Teraźniejsza Prawda nr 279-280 – 1975 – str. 29
ROCZNE SPRAWOZDANIE Z POLSKI
Drogi Bracie Jolly! Niechaj pokój Boży i Jego Duch mądrości, miłości i łaski napełniają Twoje serce. (Mar 5:36; Żyd. 10:23).
W 100 roku „Wtórej Obecności” naszego Pana doznajemy szczególnego wpływu Prawdy na kształtowanie się naszej świadomości w rozważaniu spraw związanych z zamknięciem roku fiskalnego i ujęciem statystycznym różnych rodzajów działalności i służby na niwie Pańskiej.
Zgodnie z ogólnymi prawidłami budowy Obozu Epifanicznego wzrasta wśród braci zainteresowanie prawdami dotyczącymi Epifanii i Bazylei oraz ich znaczenia jako okresów i działalności podczas „Wtórej Obecności” naszego Pana. Poświęcający się obecnie bracia znajdują w zborach sprzyjające warunki do duchowego rozwoju, ponieważ wchodzą w środowisko braci dojrzałych w Prawdzie, posiadających znajomość prawd paruzyjnych i epifanicznych a w szczególności dotyczących zamknięcia wysokiego powołania, zakończenia się okresu powołania do klasy Młodocianych Godnych i budowy Obozu Epifanicznego. To umożliwia ich rozwój duchowy poprzez przyswajanie sobie realnych obietnic danych w obecnym czasie poświęconym wśród Niby Wybranych. Wielu braci wyraża ocenę łaski Bożej i radość z dokonanego faktu uwielbienia Maluczkiego Stadka i obietnic restytucyjnych. Sprawia to wiara kształtowana prawidłowo w sercach jako najważniejsza łaska Wieku Ewangelii przy pomocy prawdy na czasie.
Nasz Pan przez tekst Rocznego Godła na 1974 r. zwrócił nam szczególną uwagę na potrzebę posiadania i ciągłego rozwijania wiary (Mar. 5:36). Doświadczyliśmy także w tym roku, że jest ona próbowana. Przeciwnik nie jest zadowolony z głębokiej wiary ludu Bożego, usiłuje obciążyć jego serca nie tylko troskami doczesnymi (Mat. 6:25—33) i pomniejszyć realność obietnic Bożych, dotyczących Jego opieki i kierownictwa nad nim w najdrobniejszych sprawach osobistych (Łuk. 21:18), lecz także w sprawach pracy ogólnej usiłuje pomniejszyć rolę zarządzeń Pańskich oraz sług powołanych i nadzorowanych przez Pana. On zawsze jest gotów służyć swoimi pomysłami i sługami „lepszymi” od Pańskich. Z bardzo nielicznymi wyjątkami próba wiary wspierana bogatą treścią Rocznego Godła przyniosła braciom błogosławieństwo i pozwoliła im na postępowanie zgodne z wolą Pańską w wielu bardzo
kol. 2
ważnych sprawach. Szczególnie miało to miejsce w okresie Wielkanocnym.
Zwycięskie próby wiary przygotowały serca braci do radosnego ucztowania w „jedności Ducha i związce pokoju” podczas konwencji. Wykłady br. Carona zawierały wiele cennych rad i wskazówek Pańskich w pracy nad rozwojem charakterów i właściwym znoszeniem doświadczeń. Spragnione i przygotowane serca zostały orzeźwione, pocieszone i wzmocnione. Udział w konwencjach br. J. Metraux był także błogosławieństwem dla braci. Jego publiczne wyznania oceny łaski Pańskiej w społeczności z braćmi były dla wszystkich duchowym orzeźwieniem i pobudzeniem do głębszej oceny duchowych darów Bożych i czci dla Niego.
Pozostali słudzy przygotowali także wzmacniające pokarmy duchowe pomocne w duchowym życiu i poświęceniu. Szczególnie podkreślano potrzebę wiary, wierności, pokuty, posłuszeństwa, aktywności oraz respektowania zarządzeń Pańskich.
Konwencje były dobrze przygotowane dzięki wielkiej ofiarności i gorliwości braci. W ośmiu konwencjach, w okresie od 30 czerwca do 31 lipca 1974 r. frekwencja była stosunkowo duża. Średnio na każde zebranie przypadało 367 osób. Największa liczba uczestników została zanotowana w Łodzi — 650 osób, w Warszawie — 450 osób i we Wrocławiu — 425 osób. Łącznie liczba uczestników wszystkich zebrań wyniosła 28.248 osób. Ogółem zebrań było 77, w tym wykładów 61, zebrań świadectw 11, sympozjów 5. Symbol chrztu przyjęło 18 braci i 21 sióstr.
Dobra duchowa atmosfera na wszystkich ucztach duchowych, ogólne zadowolenie i radość ze społeczności oraz manifestowanie braterskiej miłości w różnych formach usług konwencyjnych, świadczą o głębokiej ocenie roli jaką konwencje spełniają w życiu duchowym ludu Bożego.
Bracia i siostry oraz ja zasyłamy Tobie, drogiej Rodzinie Domu Biblijnego i wszystkim braciom i siostrom wszędzie naszą serdeczną braterską miłość. Życząc Tobie błogosławieństw Bożych, pozostaje
Twój brat i współsługa W. Stachowiak