Teraźniejsza Prawda nr 178 – 1958 – str. 68

kościół jest jedynym rzecznikiem Boga, obecny stan świata, po wykładaniu Ewangelii przez dziewiętnaście stuleci, powinien obudzić i nasunąć im poważne wątpliwości co do prawdziwości rzeczy głoszonych. Takie powątpiewania nie łatwo dają się usunąć”.

      Chociaż ludność świata poważnie wzrosła od tego czasu, to jednak stosunkowo liczba chrześcijan do pogan nie wzrosła; raczej odsetek pogan wielce wzrósł; stąd tym bardziej widzimy jak nigdy, że świat nie jest nawrócony, i że wszelkie wysiłki w tym kierunku spełzły na niczym. Przeto to samo zawikłanie istnieje w umysłach wielu myślących ludzi, którzy są źle powiadomieni o planie Bożym. To również jest widoczne z faktu, że ogólnie mówiąc, religia wyznających chrześcijan zdaje się mieć mniejszy skutek na ich życie jak nigdy przedtem. Sprawozdanie z trzecioletniego ogólnego zgromadzenia Narodowej Rady Kościołów, które niedawno odbyło się w St. Louis, podaje: „Zainteresowanie się religią okazuje się być przez cały czas wysokie; jeżeli chodzi o członków kościoła (w Stanach Zjednoczonych) jest ponad 100 milionów, lecz przestępstwo, niemoralność i społeczne zamieszanie również są na szczytach”. Podobny stan przeważa w innych krajach. Nawet wysiłki różnych reformatorów i ewangelistów, takich jak Billy Graham, nie były w stanie zrobić większej zmiany z tego stanu rzeczy.

      Wodzowie w nominalnym kościele nie są w stanie dać zagmatwanym ludziom tego co rozwiałoby ich zawikłanie tj. Prawdy. Wielu z pasterzy jest najemnikami (Jan 10:12, 13) oraz wielu zaprzecza słownemu natchnieniu Pisma Św., a zatem podkopują samą podstawę prawdziwej wiary chrześcijańskiej. Wielu z nich coraz więcej obraca się za światowością i kupczeniem (2Piot. 2:3), zastępując prawdziwą religię psychologią a badanie Biblii kampanią uzdrawiania przez wiarę; jak również wielu pobłaża sobie na komunikowanie się z duchami złymi i na różne formy okultyzmu. Podczas minionego roku niektórzy z nich np. znakomity Norman V. Peale udzielali świadectwa w artykułach czasopisma dlaczego wierzą w życie pozagrobowe. Jednak tak jak należy się spodziewać, oni nie przywiązują wagi do nadziei zmartwychwstania umarłych, o której mówi Pismo Św.; przeciwnie, oni dalej popierają

poprzednia stronanastępna strona