Teraźniejsza Prawda nr 102 – 1939 – str. 76
fałszywie przedstawia nas w dwojaki sposób, co zaraz wykażemy [F.P.26 i 27]. Chociaż skłaniamy się do opinii, że wszyscy Młodociani święci umrą, to również wyraziliśmy myśl w Ter. Prawdzie, 1923, 77, że możliwe iż niektórzy z nich nie umrą, gdyby Bóg chciał z niektórymi z nich uczynić wyjątek. A więc stawianie nas na równi z prezydentem Towarzystwa, w głoszeniu milionowej propozycji na rok 1925, zawiodło i udowadnia, że br. S. fałszywie przedstawia prawdziwego nauczyciela.
Odnośnie Sióstr iż nie mają prawa nauczać w Kościele, on częściowo nadmienia, a częściowo przytacza to co Ap. Paweł pisze w 1Kor. 14:33, 34 („jako i we wszystkich zborach świętych niewiasty wasze niech milczą w zborach”), jak również przytacza pisma br. Russella oraz to co pisaliśmy odnośnie Sióstr w ciele, należących do Kapłaństwa zdolnych do nauczania klasy Wielkiego Grona i Młodocianych świętych, a więc fałszywie przedstawia nas (str. 65) jako gwałcicieli nauk i praktyk Jezusa, Św. Pawła i brata Russella, zabraniających siostrom nauczać na zebraniach świętych [F.P.28]. Dalej dwa razy fałszywie przedstawia nas (str. 65), gdy mówi, że ustanawiamy kapłanki; [F.P.29 i 30] jednak wiemy, że nie ma kapłanek, ponieważ nie ma w płci w kapłaństwie, a to odnosi się do Małego Stadka jako nowych stworzeń. Bo jako nowe stworzenia każdy członek Małego Stadka, tj. każdy kapłan jest synem Boga, lecz nigdy córką, (1Jana 3:1, 2). Dlatego nie ma żadnych kapłanek, ani nigdy nie zaznaczyliśmy brata lub siostry jako nauczyciela w zgromadzeniu Świętych, ani w zgromadzeniu członków Wielkiego Grona lub Młodocianych świętych. W dwojaki sposób fałszywie przedstawia on br. Russella (str. 66), gdy (1) to co br. Russell podaje jako pieczętowanie czoła, on to nazywa pieczętowanie Duchem świętym, które różni się zupełnie i (2) zmienia przy końcu przytoczenia słowa br. Russella „słudzy i miłośnicy Babilonu” na słowa „słudzy i poplecznicy szatana”. [F.P.31, 32].
On nas fałszywie przedstawia, gdy podaje (str. 67), że uczymy, iż pieczętowanie na czołach Małego Stadka było ukompletowane w 1914. [F.P.33]. Bo spłodzenie ostatniego członka odbyło się w 1914, a pieczętowanie, uczymy, zakończyło się w 1916. Gdy nas posądza (str. 67), że mało zwracamy uwagi na f akta, a że cały pogląd o zakończeniu spłodzenia z ducha i o pieczętowaniu czoła opieramy na Obj. 7:1-3 i 1Król. 19:11, 12, to fałszywie przedstawia nas aż dwa razy [F.P.34, 35]. W dodatku do tych dwóch ustępów podajemy przeszło pięćdziesiąt innych ustępów Pisma św. i wielką ilość faktów na dowód tego poglądu. Gdy on pisze (str. 70), jako byśmy twierdzili, że byliśmy jedyną osobą, która odkryła, że wszyscy wybrani byli już powołani w 1914, i zaczęliśmy głosi, o tym, on nas dwa razy fałszywie przedstawia. [F.P.36, 37]. Na jego zapytanie dla czegośmy tego nie odkryli w r. 1914, i nie powiedzieliśmy o tym bratu Russellowi, ażeby nie głosił już więcej o spłodzeniu z ducha, odpowiadamy, że nie byliśmy „onym sługą” lecz był nim br. Russell, i on był pierwszym w jesieni 1914, który to odkrył i przez blisko dwa lata głosił, że żęcie zakończyło się, i że od paździer. 1914 odbywała się praca pokłosia, a nie praca żęcia, tzn, że spłodzenie z ducha przeminęło. Było to tylko z tej przyczyny, że był już człowiekiem umierającym i wielce osłabionym z powodu ciężkiej pracy i trosk o lud Boży, iż we wrześniu 1916 zmienił swoją opinię. Przyjmujemy tylko tę jego opinię, którą nam dał, będąc w pełnej sile umysłu i którą trzymał przez blisko dwa lata po październiku 1914, ponieważ jest w zupełności opartą na Piśmie św., rozumną i faktyczną; wierzymy, że późniejszego
kol. 2
poglądu byłby nie podał, gdyby był dość zdrowym, ażeby mógł zatrzymać w umyśle pod rozwagą te wszystkie dowody Pisma św., fakty i rozumowania, jakie dał nam przedtem na ten przedmiot. Nasza wzmianka podana powyżej odnośnie 3 Moj.12 dowodzi, że jego wcześniejszy pogląd przed wrześniem 1916 był prawdziwym.
BR. STAHN FAŁSZYWIE PRZEDSTAWIA
BRATA RUSSELLA
Brat S. fałszywie przedstawia br. Russella (str. 71), dowodząc, iż on mówił, że około 30.000 ludzi było zżętych w r. 1881; podczas gdy brat Russell podał tylko myśl, że w owym czasie około tej liczby nowych stworzeń znajdowało się w Babilonie i w Prawdzie, tzn. że w przybliżeniu tyle było nowych stworzeń w świecie, z których tylko mała część znajdowała się w Prawdzie. [F.P.38]. Nie było nawet 5000 osób w Prawdzie, kiedy we wrześniu 1881 rozpoczęło się wezwanie trzeciej godziny. Ani w, żadnym czasie przed rokiem 1909 nie było 30.000 poświęconego ludu w Prawdzie łącznie z pozafiguralnym Eliaszem i Elizeuszem. Fałszywie przedstawia nas gdy podaje (str. 75), że zastrzegamy sobie iż nie przyjmujemy od nikogo żadnych napomnień, ani nie odpowiadamy na listy napominające, podczas gdy wielokrotnie podawaliśmy, że nie odpowiadamy na nieprzyjacielskie i sporne listy. [F.P.39]. W tym samym paragrafie podaje, że twierdzimy iż nie przyjmujemy żadnych napomnień [F.P.40], a potem z tych dwóch fałszywych zarzutów wyciąga wniosek, dowodząc, że nasze pretensje są większe od papiestwa. [F.P.41]. Czy nie możemy z tego wysnuć właściwego wniosku, że jego obłuda i fałszerstwa pachną Jezuitą? Potem w tym samym paragrafie obwinia nas, że nawołujemy o pieniądze na pracę, czego nigdy nie czyniliśmy! [F.P.42]. Jedynie co czynimy w tym względzie to dajemy znać braciom o potrzebie pracy, podając stan rzeczy, lecz nigdy nie żebraliśmy, ani nawoływaliśmy do składek. Tą rzecz zasilania pracy Pańskiej pozostawiamy zupełnie do woli braci, aby czynili jak myślą, że jest wolą Pańską względem nich. Nawet nie wymagamy od braci, ażeby podawali nam swoje „dobre nadzieje” [„good hopes”], co podobnie jak br. Russell moglibyśmy to czynić.
Fałszywie nas przedstawia swoim dowodzeniem (str. 75), że przywłaszczamy sobie tytuł Najwyższego Kapłana. [F.P.43]. Jest to właśnie wielkim naszym przywilejem i innych członków Małego Stadka, być członkami Najwyższego Kapłana Świata. Fałszywie przedstawia nas, podając (str. 75), że nazywamy Chronologię P.B.I. i br. Oleszyńskiego „diabelską chronologią”. [F.P.44]. Podczas gdy my ją nazywamy chronologią Kościoła nominalnego, chociaż nie mamy najmniejszej wątpliwości, że Szatan oszukał P.B.I. i br. Oleszyńskiego do tego stopnia, iż odrzucili biblijna chronologię daną nam przez „onego sługę”, a przyjęli i rozpowszechniali chronologię Kościoła nominalnego. Nie zdziwiłoby nas wcale, gdyby tak było, że częściowo takie jest jego stanowisko, a częściowo z obawy, ażeby go bracia Polscy nie odrzucili, gdyby im głosił fałszywą chronologię, postanowił zatem nie głosić wcale chronologii. Przytaczamy tu jego wyrażenie na ten przedmiot (str. 133): „nie głosi chronologii ponieważ br. Russell mówi, że chronologia jest rzeczą wiary”. Tak samo cały Plan Boży jest rzeczą wiary; i ta właśnie przyczyna spowodowała br. Russella (2Kor. 4:13), do ogłoszenia planu i chronologii. Nie wierzymy, aby takie słabe usprawiedliwienie miało być przyczyną jego milczenia na chronologię. Ale raczej z powodu tego faktu, że jego i br. Oleszyńskiego poplecznicy odrzucają