Teraźniejsza Prawda nr 95 – 1938 – str. 55
brakuje im potrzebnej wiedzy, natomiast wiadome fakty, dane powyżej, wskazują ku prawdzie przeczącego poglądu prawie we wszystkich wypadkach. Pogląd uzasadniony na tak wyjątkowym wypadku, jakim Św. Szczepan jest, którego bieg był ukończony możliwie w najkrótszym czasie z wszystkich Wiernych całego Wieku, a który to wyjątek ma przeciwko swej częstej możliwości wypadków wymienionych powyżej, z pewnością jest w rozpaczliwej potrzebie poparcia i nie jest niczym mniej, jak tylko najniemożliwszą spekulacją. Ten pogląd, zdaje się iż wypływa z umysłowego usposobienia, „Mój lud chciałby to tak.” Na ich twierdzenie, że nasz pogląd o nieodpadnięciu żadnych członków Maluczkiego Stadka od 1914 r. jest „bardzo szkodliwy zdrowemu wzrostowi chrześcijańskiemu i postępowi w wąskiej drodze, ” odpowiadamy: On nie jest taki dla Wiernych, ale on byłby takim dla niewiernych członków Wielkiego Grona i niewiernych Młodocianych Św.; ponieważ ich samolubstwo i krnąbrność zanadto sobie pozwala względem dobroci Pańskiej, a unika krzyża ile tylko może. Bóg przepowiedział Jezusowi, dwunastu Apostołom, z wyjątkiem Judasza, którego miejsce Paweł wziął, w obietnicy (Mat. 19: 28; Obj. 21:14 (danej Janowi); Mar 10: 39 (Janowi i Jakubowi), i br. Russellowi (Łuk. 12:42 – „wierny”), że oni będą wierni, a to nie uczyniło żadnego z nich niedbałymi, ani też uczyni to którego z Wiernych takim teraz, gdyby mu było objawione, że on był wierny do paź. 1914 r.
Brzask mówi, że „zegzaminował te różne dowody ofiarowane” na zamknięcie drzwi do spłodzenia z Ducha” i znalazł, że te dowody są raczej uzasadnione całkowicie na ludzkiej filozofii niż na zdrowych dowodach Pisma Św.” Po pierwsze ich mówienie, że oni „zegzaminowali te różne dowody, ” itd., jest niefaktyczne. Więcej niż pięć lat mieliśmy w druku 57 z naszych 63ch dowodów; lecz oni nie postarali się zegzaminować większości ich i wcale nie potrafili zbić któregokolwiek z nich, jak to nasze odpowiedzi na ich rzekome odparcia dowodzą i wcale nie znaleźli żadnego z nich opartego raczej „na ludzkiej filozofii niż na zdrowych dowodach Pisma Św.” Takie twierdzenia, jakie tu przeglądamy są bardzo łatwe do uczynienia, ale udowodnić je – „Ach, to jest trudno!” Potem oni stawiają tekst do Rzym. 11:25, jako rzekomy ostateczny dowód, że drzwi do spłodzenia są otwarte. „Zaślepienie po części przyszło na Izraela, pókiby nie weszła zupełność z pogan.” Brzask rozumuje odnośnie tego rzekomego dowodu jak następuje: Izrael jest jeszcze ślepy; przeto zupełność z pogan jeszcze nie weszła; i dlatego wysokie powołanie jest jeszcze otwarte dla nowych aspirantów. Co jest złego z lakiem rozumowaniem? Przeoczają fakt, że gdy w proroctwie wypadek, obejmujący długi czas na wypełnienie się, jest wskazany, zwykle początek, a nie koniec tego wypadku jest wskazany. Taka jest sprawa i tutaj. Jak my to wiemy? Z faktu, że ten ustęp, porównany z Izaj. 40:2; Jer. 16:18; Zach. 9:12, wskazuje równoległe Dyspensacje i tym sposobem naznacza akuratną datę na powrót łaski do Izraela, jako mający swoje miejsce wiosną 1878 r. Łaska Boża, zamierzona dla Izraela obejmuje w sobie dwa zarysy. (1) Powrót Izraela do Palestyny, i (2) uleczenie Izraela z jego częściowej ślepoty. Obydwa te wypadki długo się wypełniają; lecz obydwa zaczęły się 11-go czerwca, 1878 r., co było Boską datą na Zielone Świątki tego roku, chociaż nie było datą Nominalnego Kościoła. Te wypadki zaczęły się (1) uchwałą Kongresu Państw w Berlinie, wymuszając od Turka dla Żydów większych przywilejów w Palestynie, między innymi było pozwolenie, aby Żydzi mieli łatwiejszy dostęp do niej niż poprzednio, i (2) cyrkulacja pomiędzy Żydami
kol. 2
Poprawionego Hebrajskiego Nowego Testamentu Delitzch’a, co on twierdzi zaczęło się 11-go czerwca, 1878 r. (zob. książeczkę Delitzsch’a o hebrajskim Nowym Testamencie, str. 37). Pierwszy z tych wypadków zaczął przywracać łaskę Izraelowi odnośnie ziemi, a drugi z tych wypadków zaczął przywracać łaskę Izraelowi odnośnie Prawdy.
ZAŚLEPIENIE IZRAELA PRZEMIJA
Św. Paweł w liście do Rzym. 11:25, jak to równoległe Dyspensacje dowodzą, odnosi się do zaczęcia się łaski dla Izraela w celu przywrócenia ich z częściowej ślepoty, nawet jak to Jer. 16:14-18 odnosi się do początku łaski dla Izraela w celu przywrócenia im ich ziemi; ponieważ tak jak odjęte łaski od Izraela było stopniowe w Żniwie Żydowskim, tak też powrót łaski jest stopniowy tutaj; i obie te formy wracającej się łaski objawiają wzmagające się wypełnienie, np., co do drugiej formy, bardzo wielka zmiana w poglądzie Izraela na Jezusa jest w toku. W 1878 roku Żydzi prawie wszyscy splunęliby i zaklęliby na usłyszenie imienia Jezusa, jako imię największego grzesznika. Teraz prawie wszyscy Żydzi uważają Go, jako jednego z największych ich proroków, a niektóre wychwalania Go w Żydowskich kazalnicach ledwo mogą być prześcignione tymi w Chrześcijańskich kazalnicach, co się tyczy ludzkiej strony Jezusa. Gdyby nie była taka zmiana w usposobieniu Żydowskim od 1878 r., nasz Pastor, jako chrześcijański kaznodzieja, od 1910 do 1916 r. nigdy nie byłby dostał tak sympatycznego posłuchu od Żydów, jakiego on dostał; bo dla chrześcijańskiego kaznodziei głosić Syonizm Żydom w 1878 roku byłoby uważane przez Żydów za plugastwo dla nich samych i za obrzydliwość Bogu. Jako ilustrację stopniowego przywrócenia Izraela z częściowej ślepoty, możemy podać, że w naszej bibliotece mamy kilka wychwalających życiorysów o Jezusie, pisanych przez Żydów, będących w dobrej harmonii ze swymi współwyznawcami, np., jeden napisany przez Dr J. Klausnera, który jest, albo był do niedawna, prezesem Jeruzalemskiego (hebrajskiego) Uniwersytetu, który jest możliwie najintelektualniejszym wpływowym Żydem na świecie, i który w swoim życiorysie Jezusa, chwali Go pod niebiosa, jako największego z Żydów i największego z proroków hebrajskich, chociaż, rozumie się, nie wierzy, że On jest Mesjaszem. Jego książka jest uznawana przez Żydów wszędzie, jako wyrażająca ich obecne usposobienie do Jezusa, który w ich dawnej ślepocie był dla nich najgorszym z najgorszych, a więc przedmiotem głębokiej nienawiści i niezrozumienia (ślepoty). Powyższe wystarczająco obala powierzchowny, rzekomo „ostateczny” dowód Brzasku na wysokie powołanie jako będące jeszcze otwarte dla nowych ofiarników. Tutaj, możemy powiedzieć, że tak, P.B.I., Brzask zaprzecza poglądowi naszego Pastora o równoległościach.
Na ich twierdzenie, że nowi ofiarowani pracują przy boku ofiarowanych już 40 lat, i że to znaczyłoby, że drzwi są jeszcze otwarte, odpowiadamy, że takie wnioskowanie nie jest ani biblijne ani rozumne; ponieważ nawet od 1881 do 1914 r., wiele ofiarowanych nie spłodzonych z Ducha pracowało obok nowych stworzeń, a od czasu, kiedy drzwi są zamknięte, wszyscy wierni nowo ofiarowani czynią to samo. Obawiamy się, że większość nowo ofiarowanych z Brzasku (ci z nich, którzy nalegają, że są członkami Maluczkiego Stadka), pracujących obok ofiarowanych już przez 40 lat i ci z tej ostatniej klasy, którzy podczas takiego pracowania, wierzą, że pozyskują nowych do wysokiego powołania, są zajęci symbolicznym kazirodztwem pozafiguralnego Lota i jego starszej córki. Ich spodziewanie się puszczenia tych czterech wiatrów jest nie tylko błędnym zrozumieniem tego, czym te wiatry są i zaprzeczenie