gersonitów, brata Shearna i jego partyjnych obrońców, i jako części Lewitów Merarytów, brata Hemery i jego partyjnych obrońców.
Przeczytanie szczegółów dało niewyrażoną boleść naszemu sercu; ponieważ wierzyliśmy w ten czas, że zarząd po śmierci brata Russella stał się przewodem do prowadzenia dzieła Żniwa. Stęknęliśmy z Jobem: „Choćby mię i zabił, wszakże w Nim ufać będę”. Tylko Pan i my sami wiemy, jak przez 5 miesięcy znajdowaliśmy się w getsemańskim doświadczeniu, w którym przy końcu tego czasu mimo naszego dobrego sumienia i całej pracy, mieliśmy bojaźń, że nie otrzymaliśmy Boskiego uznania, aż rychło w grudniu 1917 Bóg przysłał nam sługę, prawdziwe światło słoneczne, getsemańskiego anioła
kol. 2
jego odłączonej pozafiguralnej klasy Eliasza, jasność wyrozumienia pozafigury „Ostatnie pokrewne czynności Eliasza i Elizeusza”. Umiłowani Bracia, można uważać to za dziwną rzecz, że mimo opozycji ludzi i diabłów, jesteśmy w stanie pocieszać braci wszędzie tą pociechą, którą sami pocieszeni bywamy od Boga (2 Kor. 1:4). Czy „Teraźniejsza Prawda” i Zwiastun Chrystusowej Epifanii uczynił błąd, że stoi teraz powszechnie po całym świecie przed Kościołem Boga Żywego, w wierności do Pana, Prawdy i braci z niezłamającą siłą Słowa Bożego popartego rozumowaniem i faktami, jako obrażająca broń, z całą zbroją Bożą ducha Świętego i z opatrznością Boską kierowane i protektowane, będąc wolne od sekt, partii, organizacji i wyznań ludzkich, ale przywiązane do Boga, tak jak wyrozumiewa Jego słowo. Pismo to wydawane jest dla obrony prawdy Paruzji udzielonej od Pana przez „Wiernego Sługę”, jako podstawy dla dalszego rozwijania Prawdy; dla obrony zarządzeń czarteru i testamentu (wyraźnie podanych) udzielonych od Pana przez „wiernego sługę”, jako rzeczy wiążące kontrolujące korporacje i stowarzyszenia między ludem Prawdy, i dla głoszenia i obrony rozwijającej się Prawdy Epifanii, jako pokarmu na czas słuszny dla pańskiego ludu wszystkich klas i oddziałów, tak jak upodoba się Panu udzielić? Czy uczyniło błąd w wzięciu tego stanowiska? Pismo Św. mówi że nie, rozum mówi to samo, fakty także. Pisma „Onego Sługi” także to potwierdzają, czarter także potwierdza, testament także, na koniec i siódmy świadek, piramida to samo potwierdza.
Opatrznościowo artykuł ten nie został prędzej skończony, aż w niedzielę rano, 4 kwietnia 1920, w prawdziwym dniu 14 Nisan, akuratnie 2 księżycowe lata potem, gdy zwolennicy Towarzystwa od 6 wieczorem do 6 wieczorem 26 marca i 27 marca w prawdziwym dniu 14 Nisan 1918, w harmonii z przeszłą nauką wierzyli, że drzwi do wysokiego powołania zostały zamknięte w tym dniu. „Od Pana się to stało i jest dziwne w oczach naszych” – „Wielkie i dziwne są sprawy Twoje, Panie Boże wszechmogący, sprawiedliwe i prawdziwe są drogi Twoje, o Królu Świętych… ponieważ okazały się sprawiedliwe sądy Twoje”.
kol. 1
DZIEDZINIEC – FIGURA l POZAFIGURA (Przegląd)
(Ciąg dalszy)
Zazwyczaj przegląd zaczyna, się od pochwały punktów zgodnych, zanim się zacznie krytykować punkty, z którymi się nie zgadza. Postępujemy do pewnego stopnia odwrotnie, a to z powodu złośliwości człowieka, którego artykułu piszemy przegląd. Radujemy się, że jak dotąd nie stracił jeszcze Prawdy w sprawie miejsca Świętego i Najświętszego, chociaż postradał część Prawdy o Dziedzińcu, i chociaż wiemy z Pisma, że pomieszało mu się o całym Przybytku. I o Dziedzińcu nie we wszystkim z nim się różnimy; ma on połowę słuszności o dziedzińcu, lecz tylko połowę. To, co mówi o Dziedzińcu, jako mające wyobrażać stan usprawiedliwiony, jest prawdziwe, jak daleko sięga. Lecz widzi on tylko jedną stronę obrazu Usprawiedliwienia, to jest jego ożywioną stronę. Jest on ślepy na jego warunkową stronę, a przeto daje jednostronne, a więc błędne założenie całemu przedmiotowi. Jego twierdzenie, że Pismo nie naucza o Warunkowym Usprawiedliwieniu jest nieprawdziwym i bezczelnym
kol. 2
twierdzeniem, przeciwnym wielu stwierdzeniom w Piśmie. Niech próbuje czytać, jako niestosujące się do Wieku Ewangelicznego poczytalne Usprawiedliwienie w księdze do Rzym. 4:1-25, osobliwe wiersze 3-12, jeżeli może. Jeżeli spróbuje tego, to zobaczy, że zawadził zębami o granit. Fundamentalnym błędem omawianego tu artykułu jego, jako też jego artykułu „Święci – Starożytni i Nowocześni”, jest jego zaprzeczenie Warunkowego Usprawiedliwienia, jako działającego w ciągu Wieku Ewangelicznego. Faktycznie jedynym powodem ukazania się jego artykułu zdaje się być podkopanie ufności w naukę naszego Pastora o Warunkowym Usprawiedliwieniu I aby utrzymać jego widoczny błąd, proste nauki o Przybytku należy spaczyć i skręcić. Nie potrzebujemy zatrzymywać się dalej na Warunkowym Usprawiedliwieniu. Odsyłamy naszych drogich czytelników do krótkiej naszej dyskusji na ten temat w P ’20, 47, par. 3 do 50, par. 1 (ang. Teraźniejsza Prawda). Wspominamy tutaj o tym,