przesiewacze, którzy idą na wtóra śmierć nigdy już nie będą przyjęci z powrotem do Wielkiego Grona, lub Maluczkiego Stadka. Dlatego jest koniecznym, ażeby bracia mieli się na baczności przeciw takim. Przeto, że konieczność tego wymaga ogłosimy po nazwisku takich Młodocianych św., którzy są przesiewaczami, aby bracia mieli się na baczności przed nimi. Następujące cztery osoby są ogłoszone jako takie: panowie Zawadzki, Adolf Rył, Edmund Szulc, E. Radke, ci ostatni dwaj, jako przesiewacze, którzy są starszymi, także postąpili jak Judasz w zdradzeniu wiernych braci epifanicznych jako antypaństwowych przed władzami, a oprócz tego E. Szulc wydał nas dwa razy w r. 1933 policji w Łodzi. Takim upadłym Młodocianym św. nie powinno dawać się braterskiej społeczności, ale powinno się z nimi obchodzić tak, jak ze światowcami, których jest niemożliwym pozyskać nawet do tymczasowego usprawiedliwienia.

      Gdziekolwiek znajduje się kilku, co sprzyjają C.K., to radzi Im pozostawać w zborach epifanicznych, ażeby swoją robotę wykonywali wewnątrz do czasu, kiedy ich cel dojrzeje, wtenczas robi rozdzielenie, mając nadzieję, że tym sposobem pozyska większą liczbę i całkowicie rozłączy zbory. Ze względu na tę radę, którą on dał jego przesianym zwolennikom, radzimy braciom pilnie uważać
kol. 2
na takich, a skoro okażą choćby najmniejszy wysiłek, aby zdobyć zwolenników dla C.K., lub sprzeciwiają się pracy, lub naukom epifanicznym, lub sprawiają niezadowolenie w zborze, to niech zbór zerwie natychmiast społeczność z nimi i nie pozwoli im uczęszczać na zebrania zborowe. Jeżeli należą do C.K., to niech idą do niego, gdyż tacy są widocznie odrzuceni od specjalnej łaski. Pańskiej. Jeżeli po tych wyjawieniach niewymownej niewierności C.K. kto się jeszcze będzie go trzymał, to pokazuje, że jest z nim źle, 1 widocznie tacy są tego usposobienia, aby mieli akuratnie takiego niegodziwego wodza; i czym rychlej pójdą do niego tym lepiej będzie dla wszystkich, których się to tyczy. Powyżej podaną radę dał on niektórym w Holendrach i Lublinie i możliwie gdzie indziej; a epifaniczni bracia wiedząc ich cel powinni załatwić się natychmiast z tymi, którzy starają się z C.K., ten cel osiągnąć. Bracia! odejdźcie od takich; ponieważ są oni tylko rozsiewcami rozterek, posłańcami Szatana, ażeby wykonać przesiewawczą pracę Szatana; a czym rychlej pozbędziecie się takowych tym lepiej będzie dla Was. Pan widocznie dopuścił na to przesiewanie w Polsce, ażeby dozwolić na odłączenie wiernych od niewiernych; a gdy się odłączycie od nich, będziecie jeszcze silniejszymi po rozdzieleniu.

SPRAWOZDANIE
Z WIECZERZY PAŃSKIEJ Z ROKU 1936

      Poniżej podajemy sprawozdania z, obchodzenia tegorocznej Pamiątki Wieczerzy Pańskiej. W tym roku dziesięć zborów mniej niż zeszłego roku dało sprawozdanie, w których przynajmniej osób dziesięć uczestniczyło. To nie znaczy z tego powodu, że jest dziesięć mniej zborów; ponieważ jest więcej epifanicznych zborów tego roku niż zeszłego i razem 196 zborów epifanicznych dało sprawozdanie z ich obchodzenia tej Pamiątki, gdy zeszłego roku 178 zborów dało sprawozdanie; z tego powodu otrzymaliśmy mniej sprawozdań od zborów w tym roku niż zeszłego roku, które miały więcej niż dziesięć uczestników. Przynajmniej 40 zborów nie dało swego sprawozdania, lub może dały swoje sprawozdanie naszemu poprzedniemu polskiemu przedstawicielowi, o którego zboczeniu oni wtedy nie wiedzieli, a on nie przysłał nam tych sprawozdań. Dajemy sprawozdanie z tych czterech zborów, które on rozdzielił, Jakoby nie były rozdzielone, ponieważ rozdzielenia nie było aż po Wieczerzy Pańskiej. On nie dając nam żadnego sprawozdania ani żadnego od zboru warszawskiego, przeto podajemy zeszłoroczną liczbę zboru warszawskiego. Sprawozdania od innych zborów otrzymaliśmy bezpośrednio, a niektóre były nam przesłane przez naszego nowego przedstawiciela polskiego. Wierzymy, że bracia i zbory, które nie dają nam sprawozdania z ich obchodzenia tej Pamiątki zaniedbywują udzielanie drugim i sobie błogosławieństwa, jakie przychodzą przez sprawozdania na braci; ponieważ sprawozdania z obchodzenia Pamiątki wywierają ożywienie na czytelników. Przeto ufamy, że następnego roku wszyscy bracia 1 zbory przyślą nam swoje sprawozdania z obchodzenia tej Pamiątki. Wkrótce po obchodzeniu Pamiątki tego roku, szczególnie niektórzy nasi bracia w Polsce, nieprzyzwyczajeni do tego, dostali dosyć gorzkich ziół przez to przebiegle i obmyślone przesiewanie, 1Które, cieszymy się, że możemy to powiedzieć, większość z nich wiernie przetrwała. Takich przesiewań możemy się spodziewać, ażeby odrzuceni jak i wierni, mogli być jako tacy objawieni, (1 Kor. 11: 18, 19) Błogosławieni są ci. którzy wiernie przetrwają w tych przesiewaniach. Sprawozdania są następujące:

DLA OGÓLNEGO ZAINTERESOWANIA

      Zawiadamiamy braci, że Ministerstwo publicznego nabożeństwa i edukacji w Warszawie, przyjęło naszą prośbę, iż już więcej nie uznaje C. Kasprzykowskiego jako przedstawiciela Świeckiego Ruchu Misjonarskiego Epifanii, i że odtąd uznaje brata W. Stachowiaka, 44 Kolejowa, Poznań, jako przedstawiciela Biblijnego Domu dla świeckiego Ruchu Misjonarskiego Epifanii dla Polski. Wszelkie sprawy z Polskimi władzami, które bracia mieliby w razie potrzebnej pomocy, mogą udzielić bratu Stachowiakowi.

poprzednia strona – następna strona