Teraźniejsza Prawda nr 94 – 1938 – str. 34
TRĄD – FIGURA I POZAFIGURA
3Moj. 13; 14. (Z ang. P ’36, 85-94, 101-109) (Dokończenie)
OSTROŻNOŚĆ MA BYĆ UŻYTA W SĄDZENIU
(22) W. 31 pokazuje, że jeżeli podejrzany w figurze, lub w pozafigurze, nie rozwinął tych dwóch potępiających objawów, to on nie ma być osądzony jako nieczysty, ale ma być zamknięty, ograniczony, podczas przechodzenia dostatecznego badania. Jeżeli czarne włosy były w tej zmazie, to było dowodem, że dana osoba nie miała trądu. Lecz jeżeli nie było żadnych w niej, i nie była głębsza niż skóra, to ta osoba miała być podejrzaną o trąd. Brak czarnych włosów figurowałby, że pogląd utrzymywany przez pozafiguralnego podejrzanego nie był częścią Prawdy dotąd rozwiniętej, lub na czasie. Zmaza, będąc tak głęboką, jak skóra, ma to samo znaczenie pozafiguralne, jakieśmy już widzieli w tych drugich formach trądu, jak również zamknięcie na siedem dni ma takie same znaczenie pozafiguralne, jakieśmy już wskazali Obejrzenie dnia siódmego (w. 32) miało to samo znaczenie pozafiguralne, co było wykazane poprzednio. Tak samo te inne szczegóły w. 32. Ogolenie wszystkiego oprócz zmazy (w. 33 ) zdaje się figurować myśl, że pozafiguralny kapłan ma odjąć z tego „nowego poglądu” każdy zarys znanej Prawdy tak, żeby ten nowy pogląd mógł być sam szczegółowo zbadany, tak, żeby sam z siebie objawił swój akuratny charakter i był ostrożnie zbadany z tego poglądu podczas drugich pozafiguralnych siedmiu dni. Jeżeli wobec dostatecznego badania (siódmego dnia – w. 34), nie znajdzie się nic błędnego w tym poglądzie (nie rozszerzyła) i jeżeli on nie jest upornie trzymany (nie jest głębszą niż skóra), kapłan ma osądzić podejrzanego jako niezmazanego nieczystością Wielkiego Grona. To pokazuje, że nieważne pomyłki popełnione, nie maja być uważane, jako dowód nieczystości Wielkiego Grona w kimś, np., często brat, lub siostra zrobi pomyłkę w badaniu, lecz daje odpowiedź, która nie jest przeciwna żadnej zmianie Prawdzie; wszakże oni przeto nie mają być uważani jako nieczyści. Jeżeli pomyłka jest bardzo mała, mało znacząca, po dostatecznej analizacji, to ona nie powinna być trzymana przeciwko temu bratu. Także sprawa przedstawiona, jako możliwość, powinna być uważana z tego samego zapatrywania. Nie jeden kapłan robi pomyłki odnośnie zarządzeń i nauk – tak, wszyscy z nich oprócz tych, co mówili z natchnienia. Ów błąd jednak dowodzi słabość w podejrzanym, przeciwko
kol. 2
której on ma się mieć na baczności i której powinien się pozbyć, co jest figurowane przez upranie szat podejrzanego – w. 34.
(23) W w. 35 sprawa jest przedstawiona z tego punktu, gdy ktoś aktualnie stanie się trędowatym, co reprezentuje wypadek badany, który objawia nieczystość Wielkiego Grona po oczyszczeniu; ponieważ tak jak w figurze, tak też w pozafigurze, pomyłka, niezawierająca żadnych błędnych wniosków, później rozwija się w taki sposób, że daje z siebie wyciągnąć takie wnioski i nie tylko tak, lecz także staje się uporczywym rewolucjonizmem (poczęła szerzyć bardzo). W takim razie podejrzany ma znowu być badany, (w. 36.) Gdy rozmyślność jest obecna, zobrazowana przez zmazę, szerzącą się po skórze, bez upatrywania za innymi formami błędu, (włosa żółtego) kapłan ma ogłosić podejrzanego zarażonym nieczystością Wielkiego Grona. W. 37 figuruje fakt, iż gdy pomyłka, lub nowy pogląd jest powtórzony, a nie zawiera w sobie żadnych myśli, dających z siebie wyciągnąć błędne wnioski i nie jest trzymany wbrew lecz zgodnie z Prawdą (włos czarny wyrósłby na niej), i jest trzymany bez uporczywości i bez napastniczości, podejrzany ma być uważany za wyleczonego i ma być ogłoszony za czystego przez kapłana. W. 38, 39 ostrzega przeciwko ogłoszeniu piegowatej osoby za trędowatą; gdyż przecież piegi nie są trądem, chociażby i były tak liczne, jak przeszło 7000, policzonych na twarzy pewnego chłopca w Stanach Zjednoczonych zeszłego roku. Dowiedziano się, że piegi powstają, gdy skóra absorbuje więcej światła niż może zużyć. To nasuwa pozafigurę taką, na jaką wszyscy możemy się zgodzić, że nie jest znakiem nieczystości Wielkiego Grona. Wiemy, że światło jest użyte do przedstawiania Prawdy. (Przyp. 4: 18.) Niektórym z naszych braci, tak nam wszystkim, zapewnię, kiedyś ofiarowano więcej Prawdy niż byliśmy w stanie sobie przyswoić. To było za mocnym pokarmem dla nas wtedy; np., chronologia była za mocnym pokarmem dla niektórych braci; także były inne rzeczy. Lecz kto, mając trzeźwy umysł, pomyślałby o przypisaniu tego Wielkiemu Gronu. Takim prawem każdy członek Maluczkiego Stadka dostałby się do Wielkiego Grona. W. 40, 41 zawiera inną przestrogę, przeciwko uważaniu łysiny za trąd, którą ktoś może mieć, rozumie się,