Teraźniejsza Prawda nr 101 – 1939 – str. 57

i konkurentów, dawanie lichszych materiałów za lepsze, używanie fałszywych wag i miar, podrabianie pokarmów, materiałów, itd., kontrolowanie pracy i przeznaczanie pieniędzy gazetom, właścicielstwo dóbr, tak zwane metody sprawujące lepsze skutki, oszukaństwo urzędników bankowych, nieuczciwe buchalterstwo, łapownictwo za specjalne przywileje, unikanie zapłacenia podatku, ujście przed karą, lub przed wielką karą bogaczy, a wielkie i niemiłosierne wyroki na biednych i małych kryminalistów, nieupoważnione użycie i spekulowanie powierzonymi funduszami, różne defraudacje kompanii asekuracyjnych, oszukaństwo kompanii kolejowych, rozkoszne życie pomimo wielkiej nędzy w około, wojny finansistów, marnowanie majątków, przekupywanie wyborów, fabrykowanie paniki i wojen w celu spieniężenia, itd., itd., itd. W świecie robotniczym dzieją się następujące rzeczy: klasowa nienawiść, dyktatura unii robotniczej do kapitalistów i robotników, nieusprawiedliwione strajki, niesprawiedliwe bojkotowania, bunty, zacięte walki pomiędzy najemnikami kapitału, łamaczami strajków a strajkującymi, terroryzm, podpalanie, sabotaż, itp. Następujący paragraf z pod pióra p. F. Simomlsa. historyka, określa pewne złe warunki obecnych czasów:

      „Siedemnaście lat (od 1914 r.) prawie nieustannego konfliktu, przerwanego tylko niekompletnym zawieszeniem broni, zredukowały całą Europę do stanu ekonomicznego i społecznego nieładu niezrównanego od czasu Trzydziesto letniej Wojny. Narody są zbankrutowane, obrót handlowy zredukowano na handel zamienny, pieniądze straciły swoją wartość, nawet funt szterlinga upadł. Bezrobotne mil jony są nędznie karmione za publiczne fundusze, których zawsze jest za mało pomimo nadmiernych podatków. Nędza tak zwanego pokoju dzisiejszego, nędza dotykająca każdą istotę w państwie jest nie do opisania. Jasnym jest, że to, co się dzieje od 1914 r. nie może tak iść dalej.”

      Z pewnością te fakty pokazują, że przekleństwo się powiększyło w świecie politycznym, przemysłowym i robotniczym od 1877 r.

      (20) To samo jest prawdą w życiu rodzinnym, co następujące rzeczy wykażą: brak namysłu w małżeństwach, samolubstwo, opresja, nieposłuszeństwo, niepoważanie, brak wesołości, niewierność, spory, nienawiść, itd., zło wynikające z rozwodu, rodzice nie wypełniając obowiązku względem dzieci, opuszczając je, nie dbając o nie, lub źle wychowując je, brak poważania od dzieci, brak miłości, nieposłuszeństwo, rozbijanie życia domowego rodzinom, pozostawianie starych rodziców bez pomocy, itd. W świecie religijnym przekleństwo błędnych doktryn i praktyk wielce się powiększyło od 1877 r., co następujące fakty udowodnią: rozszerzenie się nauk bezpośrednio przeczących okupowi, nauk, że człowiek sam sprawuje swoje pojednanie, dokonuje usprawiedliwienia, „Christian Science” – Wiedza Chrześcijańska, spirytyzm, ewolucjonizm, rozszerzenie się niedowiarstwa w formach uniwersalnego samopojednania, racjonalizmu, wyższej krytyki, materializmu, ateizmu, agnostycyzmu, panteizmu, deizmu, politeizmu, powiększonego fanatycznego sekciarstwa, rozszerzenie się kombinacjonizmu w sekciarstwie, w protestantyzmie, w katolicyzmie i protestantyzmie, w Kościelnictwie z pogańszczyzną i zreformowanym judaizmem, materializmem, maniactwem, uzdrawianiem wiarą, okultyzmem, tak zw. wiedzą, sekularyzmem, powiększeniem się reformizmu w formie zabronienia trunków, tabaki, narkotyków, w rodzinnym pokrewieństwie, polityce, przemyśle, kapitale, społecznych warunkach, itd., rozszerzenie się kontradykcjonizmu przeciw naukom kapłaństwa Bożego, szczególnie w prawie wszystkich sprawach, połączonych z obiema zbawieniami,
kol. 2
i ostatecznie rozszerzenie się rewolucjonizmu przeciw naukom i zarządzeniom Bożym wśród poświęconych, usprawiedliwionych i tylko wyznawców. W tym, co się nazywa „socjety” (klasa uważająca się za lepszą klasę społeczeństwa) uczucie kastowe, ostentacyjność, luksus, pycha, formalność, rywalstwo, zazdrość, złość, niezważanie na ubogich, próżność, bezczelność, nikczemność, samolubstwo i lenistwo tego wszystkiego wciąż powiększające się, objawiają szatańskie ciemięstwo. Wszystkie te fakty udowadniają, że Szatan wielce powiększył opresje przekleństwa od 1877 r., żeby przeciw działać pracy Jezusa i Kościoła w Wtórej Obecności w jej pokrewieństwie do wybawienia świata ze szponu Szatana. On zaczął te wszystkie rzeczy, według figury, (w. 6 – 12) w 1877 r. i powiększył ich siłę od tego czasu. On dokonywał tej opresji przez odzywanie się do samolubstwa pewnych osób, których osobiste interesy przynosiły im korzyść w czynieniu tych złych rzeczy. Tym sposobem przynosi korzyść niektórym – pozafiguralnym Egipcjanom, jego sługom –  żeby ciemiężyli drugich. On sprawił warunki między ludźmi, żeby sprzyjały takim złom. Przeto on jest tym prawdziwym ciemięzcą, bez względu na ile agenci działają.

      (21) Twierdzenie Faraona (w. 8), że Izraelici są leniwi przedstawia twierdzenie Szatana, że ludzie chcą mieć za łatwy czas, pragną czasu uwolnienia z jego niewoli i pragną wolności, jaką służba Boża daje. Faraonowa nielitościwa okrutność w rozkazaniu ciemięzcom (przystawom) i urzędnikom ludu przycisnąć Izraelitów więcej gnębiącą pracą (w. 9) przedstawia rozkaz Szatana, ażeby powiększyć biady, które grzech, błąd, samolubstwo, światowość, proces umierania i liczba idących do śmierci, przynosi na lud. Pozafiguralni ciemięzcy (przystawowie) otrzymali rozkaz tak czynić przez bezpośrednie wciągnięcie ich w tę diabelską pracę (Żyd. 2: 15); a reformatorzy (urzędnicy ludu) otrzymali rozkaz to czynić przez okoliczności, które Szatan sprawił w ich życiu, w kilku sposobach: (1) przez celowe nakłonienie ich, żeby głosili to, co dla konserwatystów zdawało się być radykalnym i bardzo samolubnym, a potem przez odzywanie się do ich własnego interesu, że konserwatyści unicestwią ich wysiłki reformacyjne, np. głoszenie p. Briana, żeby używać dwa metale, jako podstawy liczenia wartości pieniędzy, itd.; (2) przez sprawienie, żeby oni mniej, lub więcej kompromisowali ich zasady reformacyjne i praktyki dla praktycznej konieczności – pomyślna okazja – co także powiększyło biady przekleństwa; (3) przez przyniesienie mniej, lub więcej korzyści dla niektórych, żeby zaniechali swoją agitację reformy; (3, ) przez stawienie ich w takie pozycje, które ich prowadziły przez mniej więcej samolubne pobudki, żeby się różnić jeden od drugiego; (5) przez danie im nieco powodzenia, gdy było potrzeba to uczynić; (6) szczególnie przez ciągłe sugestie. wewnętrzne i zewnętrzne, odzywając się do ich pragnień, żeby udali się kierunkiem, którym on chciał, żeby poszli. Rozkaz Faraona (w. 9), żeby ciemięzcy i urzędnicy odmawiali ludziom słuchania kłamliwych słów, dając tymże do zrozumienia, że on uważał je za propagandę Mojżeszową i Aaronową, przedstawia rozkaz Szatana, że te trzy specjalne zarysy przekleństwa (grzech, błąd i śmierć) i wodzowie reformatorscy ludu przez czyny i nauki mają starać się zbić, jako błędne, niepraktyczne, niefaktyczne, nierozumne i niezgodne z Pismem św., nauki parousyjne i epifaniczne Jezusa i Kościoła o uwolnieniu ludu Bożego na zawsze z pod władzy i opresji Szatana.

SZATAN POWIĘKSZA SWOJĄ OPRESJĘ

      (22) Wyjście ciemięzców i urzędników ludu (w. 10) przedstawia sposób postępowania Szatana, przez który on zaczął pierwszy początek dodatniej opresji. Ich mówienie do ludu przedstawia, nie słowa, lecz ciemiężące czyny

poprzednia strona – następna strona