Teraźniejsza Prawda nr 93 – 1938 – str. 23

pracy, jako powszechny starszy w swym odnoszeniu się do urzędowych władz onego Sługi. W ten sposób dokonał oczyszczenia duszy swojej przed Panem, tj., stał się zadowolony z Pana w Jego zarządzeniach odnośnie urzędowych przywilejów onego Sługi i jego stosunku do nich. Zaraz potem on przybył do studni i zaczerpnął z niej, na podstawie 1Kor. 10:1-14, prawdy o pięciu przesiewaniach Żniwa, co się tyczy ich samych i ich pokrewieństwa do pięciu powołań Żniwa, i potem przyniósł to piśmiennie onemu Słudze, który w S. ’13, 198-200 wylał szkic danych prawd, jako ofiarę napoju przed Panem. Tak jak przy doświadczeniu naszego Pastora przy studni, nasz Pan dał mu ostatnie funkcje jego urzędu jako onego Sługi, tak zdaje się On w tej łączności z tym doświadczeniem przy studni, odłączył tego brata na urząd epifanicznego posłańca; ponieważ wiele Prawdy epifanicznej jest uzasadnionej na tym, co on dostał ze studni, tak jak wiele Prawdy paruzyjnej było uzasadnionej na tym, co brat Russell dostał, gdy odwiedził studnię. Tak więc Pan przygotowuje Swoich sług.

      (52) Nie mamy myśleć, że przywilej wynoszenia czegoś nowego, lub starego ze spichrza był ograniczony do tych trzech braci powyżej wymienionych, którzy są tutaj wspomniani tylko jako uderzające przykłady takiego doświadczenia Nasz Pan zapewnia nas, że każdy nauczony w piśmie, wyćwiczony w królestwie niebieskim będzie uprzywilejowany to czynić. (Ew. Mat. 13:52). W ich wypadku ta nowa rzecz zawsze powinna była być przedstawiona onemu Słudze na potwierdzenie i zadecydowanie, zanim ona była podana domownikom, według zasady, że gdy który ze sług znalazłby coś w spichrzu o czym szafarz nie wiedział, to on powinien przynieść ją do niego dla rozporządzenia według wskazówek szafarza, a nie, bez jego wiedzy, potwierdzenia i zarządzenia, włożyć ją na stół dla pożywienia domowników. Nie ogranicza też Mat. 13:52 ten przywilej do pielgrzymów i posiłkowych pielgrzymów. Wielu starszych, jak wykazaliśmy to poprzednio na tych stronicach, miało przywilej dostać coś nowego ze spichrza. Możemy być pewni, że w każdym razie oni nie dostali „nowych rzeczy” ze spichrza dopóki nie dokonali pojednania za duszę swą przed Panem, tj., pozbyli się pewnych wad, a tym sposobem zadowolnili się z pewnych rzeczy Pańskich, z którymi poprzednio się nie zgadzali. Iż to było w każdym wypadku uczynione przez paruzyjnych pielgrzymów i posiłkowych pielgrzymów w łączności z ich wynoszeniem nowych i starych rzeczy ze spichrza i z ich wypracowaniem ich we wykłady, które oni wygłosili przed Kościołem powszechnym, możemy być pewni, gdyż to jest rzeczą, zobrazowaną o nich we w 50. Przeto Pan wymagał, jako przygotowanie na ich wynoszenie rzeczy nowych i starych ze spichrza i wypracowanie ich we wykładach, żeby oni złożyli taką ofiarę pojednawczą przed Panem, tj., pozbyli się jakiegoś zła i stali się zadowolonymi z tym, co było przeciwne temu złemu. Każdy pielgrzym i posiłkowy pielgrzym paruzyjny, który zbada swoje dotyczące doświadczenia, znajdzie, że tak się z nim stało. A to jest właśnie sposób naszego drogiego Pana w Jego pragnieniu na ich korzyść w poświęceniu, aby nałożyć takie wymaganie na nich i pomoc im osiągnąć błogosławieństwa, gdy są wierni.

      (53) Zapewnieni jesteśmy we w. 51, że Mojżesz i Eleazar odebrali te złote klejnoty z rąk dowódców. To reprezentuje, że pozafiguralny Mojżesz, jako naznaczony od Boga Wykonawca, Mówcze Narzędzie i Wódz, i pozafiguralny Eleazar, jako Arcykapłan Kościoła (gdyż to była sprawa paruzyjna), odebrali te wykłady dla użytku w służbie Pańskiej i użyli je tam dla dobra Kościoła. Według w. 52 danina dla Pana była ofiarą podnoszenia,
kol. 2
która by reprezentowała fakt, że te wykłady były ofiarowane Bogu, aby Go wywyższyć w ocenieniu słuchaczy, przypisując chwałę Jego świętemu imieniowi. Można zauważyć, że waga tych klejnotów w syklach, 16.750, nie jest wielokrotną liczby 7; przeto te klejnoty nie mają być uważane jako dzieło Boże. Ona nie jest wielokrotną liczby 12; przeto one nie są dziełem Maluczkiego Stadka. Chociaż ona jest wielokrotną 10, to jednak iloraz, 1675, nie jest wielokrotną liczby 10, więc one też nie mogą być dziełem Wielkiego Grona. Fakty także to dowodzą; ponieważ te wykłady były dziełem 132 braci, którzy nie są Maluczkim Stadkiem, które jest we figurze reprezentowane przez 12.000, ani też są Wielkim Gronem, gdyż Wielkie Grono składa się z więcej braci niż 132. Możliwie waga syklowa, 16.750, jest dana, ażeby wskazać liczbę dotyczących wykładów, które były przygotowane i wygłoszone przez paruzyjnych pielgrzymów i posiłkowych pielgrzymów. Zdanie w. 53, że żołnierze, co łupem dostali, sobie otrzymali, reprezentuje fakt, że bracia z wyjątkiem paruzyjnych pielgrzymów i posiłkowych pielgrzymów nie przygotowywali i wygłaszali wykładów powszechnemu Kościołowi, a co pielgrzymi i posiłkowi pielgrzymi czynili i co też wyrażenie w. 50, „przed Panem” daje do zrozumienia. Ich lekcje, lub wykłady, lub rozmowy, itd., były więcej charakteru prywatnego – „sobie” lub „dla siebie, ” nie wygłoszone przed Kościołem Powszechnym.

      (54) Mojżesza i Eleazara (w. 54) wzięcie tych klejnotów od tych dowódców i zaniesienie ich do namiotu zgromadzenia na pamiątkę synów Izraelskich przed Panem, reprezentuje naszego Pana, jako od Boga naznaczonego Wykonawcę, Mówcze narzędzie i Wodza (Mojżesz) i Arcykapłana Kościoła (Eleazar) czyniącego z takich wykładów pamiątki na korzyść pozafiguralnego Izraela w publicznej usłudze odnośnie rzeczy dotyczących Boga (przed Panem). Jak to było uczynione? Przez uważanie, aby te wykłady były całkowicie, lub częściowo wydane w piśmie, przez co były publicznie zachowane w Kościele jako pamiątki. Niektóre z tych ukazały się, jako artykuły w Strażnicy, jako kazania i wykłady w Raportach Konwencyjnych, których oficjalnymi nazwami są Pamiątki, lub Pamiętniki, tak nazwane ponieważ one były pamiątkami z konwencji; niektóre z nich ukazały się jako kazania w rozmaitych pismach; niektóre z nich ukazały się jako raporty z wykładów w gazetach, niektóre z nich ukazały się jako drukowane broszurki (np. Wykłady brata Bartona, Kazania Pastora Russella), a niektóre z nich ukazały się jako mniej więcej opracowane notatki, lub jako mniej więcej nie kompletne raporty stenograficzne. Tym sposobem w jednej formie, albo drugiej one stały się stałymi pamiątkami w Kościele. Ich główną zasługą jako pomników jest to, że one są pamiątkami zwycięstw paruzyjnych pielgrzymów i posiłkowych pielgrzymów nad swymi własnymi grzechami, błędami, samolubstwem i światowością. Gdyby mogły przemówić o tych zwycięstwach, to dałyby świadectwa o wybawiającej łasce, któreby były najpiękniejszym kompletem świadectw na świecie. Lecz wystarczy Kościołowi, że je ma, jako pamiątki takich zwycięstw wybawiającej łaski! I tu kończymy nasze badanie 4Moj. 31, które wielce odświeżyło naszą wiarę w Pańską Paruzyjną i Epifaniczną pracę, zobrazowaną pod figurą działań wojennych i jej skutków.

BEREAŃSKIE PYTANIA DO POWYŻSZEGO

      (44) Co w. 31 mówi? Co było rozkazane Mojżeszowi, Eleazarowi i przedniejszym ojcom ze zgromadzenia? Pomimo tego, komu tylko było rozkazane uczynić podziału zdobyczy? Kto nie brał udziału w tem? Dlaczego nie? Jakie dwa inne fakty dowodzą ich niezdatność do tego? Co dowodzi, że nasz Pan jako pozafigura Mojżesza, i Arcykapłan świata, Głowa i Ciało, jako pozafigura

poprzednia strona – następna strona