Teraźniejsza Prawda nr 269 – 1973 – str. 51
aż do śmierci – ono było oparte na przypisanej zasłudze Okupu; ale ich usprawiedliwienie pod Nowym Przymierzem będzie oparte na zastosowanej zasłudze Okupu. Zastosowanie zasługi Okupu Chrystusowego za rodzaj ludzki usunie z nich natychmiast wyrok Adamowy, ale ich rzeczywiste usprawiedliwienie do ludzkiej doskonałości nastąpi stopniowo.
Młodociani Godni (i Starożytni Godni) będą wzbudzeni pod ziemskimi zarysami Przymierza Związanego Przysięgą przez zasługę krwi Nowego Przymierza; bo chociaż Przymierze Związane Przysięgą obiecało im lepsze zmartwychwstanie od zmartwychwstania świata w ogólności (Żyd. 11:35), to jednak Bóg wypełni tę obietnicę dla nich przez krew Nowego Przymierza. W przeciwieństwie do świata w ogólności, oni „będą mieli udział w zmartwychwstaniu sprawiedliwych (Łuk. 14:14; Dz.Ap. 24:15) z Małym Stadkiem, Wielkim Gronem i Starożytnymi Godnymi (Żyd. 11:35)” – „zostaną oni wzbudzeni doskonałymi istotami ludzkimi; podczas gdy świat będzie potrzebował tysiąc lat, aby dojść do doskonałości” (T.P. '60,54, szp. 1, par. 1; T.P. '60,112, szp. 1, par. 1).
Młodociani Godni stanowią jedną z czterech wybranych klas, „które przechodzą próbę w tym życiu” – oni znajdują się wśród tych, „którzy dobrze czynili”, którzy powstaną z grobów „na zmartwychwstanie żywota”; ale ci, „którzy źle czynili” powstaną na zmartwychwstanie [na powstanie z niedoskonałości do doskonałości przez proces] sądu” (Jan 5:29; T.P. '60,111, szp. 2, par. 1 i 3; E. tom 17,365, par. 2). Młodociani Godni tak jak Starożytni Godni będą „przyprowadzeni ze stanu śmierci doskonali we wszystkich ich władzach – fizycznych, umysłowych, moralnych i religijnych”. Zasługa Okupu Chrystusowego będzie już zastosowana do wykupienia świata ludzkości, tzn. że Nowe Przymierze względem Boga będzie zapieczętowane krwią Chrystusową (E. tom. 6,285). Krótko po ich zmartwychwstaniu dostaną się oni pod Nowe Przymierze. Potem Nowe Przymierze będzie uczynione z Niby-Wybrańcami i z nie wybranymi żydami i poganami, gdy ziemska faza Królestwa zostanie wprowadzona. Starożytni i Młodociani Godni będą więc pierwszymi do wejścia w warunki Nowego Przymierza. W czasie Tysiąclecia będą oni znajdowali się pod dwoma przymierzami. Staną się oni ziemską fazą Królestwa pod Przymierzem Związanym Przysięgą tuż po wejściu do Nowego Przymierza.
Widzimy więc, że Młodociani Godni wzbudzeni pod ziemskimi zarysami Przymierza Związanego Przysięgą przez zasługę krwi Nowego Przymierza otrzymają doskonałe życie ludzkie pod Nowym Przymierzem (pozafiguralną Keturą; E, 118; T.P. nr 175, str. 10). Chociaż otrzymają oni życie pod Nowym Przymierzem, to jednak będą oni mieli o wiele wyższe stanowisko od stanowiska reszty świata. Oni będą „częścią pierworodnych Kościoła Tysiącletniego, ale nie pierworodnych Kościoła Wieku Ewangelii, a jako tacy będą zaszczyceni przywilejem służenia Chrystusowi i Kościołowi
kol. 2
na korzyść świata rodzaju ludzkiego jako nauczyciele ludu, od którego jednak będą zajmowali oddzielne i odrębne stanowisko” (T.P. '33,89, par. 23; '33,87, par. 10 i str. 90, par. 28).
Pod ziemskimi zarysami Przymierza Związanego Przysięgą będą oni uczynieni wraz ze Starożytnymi Godnymi „książętami na całej ziemi” (T.P. '33,89, par. 18; '28,89, szp. 2, pytanie 3; '32,32, szp. 2, ostatnie pytanie), a w ich pokrewieństwie do Starożytnych Godnych będą oni „szlachtą w Królestwie Bożym” (T.P. '33,89, par. 21). Pod tym Przymierzem są oni obecnie przyjaciółmi Bożymi i przyszłymi synami oraz mogą się modlić do Boga jako do ich przyszłego Ojca (E. tom 4, 412, 428-430; T.P. '28,15,29, szp. l, pytanie 2). Ponieważ „Bóg jest obecnie ich Ojcem w sposób przypisany”, a „ich stosunek do Jehowy jest stosunkiem przypisanych synów” (E. tom 4,446) i ponieważ oni „ufają Bogu w zupełnej wierze w odniesieniu do trzech obietnic związanych przysięgą (1Moj. 22:17, 18), tak jak one stosują się do nich pod ziemskimi względami” (T.P. '28,89, szp. 2) i mają błogosławioną społeczność z Nim (T.P. '25,82), więc czy mają stracić to wszystko, kiedy dostaną się pod Pośrednika i pod Nowe Przymierze?
Oczywiście, że nie! Prawdziwie byłoby to dziwną rzeczą, gdyby po zainaugurowaniu Nowego Przymierza Bóg miał powiedzieć do Młodocianych Godnych coś w tym rodzaju: „Ponieważ obecnie znajdujecie się pod Nowym Przymierzem i jego Pośrednikiem, i ponieważ pośrednik wykonuje i gwarantuje kontrakt między nie ufającymi sobie stronami, więc rozumiem że naprawdę nie ufamy więcej sobie nawzajem. Nowe Przymierze jest dla niewierzącej klasy – a więc to musi obejmować i was zważywszy, że obecnie znajdujecie się pod Nowym Przymierzem. Dlatego naprawdę nie jesteście już więcej moimi przyjaciółmi ani przypisanymi synami z przywilejem modlenia się do mnie. Zamiast tego powinniście udać się do waszego Pośrednika. Nie będę miał więcej do czynienia z wami bezpośrednio aż do końca Tysiąclecia, kiedy Pośrednik odda was mnie. Do tego czasu nie będę wysłuchiwał waszych modlitw ani nie pozwolę wam mieć ze mną jakąkolwiek społeczność”. Oczywiście, że to nie ma brzmienia podobnego do tego jakie pochodzi od naszego wszechmądrego, wszechsprawiedliwego, wszechpotężnego i wszechmiłującego Stwórcy, który dał Swego jednorodzonego Syna na śmierć za nas i który zaprasza nawet grzeszników do pokuty, do oczyszczenia się i do zbliżenia się do Niego (Izaj. 55:6,7; Jak. 4:8).
Jednak wszyscy muszą przyjść do Boga we właściwy sposób – przez Jezusa (Jan 14:6; Dz.Ap. 4:12), czy to jako przez Orędownika, czy też jako Pośrednika. Jezus jest Orędownikiem dla Nowych Stworzeń podczas Wieku Ewangelii, zaś jako Pośrednik Nowego Przymierza będzie służył w Tysiącleciu dla świata ludzkości. Nikt z upadłej rasy ludzkiej nie może stanąć w pokrewieństwie przymierza przed Boską Sprawiedliwością na próbie do życia bez Pośrednika lub bez Orędownika (T.P. '28,87, szp.1, par. 2).