Teraźniejsza Prawda nr 64 – 1933 – str. 46
im znajomości, z której dowiedzą się Jak i gdzie mają się schronić. Może być, że wzmianki o ucieczce, któreśmy podali są częścią tej ochronnej pieczy Pańskiej. Bóg jednak nigdy nie obiecywał, te nas ochroni, gdy się rzucimy z ganku kościelnego. Ludzie, co to czynią, kuszą Pana i będą pozostawieni przez Niego, aby otrzymali na swej mózgownicy potężny guz. – Mat. 3:5-7. P. 1932, 31.
Pytanie:- Co powinien czynić poświęcony, gdyby był pobrany do służby wojskowej podczas wojny lub rewolucji?
Odpowiedź:- Jesteśmy zadowoleni, że to pytanie zadano nam w czasie pokoju i gdy odpowiedzi na takie pytania są uważane za legalne. Gdyby nam zadano to pytanie w czasie wojennym, albo podczas rewolucji, a prawo uważałoby tego rodzaju odpowiedzi za rzecz nielegalną, wtenczas nie moglibyśmy odpowiedzieć na nie tak Jak teraz to czynimy. Ale obecnie możemy odpowiedzieć na to pytanie z dobrem sumieniem i zgodnie z prawem cywilnym. Z powodu, że naturalny patriotyzm dla niepoświęconych jest cnotą przez Boga uznawaną, co można zauważyć, iż Bóg uznawał izraelskie branie udziału w wojnie, w obronie ich kraju, dlatego jest obowiązkiem dla niepoświęconych, gdy są wezwani przez swój kraj w czasie wojny albo rewolucji zapisać się lub stawić do poboru wojskowego w celu wzięcia czynnego udziału z bronią palną tak samo jak było obowiązkiem dla mężów izraelskich to czynić podczas wojny lub rewolucji. Ale tak jak kapłani i lewici w Izraelu byli wolni od służby wojskowej, tak samo powinny być wolne ich pozafigury, tj. poświęceni. Podczas Epifanii poświęceni składają się z Maluczkiego Stadka, Wielkiego Grona i Młodocianych świętych. Ci, przeto, powinni być wolni od służby wojskowej. I jest to szczęściem dla nich, że nasz rząd (Stanów Zjednoczonych) zawsze legalnie uznawał prawa poświęconych, którzy, nie chcąc gwałcić przekonania swego sumienia, odmawiają służyć w wojsku z bronią palną, że mogą być wolnymi od takiej służby, chociaż nie od wszystkiej służby wojskowej np. w oddziale zaopatrującym wojsko w żywność, ubranie i inne potrzeby, jak również w oddziale sanitarnym. Chociaż nie jest to złem dla innych gdy rząd wymaga zabijania swoich bliźnich, jednak byłoby to złem że strony poświęconych tak czynić; ponieważ tak jak Jezus był posłany przez Ojca, tak i oni są posłani przez Ojca (Jan 17:18; 20:21) Jezus, będąc posłany, nie przyszedł „zatracać dusz ludzkich, ale zachować” (Łuk. 9:56). Jego poświęceni naśladowcy są posłani dla tego samego celu, aby nie zatracali dusz ludzkich, ale aby je zachowywali”. Przeto nie mają używać broni na niszczenie życia ludzkiego. To samo prawo posłannictwa, jakie Jezus miał na świecie, stosuje się tylko do samych poświęconych. A zatem, to prawo nie odnosi się do niepoświęconych, ani te wyjątki Pisma Świętego nie zwalniają ich od noszenia broni ani od używania jej na niszczenie życia ludzkiego na rozkaz kraju. Przeto widzimy z powyższego zastanowienia, że jest zabronione poświęconemu naśladowcy Chrystusa zaciągania się do wojska w celach walki. A jeżeli byłby zabrany do służby wojskowej to Pismo święte zabrania mu uczestniczenia w walce czynnej podczas wojny lub rewolucji. Gdyby został zabrany do wojska, ma w pokorze jak przystoi na osobę poświęconą poprosić o zwolnienie ze służby militarnej jako osoba poświęcona. W duchu Jezusowym taka osoba powinna stanowczo odmówić czynienia czegokolwiek co by ją prawnie załączało jako część należącą do stanu militarnego; a przyjęcie na siebie munduru uczyniłoby daną osobę taką częścią, dlatego mundur nie powinien być noszony przez osobę poświęconą. Postępowanie według tej zasady podczas wojny światowej doprowadziło do zadawania tortur tym, którzy odmawiali służby wojskowej; ale gdy przez znoszenie zadawanych tortur jasno wykazali, że odmawiają służby z powodu przekonania swego sumienia, wtedy bardzo często nie brano ich do wojska wcale, lecz byli przeznaczani do ważnej służby państwowej, z której korzyści wpływały państwu. A zatem jeżeliby odmówiono poświęconej osobie zwolnienia od służby wojskowej, wtenczas może poprosić o zwolnienie ze służby w walce czynnej, szczególnie można prosić o przydzielenie do oddziałów sanitarnych, gdzie jako sanitariusz będzie miał wiele sposobności do „zachowania życia ludzkiego”. Gdyby mu tego odmówiono, może prosić o inną służbę, nie należącą do walki czynnej jak np. do oddziału pogrzebowego, albo do oddziału dostarczającego żywności, ubrania lub innych potrzeb wojsku. Te przywileje, o których jest wspomniane powyżej, bracia w Polsce powinni posiadać, ponieważ Żydzi w Polsce je posiadają i władze polskie zezwoliły Żydom na takowe przywileje; a gdy bracia będą zmuszeni do służby wojskowej mogą przypominać urzędnikom, że powinni mieć w Polsce przynajmniej tyle względów, ile Żydzi mają. W żadnym razie bracia nie powinni składać przysięgi na wierność w armii, ponieważ nie uważają się za część armii. Gdyby im jednak wszystkiego odmówiono i zmuszono ich do brania czynnego udziału w walce, wtenczas w imieniu Boga niechaj odmówią to czynić, znosząc raczej następstwa swojej odmowy, aniżeli aby mieli pogwałcić swoje poświęcone stanowisko przed Bogiem. P’32, 198; ’33, 47.
kol. 2
Pytanie: – Proszę podać dowody Pisma świętego, że mamy uciekać przed symbolicznym trzęsieniem ziemi?
Odpowiedź: – Pan Jezus radził ucieczkę braciom w Judzie i Jeruzalemie, chociaż nadchodziła mniejsza klęska na Judeję i Jeruzalem z rąk Rzymian w roku 70 po Chrystusie (Łuk. 21:20-22). Możemy łatwo zauważyć, że podczas gdy Mateusz i Marek odpowiadają na trzy pytania, to Łukasz odpowiada tylko na jedno, które on zapisał – i na jedno z trzech, które Mateusz i Marek zapisali – to jest pytanie odnoszące się do zniszczenia świątyni i do znaku tego zniszczenia. Zatem, o ile możemy zrozumieć z badania tego spisu, zapiski Łukasza 21:5-24 odnoszą się do literalnych Żydów Judei i Jeruzalemu. Jeszcze jedno pismo – szczególnie to, odnoszące się do spuszczenia się z ganku kościelnego – odnosi się do tego punktu. Pozostawanie w małych i dużych miastach wystawi nas na gwałty rewolucyjne, głód i choroby, które powinniśmy unikać, jeżeli obowiązek i możność na to pozwalają. Takie mniemanie, że Pan nas ochroni pod podobnymi okolicznościami nie jest wiarą, lecz zarozumiałością, gdy ktoś nie ma żadnych obowiązków, aby go tam zatrzymywały, a ma sposobność opuszczenia tych miast. W Przyp. Sal. 22:3 czytamy: „Ostrożny widząc złe ukrywa się; ale prostacy wprost idąc wpadają w szkodę”. Brat Russell napisał bardzo dobrą radę na przygotowanie duchowych i doczesnych zapasów na straszne klęski podczas wielkiego ucisku, używając Przyp. Sal. 22:3, jako tekstu do swego artykułu. Ten artykuł znajduje się w Z’1914, 334 (Przedruk 5571). Lub w polskiej Strażnicy z grudnia 1915 roku p.t. Ostrożny ukrywa, się. P. 1932, 31)
Pytanie: – Kiedy mamy się udać do miejsc schronienia?
Odpowiedź: – Nie podczas zwykłych okoliczności, gdy mamy jeszcze sposobność w publicznej pracy prowadzenia części Kozła Azazela z nominalnego Kościoła do Bramy. Udanie się przed tym czasem do miejsc schronienia to sami pozbylibyśmy się służby, chyba gdyby nas zmusiły do tego pewne okoliczności nie podlegające naszej kontroli, w przeciwnym razie toby objawiało samolubną niewierność nie dającą się pogodzić z kapłańskim stanowiskiem. Gdy tylko możebne musimy zaczekać z ucieczką aż do chwili, gdy zostaniemy zupełnie odcięci od służby publicznej, które możebnie nadejdzie pomiędzy lutym a czerwcem 1933 roku, czyli o dziewiątej symbolicznej godzinie Wielkiego Piątku, chyba gdybyśmy w miejscach schronienia mieli tak samo dobrą sposobność służenia jak teraz mamy w naszych domach i gdyby okoliczności życia zmuszały nas do udania się tam, zanimby nastąpiła śmierć Jezusa na większą skalę. Ponieważ trzęsienie ziemi nastąpiło dopiero po śmierci naszego Pana, to zdaje się przedstawiać, że pozafigura tego trzęsienia – Armagedon amerykański – nie nastąpi przed odcięciem nas od publicznej usługi i dlatego nie potrzeba będzie udawać się przed tym czasem do miejsca schronienia. Natychmiast gdy tylko nastąpi takowe odcięcie, to będzie czas na udanie się do miejsc schronienia. Byłoby dobrze, aby bracia w miejscach schronienia mieszkali z sobą jako sąsiedzi, a nie w jednym domu, oprócz tych, którzy byliby połączeni z sobą węzłami rodzinnymi. P. 1932, 31.
Pytanie: – Co to jest wesele i wieczerza Baranka?
Odpowiedź: – Ażeby można lepiej zrozumieć to pytanie, przypominamy, że Biblia używa rozmaitych figur na przedstawienie stosunku, jaki zachodzi pomiędzy Chrystusem i Kościołem. Pomiędzy tymi figurami znajduje się jedna przedstawiona pod postacią wesela. Pierwszym krokiem tej procedury, jaka istniała w dawnych czasach pomiędzy hebrajczykami były zaręczyny zaproponowane przez rodziców przyszłego oblubieńca. To odpowiada poświęceniu się Kościoła jakie zostało mu zaproponowane przez Jehowę dla Swego Syna (Psalm 45:11,12). Tak jak podczas okresu zaręczynowego przyszła małżonka musiała być wierną przyszłemu małżonkowi i wolną od wszelkiej zmazy i niewłaściwej łączności – z drugimi tak też i Kościół podczas całego okresu swego poświęcenia musiał pozostawać wiernym Chrystusowi i trwać w świętej symbolicznej czystości, oraz być wolnym od wszelkiej, łączności z drugimi (2Kor. 11:2). Tak jak zaręczona ziemska oblubienica stawała się przez właściwe małżeństwo zupełnie połączoną w jedno ze swoim oblubieńcem tak i Kościół, stał się zupełnie połączonym w jedno z Chrystusem z powodu swego wesela z Barankiem. To zupełne uczynienie tych dwojga jednym ma miejsce przy pierwszym zmartwychwstaniu i jest przedstawione przez uczynienie Ewy jedną z Adamem przez kompletne stworzenie jej (Obj. 19:7). Przeto pierwsze zmartwychwstanie jest weselem Chrystusa i Kościoła. Zaś Wieczerza Weselna jest to symboliczna uczta przedstawiona pod figurą uczestniczących w wystawnym weselnym bankiecie. Jezus, Kościół i Wielkie Grono są przedstawieni jako uczestnicy wielkich i cudownych błogosławieństw, które Bóg dla nich przysposobił z punktu zapatrywania na Swego Syna Oblubieńca, Córkę Oblubienicę i Panny asystujące czyli Druhny. Te błogosławieństwa