Teraźniejsza Prawda nr 65 – 1933 – str. 50
BŁOGOSŁAWIENI W MOCY I POKOJU
(P. 19, 182)
„Pan doda mocy ludowi Swojemu, Pan będzie błogosławił ludowi Swemu w pokoju.” – Psalm 29: 11
Nie mamy rozumieć, aby tekst ten wskazywał, że Pan da mocy fizycznej ludowi Jego w jakiś niezwykle osobliwy sposób, dlatego że należą do Niego; ponieważ gdyby to uczynił, lud Jego byłby najsilniejszym narodem na świecie; zatem wiemy, że tak nie jest. Moc którą. Pan daje, jest mocą umysłu, to jest umysłową i moralną odwagą, która może zastąpić wszelki brak siły fizycznej. Niektórzy z dzieci Bożych posiadają bardzo mało siły cielesnej; a jednak mają odwagę, moc serca, która jest daleko wyższą od wielu tych, którzy są o wiele silniejszymi fizycznie.
Apostoł Paweł wyraża się z radością niezwykłą: „bo gdy jestem słaby, tedym jest mocny.” Tak przez ćwiczenie właściwej wiary i ufności w Panu, my którzy należymy do Niego, możemy być o wiele mocniejszymi, aniżeli pod jakimikolwiek innymi okolicznościami i warunkami. Możemy jednak czuć się pewnymi, że Pan da specjalnej mocy fizycznej Swemu ludowi do wykonania tego co On sobie życzy, w razie gdyby nie mogli potrzebnej pracy ukończyć. Widzieliśmy dowody lego. Widzieliśmy chrześcijan, którzy z natury nie byli mocnymi, lecz którzy otrzymali bardzo nadzwyczajną moc w czasach, kiedy szczególna i ważna praca miała być wykonana dla Boga. Widząc ich ufność i wiarę, Pan z chęcią udzielił im specjalnej siły by mogli wytrwać w tym, w czym drudzy chociaż fizycznie silni nie wytrwaliby. „Pan będzie błogosławił ludowi Swemu w pokoju”. To błogosławienie nie odnosi się do objawów zewnętrznych; ponieważ nie odnosiło się w taki sposób względem naszego Mistrza, ani względem Apostołów, ani względem wszystkich naśladowców Pańskich, którzy przez cały wiek Ewangelii byli poniewierani i trapieni. Przeciwnik nasz Szatan czyni wszystko co w jego mocy. aby uczynić życie nasze nieprzyjemnym i nieszczęśliwym. Musimy staczać walki na zewnątrz i na wewnątrz. Nie jest wszystko pokojem na zewnątrz, ani wszystko spokojem wewnątrz.
Musimy walczyć z naszym ciałem; ponieważ to jest miejsce gdzie musimy odnieść ważną część naszego zwycięstwa. Musimy „bojować dobry bój”, bój zwycięstwa. Musimy zdobyć się na poważny wysiłek w walce przeciwko światu, przeciwko naszej upadłej naturze, przeciwko przeciwnikowi i przeciw temu wszystkiemu, co on by chciał zaszczepić w nasz umysł i serce. Musimy się starać o tę lepszą rzecz która jest nad tymi błahymi rzeczami. Pan błogosławi Swój lud mocą, aby mógł zwyciężyć
kol. 2
te przeciwne wpływy i trudności, i daje mu pokój serca nawet wśród trudności.
Nie możemy być w pokoju z ciałem, ale zawsze musimy z nim walczyć. Lecz jest Pański pokój, który wypływa z wiary i zupełnej ufności w Jego obietnice. On obiecał nam dać dostateczną ilość łaski w każdym czasie potrzeby. On obiecał, że nie będziemy zwyciężeni w jakichkolwiek próbach i trudnościach, jeżeli pozostaniemy wierni naszemu przymierzu. Jesteśmy upewnieni, że będziemy mieli zwycięstwo, gdy będziemy ufać w mocy Jego. To daje nam odpoczynek, pokój i zaufanie.
Spoczywamy na Pańskich kosztownych obietnicach na obietnicach które nie dał nikomu innemu jak tylko Jego własnemu ludowi. Spoczywamy w Jego mocy i na Jego zdolności dobrego wypełnienia Swych obietnic. Wiemy, że Ten. który nas powołał jest zdolen wypełnić dobre Słowo Jego w zupełności, i że na pewno to uczyni (Jozue 23: 14). Ten pokój i odpoczynek jest szczególnym błogosławieństwem Ducha Świętego. Tylko w proporcji jak otrzymujemy Ducha Świętego, święty umysł, święte usposobienie od Boga, mogą Jego obietnice być w nas wypełnione. Jest to rzeczą prostej proporcji. Jak rośniemy w łasce i znajomości Pana, w znajomości Jego Prawdy, otrzymujemy stosunkowo więcej pociechy i mocy. W ten sposób będziemy rość w Chrystusa z dnia na dzień i przebywać będziemy ustawicznie w Jego miłości.
Pan życzy sobie aby charaktery nasze stały się pięknymi i mocnymi. W naturze znajdują się pewne substancje, które są piękne na wejrzeniu, lecz nie posiadają ani stałości ani trwałości. Rubin jest kosztownym kamieniem w piękności i twardości i mamy pokarm jak np. galareta barwy rubinowej, która jest w powierzchownym wyglądzie bardzo podobna do rubinu, lecz której brakuje twardości i stałości. Są też niektórzy ludzie tego rodzaju. Tym Bóg pomoże podczas przyszłego wieku. Lecz ci których Pan teraz wybiera aby byli Jego Koroną piękności i chwały musza posiadać charakter któryby nie tylko zawierał w sobie pierwiastek piękności, lecz także budowę, i właściwe cechy stałości, to jest charakter, któryby mógł przez łaskę Bożą wytrwać najsroższe dolegliwości, które by na niego przychodziły podczas tych różnych procesów obcinania i polerowania. Tym więc sposobem staniemy się klejnotami rzadkiej wartości, godnymi podziwu dla każdego kto je oglądać będzie, zdolni by na wieki okazywać chwałę Jehowy, Ojca i Boga naszego.