Teraźniejsza Prawda nr 267-268 – 1973 – str. 26

Poważnie zastanawiał się, czy Szatan nie zakradł się do jego kościoła razem ze wszystkimi zmianami, mówiąc, iż odnosi wrażenie, że „przez jakąś szparę diabeł wszedł do świątyni Boga” i że „coś nadprzyrodzonego przyszło na świat, ażeby zadusić owoce soboru ekumenicznego i przeszkodzić kościołowi w podjęciu hymnów radości”. Jeden z kardynałów podkreślił, że Sobór zwołano, „aby udoskonalić kościół, a nie rozerwać go w kawałki”.

WARUNKI WŚRÓD LUDU PRAWDY

      Podobnie jak istnieje mieszanina błędnych doktryn i praktyk z prawdziwymi doktrynami i praktykami w Kościołach Rzymsko-Katolickim i Protestanckich Dużego Babilonu, tak też istnieje w Małym Babilonie, to jest w sekcie „Świadków Jehowy” (która jak Kościół Rzymsko-Katolicki chełpi się ilością jako dowodem Boskiego uznania i rości sobie pretensje do stanowienia jedynego prawdziwego Boskiego przewodu do objawienia Prawdy) i innych grupach Prawdy (które w różnym stopniu mają więcej prawdziwej doktryny i praktyki, a mniej błędnej doktryny i praktyki). Radujemy się widząc, że wielu wychodzi z wielkiego ucisku, wybielając swoje szaty we krwi Barankowej (Obj. 7:14; tekst ten bezpośrednio odnosi się do Wielkiej Kompanii, chociaż w zasadzie do wszystkich poświęconych). I tak jak w Wielkim Babilonie wielu oczyszcza się od błędnych doktryn i praktyk przez wyjście z sekt, gdzie dostrzegają ich istnienie, a inni co najmniej w pewnej mierze oczyszczają się wewnątrz tych sekt, tak podobnie wielu czyni w Małym Babilonie.

      Tak więc sekta „Świadków Jehowy”, P. B.I., Brzask i inne traciły i tracą znaczną ilość swoich adherentów, opuszczających je z powodu dotychczasowych i niedawno dodanych błędów w zakresie doktryny i praktyki, podczas gdy inni w dalszym ciągu są sekciarsko przywiązani do swoich błędów w doktrynie i praktyce, chociaż w pewnej mierze potępiają je i oczyszczają się od nich w miarę jak rozpoznają je jako takie. Na przykład, niemała liczba popleczników, opuściła niedawno grupę Brzasku, ponieważ ich wodzowie głosili niebiblijny, nierozumny i niezgodny z faktami błąd, że Tysiącletnie panowanie Jezusa jeszcze się nie zaczęło, który to błąd jest następstwem ich nauk mówiących, że wiązanie Szatana jeszcze się nie zaczęło i że Wysokie Powołanie dotąd jest otwarte (w celu zbijania tych błędów proszę zobaczyć P’52, str. 28-30; T. P.’ 72, str. 79-87). Inni kontynuują swoje bratanie się z Brzaskiem, mimo, że nie zgadzają się z niektórymi błędnymi doktrynami i praktykami wodzów Brzasku. Liczne jednostki w różnych grupach Prawdy zaczynają dostrzegać jak ich wodzowie tłumili i w dalszym ciągu tłumią postępującą Prawdę utrzymując ich tym sposobem w niewiedzy. Usiłujmy dopomóc im wszystkim w braterskiej miłości na ile tylko nas stać, osobiście i innymi sposobami.

kol. 2

PRACA W DOMU BIBLIJNYM

      Praca postępuje tutaj tymi samymi sposobami, w tym samym duchu i dla tych samych celów jak dotychczas. Przy końcu roku fiskalnego stałymi członkami rodziny Domu Biblijnego, oprócz Redaktora, byli: siostry Jolly i Wright (obie liczące po 90 lat i dlatego ich pomoc jest bardzo ograniczona), brat i siostra August Gohlke, brat Edward i siostra Mary Heston, brat i siostra Dawid Lounsbury, jun. (i ich córeczka Rachela), siostra Olive Lounsbury, siostra Gracja Amir (z Jamajki), siostra Mary Merwin (która w wieku 87 lat pomaga bardzo wydajnie), brat John Davis, jun., siostra Margery Wiggins (z Pittsburga, która przychodzi pomagać nam co najmniej czasowo), siostra Patricia Bluett (przychodzi dwa lub trzy razy w tygodniu) i brat Filip Gross (były ,,Ś. J.”, studiujący obecnie Prawdę epifaniczną).

      Zestawienie poniżej podane mówi samo za siebie, odzwierciedlając ciągłą tutejszą aktywność oraz braci zajętych na niwie Pańskiej rozpowszechnianiem radosnego poselstwa Prawdy. Niech te cyfry zachęcą wszystkich do zwiększenia gorliwości i aktywności odpowiednio do posiadanych zdolności i sposobności (Mat. 25:15; Gal. 6:9).

      Radujemy się, że dzięki nie zmniejszonej cyrkulacji naszych czasopism dobre posłannictwo coraz bardziej dociera do jednostek spragnionych Prawdy, o czym świadczy nasza obszerna korespondencja. Zachęcamy braci wszędzie, aby starali się zdobyć dodatkowe subskrypcje na T. P. wśród tych, którzy znają Prawdę paruzyjną, a subskrypcje na Sztandar Biblijny wśród tychże i innych. Prosimy także o przysyłanie w dalszym ciągu dla naszych ochotników wykazów nazwisk, zaznaczając na ile to możliwe przynależność grupową lub denominacyjną. Przez dłuższy czas poszukiwaliśmy bez skutku maszyny do zwijania, która mogłaby należycie zwijać Sztandar Biblijny. Pewien drogi brat pracujący w przedsiębiorstwie wyposażenia biurowego znalazł niedawno i dostarczył odpowiednią maszynę do zwijania. Jesteśmy za nią bardzo wdzięczni, ponieważ ona ułatwi nam pracę wysyłania.

      Coraz to więcej książek, szczególnie Biblii i Boskiego Planu Wieków, wysyła się bezpośrednio, raczej przez wydawcę, zamiast za naszym pośrednictwem. Także nasza sprzedaż na konwencjach wzrosła. Radujemy się, że więcej braci bierze udział w pracy strzeleckiej z naszymi książkami, sprzedając je od drzwi do drzwi lub sprzedając i pożyczając je krewnym, przyjaciołom i sąsiadom. Zachęcamy do większej aktywności w tej sprawie. W niektórych przypadkach, lokalne organa władzy wykonawczej [w USA] mogą robić wysiłki zapobiegające sprzedawaniu przez nas, od drzwi do drzwi, naszej literatury. Posiadamy w dyspozycji i na żądanie możemy dostarczyć fotokopie artykułu czasopisma, podającego odpowiednie decyzje Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych,

poprzednia stronanastępna strona