Teraźniejsza Prawda nr 76 – 1935 – str. 36

błędu czynili to ze świadomością i celowo, owszem często sami nie wiedzą, że popadli w błąd i prowadzą innych do złudzenia w którym sami się znaleźli, wykręcając znaczenie niektórych tekstów Pisma św. Jesteśmy przekonani, że w wielu razach ci przywódcy zostali sami uwiedzieni, jak to Apostoł Paweł zaznacza, iż tacy zwodzą, będąc sami zwiedzieni. (2 Tym. 3: 13.)

      Wszyscy, którzy starają się nauczać innych planu Bożego, wystawieni są na wiele pokus, ponieważ przywilej służenia Bogu i Jego ludowi, wymaga odpowiednich zalet, tj., owoców Ducha świętego i umiejętności. Apostoł Paweł zaznacza, że umiejętność nadyma, czyni człowieka przedmiotem pokus z powodu jego próżności, starając się zjednać dla siebie zwolenników. (Dz. 20: 30). Ktokolwiek opowiada innym prawdę, będąc mówczym narzędziem Pańskim powinien uprawiać i wyrabiać w sobie różne owoce Ducha świętego, a szczególnie pokorę, będąc wszystkie połączone, przeważnie miłość z umiejętnością, mógł budować samego siebie i tych, którym służy. Sama „umiejętność nadyma, ale miłość buduje.” 1Kor. 8: 1.

      Nie zapominajmy, że jest tylko jeden sposób przez który możemy się chronić, by nie popaść w sidło diabelskie.
kol. 2
Ochrona ta jednak nie jest zapewniona tylko przez umiejętność, chociaż jest ona bardzo ważnym czynnikiem w tej sprawie, głównie zależy od posłuszeństwa zasadom jakie mamy podane w Słowie Bożym, a wyrażone w życiu i charakterze naszego Pana i Jego uczniów. Ten sam Apostoł, który przestrzega nas, abyśmy nie odpadli od naszej stateczności w tymże liście, też na innym miejscu mówi: (2Piotr. 1: 5 – 12), „To czyniąc nigdy się nie potkniecie; tak bowiem hojnie będzie wam dane wejście do królestwa Pana naszego i Zbawiciela Jezusa Chrystusa.

      Czy daje nam szczegóły działania łaski Bożej, aby się ubezpieczyć od upadku i żebyśmy mogli otrzymać nagrodę? Tak. Mówi nam, abyśmy dodawali jedne przymioty do drugich w następującym porządku: „Przydajcie do wiary waszej cnotę, a do cnoty umiejętność, a do umiejętności powściągliwość, a do powściągliwości cierpliwość, a do cierpliwości pobożność, a do pobożności braterską miłość, a do miłości braterskiej łaskę; albowiem gdy to będzie przy was, a obficie będzie, nie próżnymi, ani niepożytecznymi wystawi was w znajomości Jezusa Chrystusa… Przetoż bracia! raczej się starajcie, abyście powołanie i wybranie wasze mocne czynili; albowiem to czyniąc nigdy się nie potkniecie.”

kol. 1

GODZINA Z KSIĘGI OBJ 17: 12

(Present Truth 1933, 168)

      Gdyśmy pisali pierwszy raz o Objawieniu 17:9-12 w Present Truth z maja 1929, większość rzeczy zawartych w tym ustępie Pisma świętego była nam jasną. Dobrze rozumieliśmy, że siedem głów bestii przedstawiają siedem form rządu rzymskiego od czasów Konstantyna, z których jedna z nich t. j. piąta forma – papiestwo – stała się ósmą. Również dobrze rozumieliśmy, że dziesięć rogów przedstawiają dziesięć językowych narodów nowoczesnej Europy. (Zach. 8:23.) Długość godziny, trwająca trzy lata i cztery miesiące była także dobrze przez nas rozumianą w czasie pisania na powyżej wzmiankowany ustęp Pisma świętego. Dobrze rozumieliśmy znaczenie pięciu królów, którzy upadli, szóstego jaki istniał i siódmego jaki miał przyjść; a również dobrze rozumieliśmy znaczenie bestii „która była, a nie jest, a miała wystąpić z przepaści, ” iż była papiestwem. Z powyższego widzimy, że główne rzeczy były nam znane gdyśmy pisali odnośnie Obj 17: 9 – 12. Lecz były tam jeszcze dwie inne rzeczy odnoszące się do godziny z Obj. 17: 12, które były nam niejasne. Pierwsza z tych rzeczy była to data rozpoczęcia się godziny, a następnie data zakończenia się tejże godziny. W czasie naszego pierwszego pisania odnośnie tej godziny, nie byliśmy pewni co do dwóch podanych dat, z tego też powodu podaliśmy je jako prawdopodobne. O tym można się przekonać z Ter. Prawdy 1930, str. 14, par. (13) z ostatniego zdania i z następnych dwóch paragrafów. Następnie podawaliśmy w dalszym ciągu wątpliwości co do daty rozpoczęcia się tejże godziny, a również co do daty jej zakończenia, co można zauważyć z Odpowiedzi na Pytanie podane w Ter. Pr. 1931 str. 15, i z artykułu: Godzina Autorytetu Bestii i Dziesięciu Rogów w Ter. Pr. 1932 str. 15, 16, na który to czas zwracaliśmy daremnie uwagę, czy czasem nie okaże się być właściwą datą.

      (2) Kilka dni po ukazaniu się artykułu Godzina Autorytetu Bestii i Dziesięciu Rogów w Ter. Pr. ze stycznia 1932, który to artykuł był napisany jeszcze w listopadzie 1931, otrzymaliśmy list od jednego z naszych czytelników, w którym podał nam wyciągi z opisu o utworzeniu negocjacji co do traktatu i konkordatu Watykańskiego, jakie zostały przygotowane przez papieskiego pośrednika kardynała Pacelli’ego, który opisywał (jak było podane w Ter. Pr. 1932 str. 30), że ogólna ugoda odnośnie tych dwóch paktów nastąpiła przed datą 7 – go lutego 1929, lecz, że do ostatecznej ugody doszło parę dni po 7 – ym lutym 1929, podczas gdy oba te dokumenty podpisano w dniu 11-go lutego 1929. Różnica paru dni między ostateczną ugodą, a podpisaniem tych dokumentów nie stanowi wielkiej różnicy dla naszych celów, dlatego podaliśmy
kol. 2
myśl, ażeby dla określenia czasu przyjąć datę 11-go lutego, 1929, jako czas, od którego ta godzina miała się zacząć, nie w węższym znaczeniu walki, lecz w szerszym, obejmującym spisek i następne wypadki prowadzące do walki i obejmujące takową (T.P., 1932, str. 16, ostatnie zdanie z przedostatniego paragrafu; a także str. 30 przedostatnie zdanie z drugiego paragrafu.) Z powyższego widzimy, że pięć miesięcy przed zakończeniem się godziny, mieliśmy pewność wiary, co do jej długości. Poniżej podajemy faktyczny dowód, że ta godzina skończyła się 11 – go czerwca 1932. Pan dał nam zrozumieć prawdę na czasie, odnoszącą się do rozpoczęcia się i zakończenia tejże godziny, zanim ona się zakończyła, bo widocznie nie było na czasie, aby była zrozumiana gdyśmy pierwszy raz pisali o tej godzinie w lutym 1929. W roku 1917, Pan dał nam światło odnośnie długości tej godziny, o czym jednak nie mówiliśmy nikomu przed lutym 1929, w którym to czasie, napisaliśmy artykuł p. t. Niektóre Myśli na Objawienie roz. 17, który ukazał się w Ter. Prawdzie z września 1929. w ang. w maju.

      (3) Tym drugim niejasnym punktem, odnoszącym się do tej godziny, ponieważ nie był czas na jej zrozumienie gdyśmy pisali ów artykuł, było to, co miało zakończyć godzinę. Bo gdyśmy pisali ów artykuł, to myśleliśmy, że walki Armagedonu zakończą tę godzinę. Taki wniosek wyprowadziliśmy z powodu brania pod uwagę tekstu z Obj 17:12 według Upoważnionego Tłumaczenia, które podaje ten tekst w sposób następujący: „A… dziesięć królów… wezmą moc jako królowie, na jedną godzinę z bestią.” Mając w umyśle znaczenie słowa moc, postawiliśmy sobie pytanie, co odejmie moc panowania od tych dziesięciu językowych państw Europy. Odpowiedzią naszą jest, że nic innego jak tylko walka Armagedonu (Obj. 16:18-20; 2Król. 9:24-26). Lecz chociaż godzina skończyła się 11-go czerwca 1932, pomimo tego walka Armagedonu nie zaczęła się. Dlaczego walka Armagedonu nie zaczęła się 11-go czerwca 1932? Ponieważ ten wiersz w greckim Nowym Testamencie nie uczy, że moc tych dziesięciu królów będzie trwała tylko jedną godzinę, ale uczy, że ich autorytet, a nie moc, będzie trwał tylko jedną godzinę. Różnica między autorytetem panowania, a mocą panowania jest następująca: to pierwsze wyrażenie znaczy prawo panowania jako król, a to drugie znaczy czynna zdolność panowania jako Król. Zwykle oba wyrażenia autorytet panowania i moc panowania są kolejno otrzymywane, używane i odstępowane jednocześnie. Lecz są wypadki, w których ktoś ma autorytet do panowania lecz nie ma mocy panowania, i są jeszcze inne wypadki

poprzednia stronanastępna strona